Forum o Pingwinach z Madagaskaru
Taa... Śmiałabym się z tego, gdyby nie to, że jest to prawda.
Offline
Gość
A ja tam nie pasuje do nikogo :<
Pani Kowalska
Ty ??
Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia xDD
Coś pomiędzy Skipperem a Mortem XDD
; P
Offline
Gość
A ja ? Jak Wam się wydaje ? Bo nie mogę się określić ?
Mnie wszyscy moi przyjaciele i cała rodzina nazywają "Kowalska". Wiąże się to głównie z moimi dobrymi ocenami, rozwlekłym wypowiadaniem się oraz dokładnym rozpatrywaniem danego zagadnienia z każdej strony, chociaż nie są to jedyne powody. Za każdym razem, kiedy ktoś potrzebuje korepetycji (tudzież chce od kogoś przepisać pracę domową -,-), przysiada się do mnie i mówi coś w stylu: "Zosiaaa, ja tego nie rozumiem, mogłabyś mi to wytłumaczyć, pleeeeeease?". Podobnie, jak rzeczony pingwin, boję się dentysty. Jestem przewrażliwiona na punkcie poprawności językowej i gadam bardzo szybko, często używając słów, których moje koleżanki nie rozumieją. "Kowalski, opcje!" stało się w moim domu najczęściej wypowiadanym zdaniem, a gdy ktoś chce mnie zdenerwować, powtarza słowo "kura". XD
Offline
Gość
Mnie jeszcze nikt nie nazwał postacią z Pingwinów... hmm...
Umielibyście sobie wyobrazić połączenie Freda i Bulgota?
Ta od MLP i Hetalii
Hmmm.... Tak.
Głupawy geniusz zła () lubiący orzechy ;P
Offline
Ale Fred nie jest głupi!
Przecież powiedział Kowalskiemu rozwiązanie tego jego zagadki w odcinku "Śniegogedon".
Fred rządzi
Offline
Gość
Taak. Fred wymiata xD
Ta od MLP i Hetalii
Nie głupi, głupawy. Czyli taki głupi na 1/4.
Offline
"Śniegogeddon" to nie jedyny odcinek, w którym Fred pokazał, że wcale nie jest taki głupi, na jakiego wygląda. Pamiętacie chyba epizod "Szkolna wycieczka", w którym Julian, postanowiwszy odzyskać swój "królewski drapacz tyłka", stworzył drużynę wzorowaną na oddziale pingwinów? Chcąc sprawdzić, czy wiewiórka nadaje się na drużynowego mózgowca, zażądał: "Powiedz coś naukalnego!". Fred odpowiedział wtedy: "Naukalnego? A takie słowo w ogóle istnieje?". Kiedy zaś kilka minut później lemury rzuciły się z dwóch stron na obrotowe drzwi, on spokojnie czekał.
Offline
Gość
Fred jest po prostu flegmatykiem.
Gość
W szkole taki chłopak i jego kumple nazywają mnie "Rica". Zawsze jak mijają mnie na korytarzu, lecą teksty w stylu "Rico" albo "kaboom". Nie jestem psychopatką, ale i dla nich nie ma to większego znaczenia.
Nawet w kościele się nie powstrzymali
Gość
W kościele? Poważnie?
Mnie teraz nie...eee...ksywkują postaciami z PzM. Mam przezwisko...dobra, parę
Hitler (dlatego, że jestem nazistką i, że jestem ''Niemcem''), Niemiec (Uczę się niemieckiego, uwielbiam je, a szczególnie neonazizm), okupant ( z powodu Hitlera), żołnierz (taaak!). To tyle
Wciąż, gdy przechodzę przez korytarz wszyscy do mnie ,,Hi Hitler!'' i podnoszą rękę do góry, jak kiedyś do Pana H.
Gdy zobaczą coś napisanego po niemiecku, od razu ,,DF! Weź przeczytaj'', rezygnuję z tego, bo nie cierpię z tego radości. Natomist oni sami to przeczytają, wybucham z śmiechu i krzyczę ,,Maatko! Ludzie, nie znacie żadnej podstawy niemieckiego! Hahahaha!''. Pół tekstu nie potrafią przeczytać, zbyt długie słowa. xD
Zachwycają mi talentu w ciężkej wymowie. ;p
Też się rozpisałam...
Ostatnio edytowany przez Kolskr (2013-10-08 15:00:01)
Nowicjusz
Wiem że pisze z wieeeeeeeelkim opóźnieniem ale dopiero niedawno poznałam to forum i uznałam ze się zarejestruje
I pomyślałam ze pochwale się swoim przezwiskam
a więc tak mam raczej jedno przezwisko : Julian . Nazywa mnie tak tata , brat i koleżanki czasami dla odmiany mówią ogoniasty ale raczej częściej Julek. Jedyny raz brat powiedział do mnie Marlena i Kowalski ale więcej się to nie powtórzyło
Offline