Forum o Pingwinach z Madagaskaru
Pani Kowalska
Zobaczy się
Jak trza będzie to odrzutowcem przylecę!
Ale będę ;D
Offline
Gość
Super Ja podobnie - choćbym musiała i stopem jechać^_^
Pani Kowalska
No dokładnie!
Dla Pingusiów wszystko!
Nawet na pieszo,do Australii xD
Offline
Gość
Nom Czy pieskiem przepłynąć do USA for penguin meet ^_^
Pani Kowalska
No!
Albo kraulem,czy żabką...
Z resztą nie ważne jak,ważne by!!!
;D
Offline
Gość
Dokładnie Everything for meets - mogę nawet (nie wierzę,że to piszę :O ) odstawić Simsy :O Albo słodycze... Jaaj, nieźle :O
Gość
O.O
Wowww... Ja nie wiem czy ubłagam rodziców... Oni to są tacy typowi steoretypowcy - jak gadasz z jakimś ludziem przez neta, to on chce cię wykorzystać! O.O
Ale choćbym miała z domu zwiać - będę!
Gość
Heh, moi podobnie... Ale powoli zaczynam ich przekonywać, że nie ma tu czterdziestoletnich zboczuchów A będę - mogę nawet na piechtaka z Śląska do Gdańska pójść, a co
Gość
Hehe ^^
O! To ja chyba też już powinnam ich przekonywać! O.O Bo tak, to nie zdążę ich przekonać... -.-''
Gość
Ou... Powodzenia
Gość
Ej! co byście zrobiły jakbyście zobaczyły jednego z pingwinów na ulicy? (pytanie z haczykiem xd)
Gość
Cóż...Zakładając, że nie zmarłabym na zawał, to bym go złapała i zabrała do domu ^_^
Pani Kowalska
Ja...ja?!
Przecież to niemożliwe!
Niestety!!!
Albo pomyślałabym:"Ooo,jakiś karzeł się przebrał!"
xD ;P
Offline
Gość
Hue hue cóż że nie możliwe...ja sobie czasami lubię tak pomarzyć. Wiem...moja wyobraźnia niezna granic. Raz sobie wyobraziłam że siedzę w pokoju i mam taki magiczny przedmiot coś jak z Magicznego Drzewa. No więc pierwsze co zrobiłam to chciałam żeby Pingwiny stały się realne. Szkoda tylko że to była moja wyobraźnia, a nie real ale lepsze i to. Z kolei jakbym ja zobaczyła któregoś z pingwinów to bym nie wytrzymała, napewno też złapałam bym go, choćbym to musiała robić kilka godzin, ale rezultat warty byłby tego i zabrałabym do domu ;p później zadzwoniłabym do was, bo w grupie raźniej xd
Pani Kowalska
Hahaha,ja bym nie łapała!
Tylko się darła.
Ejj Szeregowy poczekaj na mnie!
Tak by może szybciej zareagowały.
I w zależności od pingusia,wybrała bym inną taktykę.
;D
Offline