Forum o Pingwinach z Madagaskaru

Forum o Pingwinach z Madagaskaru

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

#301 2013-07-03 08:49:05

 Arisu

R.I.P.

47167281
Skąd: Wszędzie
Zarejestrowany: 2013-02-01
Posty: 3793
Ulubiona postać z PzM: Kowalski

Re: Nasze Pingwiny z Madagaskaru

Działy się różne dziwne rzeczy. I to bynajmniej takie, których w realnym świecie nigdy bym nie ujrzała. Co teraz robić...
Hmm... Spacer dobrze mi zrobi. Może reszta niczego nie zauważy...
Wiem, nie jest najlepszym pomysłem teraz wychodzić, ale nie obchodzi mnie to. Muszę się przewietrzyć, a wtedy na pewno coś wymyślę, by wrócić do domu. Rozejrzałam się. Na szczęście wszyscy gapili się na tą pingwinicę-pingwinicę. Zaraz, jak jej tam było... eee... Miney! Mniejsza o to...
Powoli udałam się na zewnątrz. Było strasznie zimno, ale wolałam to, niż siedzieć w bazie. Przeszłam parę kroków i z głośnym pluskiem wpadłam do wody. Wciąż zapominam, że tu jest wybieg pingwinów, a otacza go fosa.
Z niemałym wysiłkiem wyszłam na brzeg.
Naśladując pingwiny w odcinkach, wykonałam salto, dzięki czemu przeskoczyłam barierkę i stanęłam na chodniku.
Zaczęłam spacerować między wybiegami. Dopiero teraz odczułam, jak jest mi zimno.
Teoretycznie jestem teraz pingwinem, więc nie powinnam odczuwać zimna, ale... praktycznie jestem człowiekiem, więc w moim przypadku brak odczuwania niskiej temperatury się nie sprawdza.
Po niedługim czasie zdecydowałam, że wrócę do bazy.
Doszłam do bariery ogradzającej wybieg. Starym zwyczajem przecisnęłam się między prętami.
Szkoda, że ZNOWU zapomniałam, że tam jest woda...
Wpadłam do niej. ZNOWU...
Jakoś udało mi się wyjść. Stanęłam nad brzegiem, by zobaczyć, jak wyglądam.
To, co ujrzałam przeraziło mnie.
Makijaż doszczętnie zmyty... Cała mokra jestem...
Ehh... Chyba nie będę musiała aż tak się przejmować moim wyglądem, bo nie ma tu nikogo, kogo bym znała.
Z ociąganiem weszłam do bazy. Dopiero teraz zauważyłam, że ścieka ze mnie woda.
Usiadłam w kącie bazy, uprzednio biorąc telefon do skrzydeł.
Weszłam sobie na portal społecznościowy, forum...
Nagle dostałam ataku kaszlu. No pięknie, przeziębiłam się... Jeżeli w najbliższym czasie nie będę miała fachowej pomocy medycznej, dostanę zapalenia płuc...


Arisu rozpaczliwie szuka towarzystwa ; _ ; ktoś coś na GG?

Offline

 

#302 2013-07-03 09:36:49

 Angie Kowalski

Pani Kowalska

42507333
Skąd: Inowrocław
Zarejestrowany: 2012-03-01
Posty: 5012
Ulubiona postać z PzM: Kowalski
Ulubiony pairing z PzM: Skitka
Znienawidzona postać z PzM: Doooooris !
WWW

Re: Nasze Pingwiny z Madagaskaru

Spojrzałam na Wiolettę i ogarnęły mnie wątpliwości.
Czy rzeczywiście tutaj pasujemy ?
Od zawsze marzyłam, żeby być dziewczyną Kowalskiego, ale teraz, gdy było to na wyciągnięcie skrzydła, stwierdziłam, iż wcale może nie być łatwo.
- Zajmijmy się wreszcie Bulgotem. Tak będzie najlepiej - oświadczyłam, nalewając sobie soku.


Zapraszam na bloga:
http://angelika-smigielska97.blog.onet.pl/
Czasami ostatnia rzecz jaka nam pozostaje to NADZIEJA
Poszukuję Bożydara Kowalskiego ;p

Offline

 

#303 2013-07-03 10:24:53

 Arisu

R.I.P.

47167281
Skąd: Wszędzie
Zarejestrowany: 2013-02-01
Posty: 3793
Ulubiona postać z PzM: Kowalski

Re: Nasze Pingwiny z Madagaskaru

Odłożyłam telefon. Nie dałam rady robić nic na nim, bo rozbolała mnie głowa.
Kaszel nadal mnie męczył.
Zrobiło mi się zimno.
Wątpię, by mi samo przeszło. Takie objawy, które teraz mam, zwiastują coś poważniejszego...
Lecz nie możemy teraz wrócić. Musimy pomóc pingwinom.
Chyba nikt nie zauważył, w jakim jestem stanie... Ale nie jestem w tej chwili najważniejsza.


Arisu rozpaczliwie szuka towarzystwa ; _ ; ktoś coś na GG?

Offline

 

#304 2013-07-03 14:05:07

 Angie Kowalski

Pani Kowalska

42507333
Skąd: Inowrocław
Zarejestrowany: 2012-03-01
Posty: 5012
Ulubiona postać z PzM: Kowalski
Ulubiony pairing z PzM: Skitka
Znienawidzona postać z PzM: Doooooris !
WWW

Re: Nasze Pingwiny z Madagaskaru

- Ma ktoś pomysł, co należy zrobić w zaistniałej sytuacji ? - spytałam, odnosząc dziwne wrażenie, że pytanie to pozostanie bez odpowiedzi.


Zapraszam na bloga:
http://angelika-smigielska97.blog.onet.pl/
Czasami ostatnia rzecz jaka nam pozostaje to NADZIEJA
Poszukuję Bożydara Kowalskiego ;p

Offline

 

#305 2013-07-03 14:35:50

 Arisu

R.I.P.

47167281
Skąd: Wszędzie
Zarejestrowany: 2013-02-01
Posty: 3793
Ulubiona postać z PzM: Kowalski

Re: Nasze Pingwiny z Madagaskaru

-Może... On tylko *kaszle* tak straszył... *kaszle* i tylko pozatruwał to *kaszle* jedzenie. Chociaż to do *kaszle* niego nie pasuje. Z pewnością wymyśli *kaszle* coś oryginalnego. Możemy *kaszle* tylko czekać - zakończyłam wypowiedź kolejnym atakiem kaszlu.
Nagle zrobiło mi się gorąco. Dziwne...
Jejku, jak słabo się czuję...


Arisu rozpaczliwie szuka towarzystwa ; _ ; ktoś coś na GG?

Offline

 

#306 2013-07-03 18:53:59

 QWERTA

Lirimaer

Skąd: z Zoo w Central Parku
Zarejestrowany: 2012-11-19
Posty: 649
Ulubiona postać z PzM: Kowalski
Ulubiony pairing z PzM: Skilene
Znienawidzona postać z PzM: Mort

Re: Nasze Pingwiny z Madagaskaru

Spojrzałam na dziewczynę badawczo i wsłuchałam się w jej kaszel. Grypa. Na osiemdziesiąt procent.
-Słuchaj, chyba musisz się położyć... -powiedziałam niepewnie. Chyba złapałaś grypę...


I'm an angel with the shotgun
fighting 'till the war is won
I don't care if heaven won't take me back

Offline

 

#307 2013-07-03 21:11:24

 Arisu

R.I.P.

47167281
Skąd: Wszędzie
Zarejestrowany: 2013-02-01
Posty: 3793
Ulubiona postać z PzM: Kowalski

Re: Nasze Pingwiny z Madagaskaru

-Nie muszę... *kaszle* Już czuję się lepiej... He he... - odpowiedziałam. Kłamstwo. Jest wręcz przeciwnie. Oczywiście nikt tego nie kupił...
Dlaczego, ach dlaczego nie potrafię kłamać...
Miney na stówę nie uwierzyła w to... Cóż, muszę udawać, ile się da...


Arisu rozpaczliwie szuka towarzystwa ; _ ; ktoś coś na GG?

Offline

 

#308 2013-07-04 08:39:16

 Angie Kowalski

Pani Kowalska

42507333
Skąd: Inowrocław
Zarejestrowany: 2012-03-01
Posty: 5012
Ulubiona postać z PzM: Kowalski
Ulubiony pairing z PzM: Skitka
Znienawidzona postać z PzM: Doooooris !
WWW

Re: Nasze Pingwiny z Madagaskaru

- Połóż się i odpoczywaj. Inaczej jeszcze wszyscy się zarazimy... A tego byśmy nie chcieli. Zwłaszcza, gdy Bulgot ma tak paskudne plany wobec nas - stwierdziłam i podałam Wioli kubek ciepłej herbaty z cytryną.


Zapraszam na bloga:
http://angelika-smigielska97.blog.onet.pl/
Czasami ostatnia rzecz jaka nam pozostaje to NADZIEJA
Poszukuję Bożydara Kowalskiego ;p

Offline

 

#309 2013-07-04 14:28:21

 Arisu

R.I.P.

47167281
Skąd: Wszędzie
Zarejestrowany: 2013-02-01
Posty: 3793
Ulubiona postać z PzM: Kowalski

Re: Nasze Pingwiny z Madagaskaru

-Dzięki... Ale nie jestem pewna, czy to grypa. *kaszle* Dzisiaj trzy razy wpadłam do zimnej wody... *kaszle* A teraz się tak źle czuję... - wyjaśniłam. Duszkiem wypiłam ciepły napój do dna. Dotknęłam mojego czoła. Gorące... Już pewnie mam z 38.5 stopni.
Spróbowałam wstać, ale zakręciło mi się w głowie, co było równoznaczne z tym, że upadłam na podłogę. Z wielkim wysiłkiem usiadłam.
-N... Nie dam rady wstać... - powiedziałam cicho.


Arisu rozpaczliwie szuka towarzystwa ; _ ; ktoś coś na GG?

Offline

 

#310 2013-07-04 19:17:46

 QWERTA

Lirimaer

Skąd: z Zoo w Central Parku
Zarejestrowany: 2012-11-19
Posty: 649
Ulubiona postać z PzM: Kowalski
Ulubiony pairing z PzM: Skilene
Znienawidzona postać z PzM: Mort

Re: Nasze Pingwiny z Madagaskaru

Podeszłam do niej zdecydowanym krokiem, pomogłam wstać i posadziłam na najbliższej pryczy. Sięgnęłam do torby i z samego jej dna wydobyłam termometr rtęciowy.
- Masz - podałam jej szklaną rurkę - Ten kaszel nie brzmi dobrze. Albo grypa, albo zapalenie płuc. Chociaż to dziwne, żeby pingwinica zachorowała od wpadnięcia do zimnej wody...


I'm an angel with the shotgun
fighting 'till the war is won
I don't care if heaven won't take me back

Offline

 

#311 2013-07-04 19:47:05

 Arisu

R.I.P.

47167281
Skąd: Wszędzie
Zarejestrowany: 2013-02-01
Posty: 3793
Ulubiona postać z PzM: Kowalski

Re: Nasze Pingwiny z Madagaskaru

Włożyłam termometr do dzioba.
-Moszlife, bo ja nje jeshem pingfinem. Ja s Angie przypyłyśmy z inneho śfiata. Tam estem człofiekiem - powiedziałam z trudem. Z termometrem w dziobie ciężko coś wyraźnie powiedzieć...
Wydaje mi się, że spojrzała na mnie jak na taką, która uciekła z psychiatryka.
Po jakimś czasie Miney sprawdziła temperaturę na termometrze. Jej mina nie zwiastowała niczego dobrego...
Dostałam kolejnego ataku kaszlu.


Arisu rozpaczliwie szuka towarzystwa ; _ ; ktoś coś na GG?

Offline

 

#312 2013-07-04 20:16:22

 QWERTA

Lirimaer

Skąd: z Zoo w Central Parku
Zarejestrowany: 2012-11-19
Posty: 649
Ulubiona postać z PzM: Kowalski
Ulubiony pairing z PzM: Skilene
Znienawidzona postać z PzM: Mort

Re: Nasze Pingwiny z Madagaskaru

-Kooobieetooo... -jęknęłam. -Dosłownie: idź się lecz! Trzydzieści dziewięć i dwie kreski!!! Ty tu musisz antybiotyki brać, a nie walczyć ze złem!!! A co do przybycia z innego świata.... -zastanowiłam się. Ale... Przypomniała mi się książka, która wypadła mi z torby. Podróże czasoprzestrzenne, światy alternatywne... -Wszystko jest możliwe. -przyznałam w końcu.


I'm an angel with the shotgun
fighting 'till the war is won
I don't care if heaven won't take me back

Offline

 

#313 2013-07-05 20:31:59

 Arisu

R.I.P.

47167281
Skąd: Wszędzie
Zarejestrowany: 2013-02-01
Posty: 3793
Ulubiona postać z PzM: Kowalski

Re: Nasze Pingwiny z Madagaskaru

-Trzydzieści dziewięć i dwa? Hmm, nie sądziłam, że aż tyle... Nieźle - powiedziałam - szybko mi nabiło temperaturę, a na pewno nadal mi rośnie. Jeżeli w ciągu najbliższych minut nie dostanę leków, będzie ze mną coraz gorzej. Wiem co mówię, w moim świecie często jestem chora, ale szybko dostaję leki...
Poczułam się gorzej. Powoli opadałam z sił.
Zwróciłam się więc do Miney:
-Proszę, pomóż mi...


Arisu rozpaczliwie szuka towarzystwa ; _ ; ktoś coś na GG?

Offline

 

#314 2013-07-06 16:32:35

 QWERTA

Lirimaer

Skąd: z Zoo w Central Parku
Zarejestrowany: 2012-11-19
Posty: 649
Ulubiona postać z PzM: Kowalski
Ulubiony pairing z PzM: Skilene
Znienawidzona postać z PzM: Mort

Re: Nasze Pingwiny z Madagaskaru

Zmarszczyłam czoło, myśląc intensywnie.
-Mam kilka leków, których sama używam... -powiedziałam z wahaniem -ale nie jestem lekarzem i nie znam się na tym za bardzo. -Sięgnęłam ponownie do torby (tak, pasowało do niej określenie "torebka Hermiony") i wydobyłam mały woreczek. Rozwinęłam go i wzięłam do skrzydła małą butelkę... Nie, antybiotyk nie zadziała na grypę. To choroba wirusowa. Nie jest też preparatem przeznaczonym na zapalenie płuc...  Wyjęłam więc inną butelkę - sama używałam tego lekarstwa przy zapaleniu płuc. Jednak nie wiedziałam, jak zadziała na słabowitą dziewczynę. Wzięłam nakrętkę i przelałam odpowiednią ilość leku.
-Masz. Wypij. Powinno pomóc, w każdym razie chwilowo. Potrzebne jest jednak coś na kaszel, a ja nic nie mam... Chyba że... Rico! Masz syrop wykrztuśny? -zwróciłam się do stojącego na uboczu i lekko zdezorientowanego pingwina.

<Chyba Angie była Rico, tak? >


I'm an angel with the shotgun
fighting 'till the war is won
I don't care if heaven won't take me back

Offline

 

#315 2013-07-06 19:35:36

 Arisu

R.I.P.

47167281
Skąd: Wszędzie
Zarejestrowany: 2013-02-01
Posty: 3793
Ulubiona postać z PzM: Kowalski

Re: Nasze Pingwiny z Madagaskaru

Rico oprzytomniał i przecząco pokręcił głową.
Wzięłam od pingwinki lek i wypiłam.
-Poznaję po smaku... Mama mi dawała, jednak działał krótko. Zawsze dostaję mocne leki... Ale cóż, lepiej tak, niż w ogóle... - powiedziałam.
Uśmiechnęłam się lekko. Miałam więcej sił, ale wiedziałam, że nie na długo...


Arisu rozpaczliwie szuka towarzystwa ; _ ; ktoś coś na GG?

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.wiedzminonline.pun.pl www.darkan.pun.pl www.naruto-shinobiwar.pun.pl www.bulgariateam.pun.pl www.rmp.pun.pl