Forum o Pingwinach z Madagaskaru
Gość
Mam wrażenie, że stary wątek "Bluzgacz" został skasowany pod koniec 2012... Kaas poczułaby się obrażona.
W tym wątku można żalić się na cokolwiek (szkołę, życie, Mercury'ego, etc.) bez ewentualnych konsekwencji za regulaminowy punkt piąty.
Proponuję tylko nie obrażać innych użytkowników, bo trzeba będzie reaktywować temat "Kłótnie".
Ja zacznę!
Co mnie wkurza?
-chłopak z mojej klasy, który jest głupi, śmierdzi, itp.
-baba od polaka co mi 3- postawiła
-facet od tenisa, który wciąż namawia mnie do wzięcia udziału w turnieju
-baba od matmy, która robi kartkówki, a ja muszę ściągać od kumpeli, co jest trudne bo mam słaby wzrok
-ten zbok w czarnej sukience samym wyglądem
-d**ek od religii, który każe się modlić
-męskie gacie w przebieralni
-stukanie i pstrykanie długopisem
-facebook, który się długo ładuje i jest z nim mase kłopotów
I to zgrubsza tyle. Napiszę, jak coś jeszcze ni się przypomni
Offline
Gość
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Ostatnio edytowany przez Flutterlie (2013-03-23 00:06:17)
Gość
Ohoho, jestem w tym dobry. Wyżalę się na :
-J***ną nauczycielkę polaka
-Kretyna, który każe nam się modlić i TYLKO modlić na religii
-Kretyna, który każe nam się modlić przed wejściem do szkoły
-Szatnię szkolną, w której wali jakimś dziwnym smrodem
-Kumpla idiotę, który nie umie upilnować małego brata, też idiotę. Skutek - mocz na butach.
I na razie to tyle.
No to teraz ja:
-dostałam trzy czwóry
-ch*j od religii kazał oglądać film religijny
-koleżanka z klasy, bo założyła ohydną różową koszulkę
-k*a od w-f bo musiałam grać 2 mecze koszykówki jeden po drugim
-taka jedna k*a która dała karty pracy na których napisy były trzymilimetrowe
-"koleżanka" samym wyglądem (wiktoria)
-wszyscy w klasie którzy zepsuli mi humor (jest tego plus, bo może napisze nn na bloga )
I to zgrubsza tyle...
Offline
Zbanowany
Ale przecież dzisiaj nie było Wiktorii.
Ale przypomniałam sobie o niej (straszne przeżycie...)
I przypomniałam sobie jedno:
-smarkający kolega
-koleżanka wymachująca chusteczką higieniczną
Ostatnio edytowany przez Alice (2013-03-22 14:27:43)
Offline
Gość
To teraz ja (ostrzeżenie: naucz się na pamięć czwartego wersu mojej sygnatury, o ile jeszcze tego nie zrobiłeś/aś, a następnie grzecznie wyrecytuj zanim przeczytasz tekst poniżej).
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Spokojnie, Mercury, oddychaj...
Gość
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Pani Kowalska
Okej....
Toooo mój jedyny problem to...
Lekko wnerwiająca mnie pani od Biologii <lubię ją, bo daje mi soczki> ale no ludzie,ciągle daje mi nowe testy i kartki, chociaż ten idiotyczny konkurs wojewódzki, już był... No ale co tam, nasza szkoła musi się chwalić i ciągać nieszczęsną Angelę po wszystkich możliwych konkursach biologicznych... Nawet na takie zad***a, gdzie autobus nie dojeżdża xDD
Inny problem... Facet od ruska. Ale z nim sobie jakoś radzę...
Moja wychowawczyni -_-
Myślałam, że jest spoko. Myliłam się... Tak bardzoooo się myliłam !
Offline
Okularnik 2000
Ja mam jeden, jedyny problem, mianowicie jest to moja sytuacja w szkole.
Po prostu pewien (za przeproszeniem) dupek uczepił się mnie i moich kolegów, ciągle psuje mi humor swoją obecnością na świetlicy gdzie świetnie dogaduje się z moimi kolegami, chociaż ciągle dąży do ich upokorzenia oraz ciągle obraża mnie i moje życie osobiste. Twierdzi, że chodzę z moim kuzynem, jestem po prostu kujonką, bo mam dobre oceny. Nie szanuje mnie.
Ostatnio nawet walnął mojego kolegę głową o kant stołu (ale ta sytuacja ma swoje dobre strony, bo być może ktoś w końcu się nim zajmie).
PS. dobrze, że ten temat został stworzony, bo mogę się komuś wyżalić.
Offline
Gość
Krótko mówiąc - życie jest jednak do du.y
Gość
Tak , to prawda ss.
Kolej na mnie:
-mama, bo zabrała antenkę od neta, niech mamę... (dopowiedzcie sobie z kontekstu)
-mama, bo kazała sprzątać,
-mama, bo stała się dyktatorką w domu z w/w powodów
Nienawidzę całego świata (wyliczając forum)
Offline
Gość
Mnie wkurzył dziś mój ojciec chrzestny, ale nie chce mi się o tym gadać, zresztą komu by się chciało to czytać?
I mam wkurzający internet, bezprzewodowy więc strasznie wolny.
I ogółem moje życie jest do du py, jak to się SS wyraził.