Mam wrażenie, że stary wątek "Bluzgacz" został skasowany pod koniec 2012... Kaas poczułaby się obrażona.
W tym wątku można żalić się na cokolwiek (szkołę, życie, Mercury'ego, etc.) bez ewentualnych konsekwencji za regulaminowy punkt piąty.
Proponuję tylko nie obrażać innych użytkowników, bo trzeba będzie reaktywować temat "Kłótnie".
Ja zacznę!
Co mnie wkurza?
-chłopak z mojej klasy, który jest głupi, śmierdzi, itp.
-baba od polaka co mi 3- postawiła
-facet od tenisa, który wciąż namawia mnie do wzięcia udziału w turnieju
-baba od matmy, która robi kartkówki, a ja muszę ściągać od kumpeli, co jest trudne bo mam słaby wzrok
-ten zbok w czarnej sukience samym wyglądem
-d**ek od religii, który każe się modlić
-męskie gacie w przebieralni
-stukanie i pstrykanie długopisem
-facebook, który się długo ładuje i jest z nim mase kłopotów
I to zgrubsza tyle. Napiszę, jak coś jeszcze ni się przypomni :D
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Ohoho, jestem w tym dobry. Wyżalę się na :
-J***ną nauczycielkę polaka
-Kretyna, który każe nam się modlić i TYLKO modlić na religii
-Kretyna, który każe nam się modlić przed wejściem do szkoły
-Szatnię szkolną, w której wali jakimś dziwnym smrodem
-Kumpla idiotę, który nie umie upilnować małego brata, też idiotę. Skutek - mocz na butach.
I na razie to tyle.
No to teraz ja:
-dostałam trzy czwóry
-ch*j od religii kazał oglądać film religijny
-koleżanka z klasy, bo założyła ohydną różową koszulkę
-k*a od w-f bo musiałam grać 2 mecze koszykówki jeden po drugim
-taka jedna k*a która dała karty pracy na których napisy były trzymilimetrowe
-"koleżanka" samym wyglądem (wiktoria)
-wszyscy w klasie którzy zepsuli mi humor (jest tego plus, bo może napisze nn na bloga :))
I to zgrubsza tyle...
Ale przecież dzisiaj nie było Wiktorii.
Ale przypomniałam sobie o niej (straszne przeżycie...)
I przypomniałam sobie jedno:
-smarkający kolega
-koleżanka wymachująca chusteczką higieniczną :vomit:
To teraz ja (ostrzeżenie: naucz się na pamięć czwartego wersu mojej sygnatury, o ile jeszcze tego nie zrobiłeś/aś, a następnie grzecznie wyrecytuj zanim przeczytasz tekst poniżej).
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Spokojnie, Mercury, oddychaj...
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Okej....
Toooo mój jedyny problem to...
Lekko wnerwiająca mnie pani od Biologii <lubię ją, bo daje mi soczki> ale no ludzie,ciągle daje mi nowe testy i kartki, chociaż ten idiotyczny konkurs wojewódzki, już był... No ale co tam, nasza szkoła musi się chwalić i ciągać nieszczęsną Angelę po wszystkich możliwych konkursach biologicznych... Nawet na takie zad***a, gdzie autobus nie dojeżdża xDD
Inny problem... Facet od ruska. Ale z nim sobie jakoś radzę...
Moja wychowawczyni -_-
Myślałam, że jest spoko. Myliłam się... Tak bardzoooo się myliłam !
Ja mam jeden, jedyny problem, mianowicie jest to moja sytuacja w szkole.
Po prostu pewien (za przeproszeniem) dupek uczepił się mnie i moich kolegów, ciągle psuje mi humor swoją obecnością na świetlicy gdzie świetnie dogaduje się z moimi kolegami, chociaż ciągle dąży do ich upokorzenia oraz ciągle obraża mnie i moje życie osobiste. Twierdzi, że chodzę z moim kuzynem, jestem po prostu kujonką, bo mam dobre oceny. Nie szanuje mnie.
Ostatnio nawet walnął mojego kolegę głową o kant stołu (ale ta sytuacja ma swoje dobre strony, bo być może ktoś w końcu się nim zajmie).
PS. dobrze, że ten temat został stworzony, bo mogę się komuś wyżalić. :)
Krótko mówiąc - życie jest jednak do du.y
Tak , to prawda ss. :good:
Kolej na mnie:
-mama, bo zabrała antenkę od neta, niech mamę... (dopowiedzcie sobie z kontekstu)
-mama, bo kazała sprzątać,
-mama, bo stała się dyktatorką w domu z w/w powodów
Nienawidzę całego świata (wyliczając forum)
Mnie wkurzył dziś mój ojciec chrzestny, ale nie chce mi się o tym gadać, zresztą komu by się chciało to czytać?
I mam wkurzający internet, bezprzewodowy więc strasznie wolny.
I ogółem moje życie jest do du py, jak to się SS wyraził.
Ja tez tak twierdzę...
Po co to inaczej wyrażać?
Życie jest do dupy...
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Mercury, pierwszy rozdział Calmady przeczytałam parę dni temu, ale nie skomentowałam, bo nie miałam siły (jak przez cały tydzień ma się 1-2 sprawdziany dziennie, a czasem jeszcze jakiś konkurs, to człowiek pada ze zmęczenia). Co do drugiego, nie wiedziałam, że się pojawił, dopiero teraz zobaczyłam i przeczytałam (i zaraz skomentuję).
Echo:
"Mnie wkurzył dziś mój ojciec chrzestny, ale nie chce mi się o tym gadać, zresztą komu by się chciało to czytać?"
Mnie by się chciało.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Ja dzisiaj musiałam pojechać na basen... Koszmar i wszystko co najgorsze :(
A ja mogłem pojechać wczoraj, ale nie pojechałem.
K**wa !
Ja nienawidzę basenu, bo tam szczają takie mini gó**a (czyt. dzieci)
*Alice, a co ty zrobiłaś na basenie miesiąc temu, co?*
Mam wiadomość do mojego faceta od religii :
:fuckyou:
Ja tak samo :)
I dla wszystkich nauczycieli ;)
A co do postu Mercurego :
Calmada jest super :)
A co do Bluzgacza :
K****, k****, k****, k****, k****, czyli poniedziałkowy skrót nastroju.
Jak to dobrze, że już tylko dwa dni szkoły.
A potem wszystko idzie w ch**.
Rekolekcje...
Po jakiego ch*** te pier****ne ku***a warte g**no?
No, to lepsze od tej chu***** szkoły.
Do **** to wszystko.
Zgadzam się...
A w kościele był taki jeden je***y ku***, ktory pie****ił o miłości i tego pokroju ch*******ch.
SS napisał:
A co do postu Mercurego :
Calmada jest super :)
Dzięki, ale jestem typem osoby, która wszystko musi mieć wyłożone w komentarzu ;)
A wracając do tematu:
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Nie ma to jak narzekać na szkołę xDDD
Mnie wczoraj głowa bolała, bo facetowi od w-fu zachciało się walić w metalowe kratki na jakimś głupim meczyku.
Dudniło w całej sali, jakby elektrownia miała wybuchnąć ; /
Ja moge narzekać na Fejsa, bo się zawiesza i zablokowali mi zaproszenia na 14 dni... Ciągle są jakieś problemy, częso blokują zaproszenia i nie można za dużo lajkować... Po kiego ch*** takie g****?
No dobra, chyba znowu muszę się wyżalić na:
1. Pewnego k..... , który popsuł mi pobyt na świetlicy i wywołał ból głowy.
2.Ten głupi niemiecki, od którego bardziej przydatny byłby język suahili
3.Brak weny na opowiadania o pingach
Teraz ja:
nauczycielka, która zauważyła moje pomarańczowo-czarne paznokcie
pewne ch*** które kopały ławkę na rekolekcjach
i to na tyle ;P
-Te dwie me*** z mojej klasy które obgadują mnie bo myślą że jestem gorsza
-Koleżanka która męczy mnie smsami na którę muszę odpisywać
-Sprawdzian z fonetyki który mam poprawiać
-Fizyka
-Gramatyka
-Brak 4 sezonu "PZM"
-Brak pasji i zajęć innych niż komp, TV itp.
-Kartkówka z biologii którą jutro piszę
-To że do całym dniu nieobecności w sql mam zaległości
:-(
Ja mam jeszcze jutro sprawdzian z historii. W DZIEŃ URODZIN!!! To się nazywa pech :(
Faktycznie...
Ja miałam mieć wizytę u okulistki w urodziny, ale w końcu mam na inny termin ;)
Do egzaminów gimnazjalnych, czyli przez około miesiąc, nawalili nam tyle klasówek, kartkówek, sprawdzianów, testów, odpowiedzi, wypracowań, prezentacji, że po prostu wracam do domu i mam ochotę walnąć się na łóżko i nie wstawać.
... Wait, ja właśnie to robię. Tylko że po 5 minutach wstaję, bo woła mnie pier*olone Poczucie Obowiązku. Do zajebania, innymi słowy.
Co mnie wkurza:
-mama, bo spryskała mnie jakimiś śmierdzącymi perfumami
-perfumy, bo śmierdzą jakimiś cytrusami i chemią
-mama, bo zrobiła sobie ze mnie darmową służącą...
Aha, i chce mi się rzygać od tych perfum (a mówią, ża acetonem się można podtruć)
Te perfumy to zło...
Gorsze są truskawkowe, uwierz mi.
I jestem jeszcze smutna,m ponieważ żółwie lecą tylko w weekendy. :(
Truskawki są ohydne...
Od tych pie******** perfum głowa mnie boli (czyje się tak, jak po długim wąchaniu wacików nasączonych zmywaczem)
Ale czasami perfumy mogą się przydać. Na przykład można je użyć jako... gaz pieprzowy :P
To prawda. Są też przydatne do zmywania lakieru z paznokci.
Ale śmierdzą i nabawiłam się bólu głowy :(
Pająki boją się tych wszystkich aerozoli.
Tak, testowałem.
Uuu... Fajnie...
Ale i tak jestem zła, bo śmierdziałam cały dzień :(
Ja lubię perfumy ^^. Oczywiście, zależy jakie (nie cierpię takich ciężkich, duszących zapachów), ale generalnie są fajne.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Też lubię perfumy... Byle nie za słodkie - mdli mnie od nich
-_-
Ogólnie nieźle, ale moja szkoła po raz kolejny okazała się domem wariatów i debili xD
Jakieś dzieciaki z I gim miały przedstawienie i tańczyły Kurczak Techno Dance ...
Te widoki będą mnie prześladować do końca życia xDDD
I jeszcze fakt, że musiałam na to patrzeć wśród klas 1-6...
TRAAAGEDIA !!
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
To niefajnie :(
Ja natomiast byłam u fryzjerki, która obcięła mi moje piękne włosy (razem z grzywką opadającą na lewe oko)
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
A niech to wszystko szlag jasny trafi.
Dziś jest początek ferii wielkanocnych!
Czas wolny, więcej forum, nastrój świąt!
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Ja nie chodzę do kościoła jak nie muszę.
Mama... kazała ozdobić chol**** kartkę wielkanocną...
Piekło w postaci sprzątania biurka. Przypominało mi to poszukiwanie i chowanie do grobu ciał po jakiejś wielkiej, wielkiej bitwie D: Albo składanie rogalika z bułki tartej... Albo składanie ludzi z rozbitego tupolewa samolotu... Jezu, co ja tak z tymi trupami? xD
Nic się nie bój, Szeh, ja też czasem tak mam ;)
A ja... Cóż, mam w perspektywie uczenie się całe święta na sprawdziany. I egzaminy. I inne pierdoły. Ale muszę to znieść. Keep Calm & Flutter On.
Taaa, ja chyba też powinnam się na nie uczyć, prawda ? XD
Nie chce mnie siem...
Pewnie po szkole poszła fama, że jak zostałam laureatką, to nie będę się uczyć xDD
Ale ja już tak mam, że zawsze mówię, iż się nauczę - wcześniej oczywiście - a wychodzi tak, że na ostatnią chwilę wszystko ogarniam.
Ha, nie ma to jak narzekać na samą siebie.
Angeliko, niezła z ciebie menda...
Ps. Książki na parapecie zabierają mi nie tylko widok na świat, ale i światło ...
-_-
Ja się zawsze uczę na ostatnią chwilę, czasem nawet zaczynam wtedy, kiedy wszyscy mówią "W życiu nie zdążysz, choćbyś nie wiem jak się sprężała". I co? Zawsze udaje mi się zdążyć. Zawsze. Niedawno usłyszałam, że geniusze zawsze dokładnie wiedzą, kiedy mają coś zacząć, żeby udało im się skończyć ;)
Laureatką? Gratuluję! A jakiego konkursu? Ja ewentualnie mogę dostać jakieś wyróżnienie w matematycznym Kangurku, ale i to nie jest pewne...
Wkurzył mnie Mercury który za bardzo zjechał katolików. Co mu to przeszkadza ?
Jak się nie chce nawracać to niech się nie nawraca. Ale nie musi od razu tak po wszystkich jechać.
Ja czuję się urażona.
Ja nie lubię katolików (takich na pokaz, obgadujących) mimo iż sama jestem tego wyznania.
Przechodzę na religię podobną, co wyznaje Julian. Zostaję bałwochwalczynią.
(wczoraj oddawałam cześć dekoderowi, bo na TvPulsie póścili 3 sezno pingwinów)
RicoMarico napisał:
Wkurzył mnie Mercury który za bardzo zjechał katolików. Co mu to przeszkadza ?
Jak się nie chce nawracać to niech się nie nawraca. Ale nie musi od razu tak po wszystkich jechać.
Ja czuję się urażona.
Nawet nie skomentuję Twojego posta. Nie chce mi się z Tobą rozmawiać.
Wkurzyli mnie chrześcijanie (katechetka, ksiądz, uczniowie) którzy za bardzo zjechali ateistów. Co im to przeszkadza ?
Jak się wierzy to niech się wierzy. Ale nie muszą od razu tak po wszystkich jechać.
Ja czuję się urażony.
TEKST NIEBIEZPIECZNY (wyrecytuj sobie kultową już wzmiankę - "nie odpowiadam za nagłe..."):
Spoiler:
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
I masz słuszność że Ci się nie chce. Mi też się nie chce.
Przeczytałam Twojego posta drugi raz. Teraz Ty też go przeczytaj. Zacytuję: "Piep**one kościelne dziwki (k***y "
Musisz jechać po wierzących ?
Ja osobiście Cię akceptuję i nie mam zamiaru Cię nawracać. A to że szkolny teatrzyk był głupi, nie znaczy że wszyscy wierzący tacy są.
Uwierz mi-nie jesteś pępkiem świata i nie jesteś ofiarą nawracania. Być może szkoła chce Cię nawrócić i wtedy możesz sobie bluzgać ale są katolicy których Twoja wiara w ogóle nie obchodzi. Nie powinieneś ich obrażać.
Piszesz tak jakbyś miał na myśli wszystkich i miał zamiar wszystkich obrazić.
Tego w jaki sposób oni Cię zjechali, nie rozumiem, ale to Twoja sprawa co Cię wkurza a co nie.
Wiem że jestem inteligentna. Nie musisz mi tego mówić (wieje narcyzmem).
Aha i jeszcze...nie przejmuję się Tobą na tyle żeby popełniać samobójstwo (wg Twojej dawnej sygnatury)
Pozdrawiam.
Kaboom !
RicoMarico napisał:
Przeczytałam Twojego posta drugi raz. Teraz Ty też go przeczytaj. Zacytuję: "Piep**one kościelne dziwki (k***y) "
Chodzi mi o katechetów, księży, biskupów -.- Gdybym oskarżał zwykłych chrześcijan napisałbym: "Piep**eni chrześcijanie", ale tego nie robię - bo tak nie uważam.
RicoMarico napisał:
Wiem że jestem inteligentna. Nie musisz mi tego mówić.
To był sarkazm.
Przykro mi, RicoMarico, ale wojna z Mercurym nie wyjdzie Ci na dobre.
Zgadzam się...
Mercury to ostry zawodnik...
Co do tego, co napisał Mercury (choć nie powinnam tego pisać) ZGADZAM SIĘ Z TOBĄ W PEŁNI!!!
Widzisz Mercury-wiem że to był sarkazm. Tak dla jasności...
Poza tym...ja nie jestem żadnym e-trollem który siedzi na forach i prowadzi "wojny" z innymi userami.
Nie czepiam się bez powodu. To są moje uczucia i chyba było coś na rzeczy skoro się Ciebie uczepiłam.
Ale widzę że w sprawie uczuć religijnych się raczej nie dogadamy, więc zachowamy się z klasą i skończmy temat.
W tej chwili zapominamy o naszej "miłej pogawędce". Tematu nie było.
Ja nie będę obrażała Ciebie. Ty nie będziesz obrażał mnie. Rozmowa do niczego nie doprowadziła, więc ją kończymy.
Tobie wojna z RicoMarico też na dobre nie wyjdzie, więc...pokój na świecie !
Zhipisiałam niczym Rico
RicoMarico napisał:
Poza tym...ja nie jestem żadnym e-trollem który siedzi na forach i prowadzi "wojny" z innymi userami.
Poważnie, to jest Twój powód?
Sądzę, że zaczęłaś bezsensowną i niemiłą wymianę zdań, a potem uświadomiłaś sobie, że czepiasz się własnego niedoczytania.
RicoMarico napisał:
Nie czepiam się bez powodu. To są moje uczucia i chyba było coś na rzeczy skoro się Ciebie uczepiłam.
Nie. Nie będę mówił, że jesteś nieogarem, bo Pani Dekaro znowu wyskoczy, ale powiem, że winę poniosłaś Ty... przekręcając znaczenie tego fragmentu.
RicoMarico napisał:
Ale widzę że w sprawie uczuć religijnych się raczej nie dogadamy
Bo tego nie mamy robić... Flutt pięknie to wyjaśniła.
RicoMarico napisał:
...więc zachowamy się z klasą i skończmy temat. W tej chwili zapominamy o naszej "miłej pogawędce". Tematu nie było.
Najprostsze wyjście z niewygodnej sytuacji...
RicoMarico napisał:
Tobie wojna z RicoMarico też na dobre nie wyjdzie (...)
Niestety, ale muszę się niezgodzić.
Flutterlie napisał:
I strata Mercury'ego, że nie poznał nigdy miłego zakonnika, może by zrozumiał, że nie wszyscy są źli.
I tu się mylisz, albowiem znam kapłana, który jest "spoko". Wymienialiśmy się kiedyś grami na PS3 (PEGI 16-18).
...I dopowiedzenie: w tym nieszczęsnym zdaniu chciałem położyć nacisk na "nie mogą wobec nas być tolerancyjni".
Wróćmy do mojego pierwszego wyjaśnienia:
Chodzi mi o katechetów, księży, biskupów -.- Gdybym oskarżał zwykłych chrześcijan napisałbym: "Piep**eni chrześcijanie", ale tego nie robię - bo tak nie uważam.
Nie widzę tutaj wyrazu "wszystkich".
Rozwinę więc:
- katechetów (tu akurat wszystkich, fakt) za branie pieniędzy od podatników za mówienie nauk... niepotwierdzonych naukowo (powtórzenie, powtórzenie... -.-);
- księży, ale tych księży, którzy zorganizowali to nieszczęsne przedstawienie (no i pedofili, rzecz jasna);
- biskupów - głownie za bycie spod prawa. Nie znam żadnego osobiście, dlatego PRZYZNAJĘ nie musiałem o tym mniemać.
A więc oficjalnie wracamy do "Bluzgacza", chyba, że ktoś chciałby kontynuować - wtedy już w "Kłótniach".
Mercury napisał:
bo Pani Dekaro znowu wyskoczy
Nie będę "wyskakiwać", nie zależy mi na pogorszeniu zaistniałej sytuacji. Jednak walki na tle religijnym są tu raczej niepożądane.
Każdy ma prawo do wyznawania swojej religii i choć nie podoba mi się także narzucanie katolicyzmu w szkołach i w innych tego typu miejscach, to zawsze należy zachować pewną miarę szacunku.
Jeśli chcecie dalej ciągnąć ten zatarg, przejdźcie na priv.
Z góry dziękuję.
Po pierwsze: Flutt zawsze się pojawia, jak jest już "po ptokach" i ten raz nie jest wyjątkiem.
Po drugie: Zgadzam się z LadyDekaro. Nie kłóćcie się na tle religijnym, bo to nie ma sensu. Jak mówiłam, Mercury nie uwierzy, RM nie przestanie wierzyć. Wprawdzie Merc mógłby się powstrzymać z obrzucaniem błotem wszystkich księży... Ale wszyscy znamy Mercury'ego już dość długi czas i wiemy, że jest jaki jest i nic tego nie zmieni. Znam paru porządnych duchownych, serio, nie wszyscy są źli i tu Rico ma rację. Mercury mógłby okazać trochę szacunku i nie wrzucać wszystkich do jednego worka - ale tak po prawdzie, to wszyscy często to robimy. Szufladkujemy ludzi, co nigdy nie jest miłe, ani dobre. Ale taki jest już element tego świata, i trzeba się z tym pogodzić. Ja, jako pegasister jestem widziana przez moich kolegów z klasy jako postrzelona, zdziecinniała wariatka i szczerze - przyzwyczaiłam się, nie przeszkadza mi to, ich strata, że nie chcą mnie poznać od innej strony. I strata Mercury'ego, że nie poznał nigdy miłego zakonnika, może by zrozumiał, że nie wszyscy są źli. Jednak, jeśli mówił o ogóle (co przypuszczam), to ma pełne prawo uważać, że generalnie duchowni są be, nawet jeżeli wyraża to w taki sposób. Tak samo, jak niektórzy (albo większość) uważa, że fanki Justina Biebera są głupie. I pewnie większość jest, ale zawsze znajdzie się jakaś o wysokim IQ. To jest uproszczanie sprawy i nigdy nie było zbyt dobrą rzeczą, ale komu chce się pisać takie słowa jak "przeważnie", "generalnie" czy "zazwyczaj", które by wszystko wyjaśniły?
Dobra, koniec mego wykładu. Może wrócimy do tematu?
Mercury-nie jestem nieogarem. Moją inteligencję mógłbyś oceniać gdybyś mnie znał prywatnie. A wątpię czy się znamy... Poczułam się urażona obrażaniem duchownych. Nie każdy jest zły.
Ja nie mam może w 100 % racji ale sądzę że Ty też nie.
No ale ok...Flutt ma rację. Nie mamy się tu kłócić o wiarę.
Jako zhipisiała wersja RicoMarico pojawiłam się tu aby obluzgać wyskakujące reklamy.
Teraz pewnie powiecie że skoro zhipisiałam to nie powinnam bluzgać...
Ale ja mam swój hipisowski sposób bluzgania. :D
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Jestem zła na to że w środę nie mamy wolnego. Wrrrrr !
Ja jestem wściekła ponieważ obudziłam się o czwartej nad ranem z powodu p*****o snu, w którym wciąż na przemian się w*****m bądź płakałam z powodu moich"genialnych" kolegów . I na dodatek muszę zrobić jeszcze trzecią część opka o pingwinach (chociaż tyle dobrego, że miałam wenę ;) ).
No to mnie wkurza lakier, którym wczoraj pomalowałam sobie paznokcie i już schodzi. Wiem, tragedia ;p
Mnie denerwuje zapach jajek. Poważnie, nie cierpię jaj. A te z wigilijnego wielkanocnego stołu jeszcze tak strasznie śmierdzą... Fuj.
Moja kol marudzi gdy mam kanapkę z jajkiem, bo jej śmierdzi ;p
A mnie jeszcze wkurza mój tel (brak zasięgu).
Wkurzyła mnie ostatnio mama, bo kategorycznie zabronila mi oglądanie Cupcakesów na telewizorze i zagroziła zarekwirowaniem pendrivea z tymi filmikami.
Ponadto jutro jadę do babci i muszę zabawiać pewną g*****rę ciotki, bo myśli że jestem niańką do dzieci :(
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Mam wenę na pisanie melancholijnego utworu lirycznego.
I po raz pierwszy od czasu pisania "Pożegnania" czuję się naprawdę okropnie.
Widzisz...bo ten układ nie jest zły. Myślę że skoro się starasz to nie będzie nic na Ciebie.
Natomiast ja przybywam wieczorną porą aby nabluzgać na ból głowy.
A mi się Krzyżacy podobali ...
Przeczytałam dwie części, chociaż tylko pierwsza była tak naprawdę wymagana...
Na co by tu ponarzekać ???
Może na to, że nagle nie mam weny.
To dziwne i nietypowe u mnie.
Dwa, moje skoki nastrojów.... Ostatnio często płaczę bez większego powodu.
Po trzecie, głupi Word skasował mi całą stronę opowiadania i nie mogę jej odzyskać...
Cztery...
Ehhh, dobra wystarczy i tak już was zanudziłam XD
Krzyżacy, kiedy to było ? Ale przyznaje, że to nie było takie złe, w końcu nawet ja przeczytałam;)
A mnie jeszcze wkurza telefon, który nigdy nie ma zasięgu !
Mnie też... Mój telefon nie ma sasięgu, jeżeli chodzi o internet. jarzy tak wolno, że to doprowadza mnie do szału.
Mój doprowadza ludzi do płaczu (mówię serio).
Mój ma na obudowie tyle rys, ile dni go posiadam (około roku).
I do tego na wyświetlaczu ma taką rysę przez cały ekran :p
Mój ma ładny wyświetlacz, ale boki i klapka, są porysowane od obudowy ochronnej, która jeszcze bardziej ją poniszczyła :/
Ciągle mam problemy z GG i bardzo mnie to wkurza (raz prawie rzuciłam nią w ścianę, ale powstrzymałam się w ostatniej chwili i walnęłam o łóżko). Mam jeszcze telefonik Alcatela, ale tam też są problemy z gg <facepalm> Po co ją kupowałam ? Ech Katie, ty to jesteś mistrz w wydawaniu kasy...
Poza tym wkurza mnie to, że jutro mam korki z chemii (ostatnio trwały 3 h -_-).
Poza tym telefon się wyłącza kiedy chce. Wk********e!
Telefon to prawdziwy cham, już nawet nie liczę, który to raz mnie wkurzył :/ Nie tylko mnie..
Jak tak teraz na nim piszę, to zauważyłam, że te rysy są takie tęczowe. Kurczę, on ma tyle rys, co ja przesiedziałam przy kompie. Przerażające... Aż tyle siedzę.
Nie martw się, mam tak samo. Dzień i noc siedzę na GG.
Ja także ; P
Ciągle tylko GG. Mój tata dostaje szału.
Wczoraj się dziadkom żalił XD
Niestety - dla niego - wszyscy poparli MNIE XD
Biedny się mocno zdziwił.
Mnie nikt nie poprze... :(
Bo ja ciągle siedzę jak nie przy kompie to przy telefonie.
Oj tam, martwisz się ; P
Ja przed kompem nie mogę - tata zajmuje...
Okupuję fonka ;D
Właśnie, nie ma twojego GG XD
Ale to na CB, bo zaraz będzie off-top.
Ostatnio mam załamkę, bo moja przyjaciółka często musi wychodzić, a ja strasznie się nudzę, gdy jej nie ma i płaczę po kącikach...
Ehhh, jestem taka dziecinna ;/
Jestem wkurzona bo jutro muszę iść do szkoły.
Szkoła to zło...
Ale ja się dzisiaj wymigałam XD
Jutro mają egzaminy, więc wolne ; P
A dzisiaj mama pozwoliła nie iść ;>
A ja musiałam pójść...
:( :( :( :( :( :( :( :( :(
Biednaś...
Tak czasami bywa ;/
Współczuję ;P
Ja pójdę w Piątek ;>
Szkoła to zło ! Ja mam jutro spr i prezentację w grupie, do której powstania się nie przyczyniłam, ale tak to jt, gdy nie chce się mieć nic wspólnego ze swoją klasą xD
Roooozumiem...
Ja nie wiem co jutro będę robić.
Może pisać ?
Na razie za bardzo nie mam na co narzekać ; P
Chyba, że ktoś mi zarzuci temat ;>
Jutro będziesz mnie duchowo wspierać np. na gegrze ;p
To jutro masz Gegrę ??
<nie ogar>
A nie w Piątek ??
Myślałam, że Chemię i WOS ;P
Maała, jutro są podstawy, ja siedzę z telefonem w łapce i piszę, a on ma to gdzieś ;p
Szkoła wgl ma wszytko gdzieś...
Ja chcę już wolne !!!!
Za 2 tygodnie egzaminy, a ja się wcale nie uczę XD
Hmm... Na co mogę się poskarżyć w Bluzgaczu....
-Głupia Nie pisz tak o nauczycielce Idiotyczna Tak też nie Dziwna Tak już może być nauczycielka muzyki i plastyki: kto krzyczy na uczniów za wznoszenie oczu do nieba?!
-Nauczyciel muzyki w ognisku artystycznym. Co prawda nie jest taki zły, ale ma ponad 70 lat, i troszkę mnie denerwuje....
-Testy, egzaminy, kartkówki itp.
-Koleżanka, która tak uwielbia koreańskie zespoły, że:
Pokażę jej takie zdjęcie
Jej reakcja? - "Ojejejciusiu.... Jaki słodki, jaki słodki, JAKI SŁODKI!!! (zaczyna skakać i klaskać) Ojeju! Jak ja kocham Onew'a, jak ja go kocham!" (piszczy).
To jest CHORE!
Emmm, reaguje podobnie na Kowalskiego xD
Życie ;P
Trzeba do tego przywyknąć, albo się odseparować (najlepiej zabić xD)
Bluzgam na chemię i historię i na moją głupią klasę i na te dwie idiotki i na ten przeklęty dzień który zaczął się źle i kończy się źle.
Ja na nauczycieli...
Dwie kartkówki jednego dnia to trochę dużo...
A na plastyce musiałam rysować (i narysowałam kota, który wyglądał, jakby miał zespół Downa)
Ja nie mam na co narzekać...
Chociaż w sumie...
Mam.
Znowu jestem chora.
Zapalenie krtani.
Mam taki straszny kaszel, że szkoda gadać...
Masakra ;/
Ja miałam dzisiaj 2 testy
Jest na co ponarzekać... :(
Ludzie ! Nie wnerwiajcie się wnerwiającą rzeczywistością ! W najbliższy piątek znów będzie piątek , a najbliższy piątek jest JUTRO !!!
Piątek... Zło wcielone bezcielesnej postaci...
Nie cierpię piątków (zresztą jak i innych dni tygodnia)
Ja kocham piątki godz. 15.46
Dlaczego?
Ja nienawidzę piątków (choć bardziej poniedziałków)
PONIEDZIAŁKI TO ZŁOOO!
Kocham Piątki, ale nie dziś...
Przeliczając na godziny mój weekend zacznie się o 19.
Chemio, dlaczego niektórzy ludzie cię nie pojmują ???
XD
Jakby co nie chodzi o mnie ;P
Zabierają mi przyjaciółkę i będę musiała sama siedzieć.
Dodatkowo nie wiem, jak to będzie potem z pisaniem, bo mój tata sie wczoraj wściekł, że przez nocne pisanie, psuję sobie wzrok.
Nie jestem pewna ile w tym prawdy, bo zazwyczaj piszę przy zapalonym świetle, ale tata i tak był zły.
Więc z komórki prawdopodobnie nici...
Ale jeszcze się zobaczy ...
-_-
Alice napisał:
Piątek... Zło wcielone bezcielesnej postaci...
Nie cierpię piątków (zresztą jak i innych dni tygodnia)
A po skończeniu lekcji ?
I tak nie cierpię. Ale mniej :P
ja nie lubię poniedziałków dlatego ze czeba wtedy iść do szkoły :[ i nie lubię rządu dlatego ze nie dał mi pięnądzy na maszyne do przemieszczania się między wymiarami jeszcze nie lubię dreamworks bo zakonczyło pingwiny z madagaskaru i jeszcze nie lubię rodziców dlatego ze dają mi ograniczony czas przed komputerem wógule to ja nie lubię całego świata oprócz tego forum i pingwinów z madagaskaru.
Emm...
Krystian - pisz gramatyczniej i zwracaj uwagę na ortografię.
Nie znoszę czytać takich wypowiedzi, w których jest istny chaos.
To tyle...
Jej, mogę to dołączyć do wypowiedzi na Bluzgaczu :D
Poniedziałek i Zoo w Hoboken to ten sam rodzaj złości
A teraz sobie ponarzekam na historię i technikę , o właśnie teraz.
Wtorek...
A jutro środa... niestety :(
A teraz narzekamy na wszystkie dni tygodnia :cry:
Tak... Ja najbardziej nienawidzę czwartków :(
A ja poniedziałków nienawidzę , bo historia i technika !
Historia to zło...
Matma też...
Matma nie jest aż taka zła jak... HISTORIA !! Historia to coś tak piekielnego jak... autobus z piekieł bram !!!
:lol:
Nienawidzę ogólnie szkoły.
A kto by ją lubił ?
Odpowiedź brzmi: WIKTORIA!!!
Ona z pewnością lubi szkołę.
Nie znam żadnej WIKTORII ! Kto to ?
...
Really?
Taka jedna...
Dużo to wyjaśnia :D
Nom... Wiem...
To mogę jeszcze ponarzekać na Wiktorię... I na jej wygląd, że musiałam ją ścierpieć na w-f-ie... :(
Ja nienawidzę szkoły...
I głupich sprawdzianów.
Żal mi ich ;P
A ja ponarzekam sobie na takiego chłopaka z klasy , który :
1.Śmierdzi , bo myje się 1 na 2 tygodnie :vomit:
2.Siedzi ze mną w ławce podwójny :vomit:
3.Myśli , że go lubię.
4.Ciągle gada do mnie na lekcji , bo :
a) myśli , że jest fajny i , że mu odpowiem ,
b) bo się we mnie zakochał.
Istne przeciwieństwo ideału :rzygi:
Ja też nie znoszę sprawdzianów.
Nauczyciele powariowali i robią jeden po drugim :(
Sprawdziany to zło !!
No, dokładnie...
Chociaż może i z rok temu było lepiej, bo mogłam ściągać...
Lecz teraz nie mogę, bo nie widzę z metra około centymetrowych napisów... :(
Sprawdziany to ZŁO !!! Szkoła to ZŁO !!!
Tak...
A mówią, że to wolny kraj...
NIEPRAWDA!!! Jak może być wolny, skoro każą chodzić do szkoły?
This is true...
Sad but true.
Szkoła jest straszna.
Nie rozumiem czemu nie można uczyć się w domu.
Tak jest fajnie ;D
A nauczyciele zadają pracę domową , co jest nielegalne , albowiem : nie można urządzać czasu innym , gdy nie nadzoruje się tej osoby , czyli , np. w domu , do szkoły nie musimy chodzić , bo WAGARY :) , ale , żeby bezkarnie łamać prawo , poza tym po osiemnastce już sami będziemy decydować , teraz robią to za nas rodzice , to nie fair !!! :cry:
Po 18 i tak trze3ba będzie chodzić... eee... do liceum.
Trzeba będzie i tyle.
Potem studia albo zawodówka.
Nie , nie trzeba będzie wolny kraj + pełnoletność = wszystko , co się wymarzy :) , chyba , że nie ma się kasy i rodzice nie chcą pożyczyć :D
Tia...
Należy się uczyć, aby nie skończyć, jak te żule na rynku popijające piwo (albo płyn do szyb, kto wie...).
A może domestos ?
Możliwe...
Choć ja obstawiam płyn do szyb.
U mnie <w moim mieście> na rynku to raczej domestos :)
Aha...
Ja tam się nurkom nie przyglądam.
Jak idę do szkoły to przechodzę obok przystanku , a że <w końcu> zrobiło się ciepło zaczął się sezon "na żuli" , czyli śpią na przystanku i jeden miał w ręce domestos , naprawdę :o
Fuj... Ohyda...
To ci się udało... "sezon na żule" :lol:
Tak teraz to codziennie będzie serial "sezon na żule" :D
:lol:
Ty masz przynajmniej jakąś rozrywkę... Ja żadnej :(
Przynajmniej mogę im robić zdjęcia jak śpią na tej ławce , ale tego z domestosem nie mogłam , bo spóźniłabym się do szkoły :cry:
Umm... Szkoda, wielka szkoda... :(
A miałabym takie dobre zdjęcie :(
Nom...
To takie smutne... I niesprawiedliwe. :(
CO DO ŻULI...
Raz jak byłam na takiej wiosce zabitej dechami <LOL> to jechało małżeństwo żuli...
Oboje na rowerze i jeden przewracał się na drugiego.
To była masakraaaa. Żałowałam, że tego nie nagrałam ;D
Naśmiałam się, że hej ;P
OMG, ile spamu w 1h !
Emm, spam ?
Nie do końca.
Ja bluzgam żuli...
Nawet nie wiecie, jak się wstydzę, że mieszkam na ulicy, gdzie ich pełno.
Normalnie żal.
Siedzą na ławce przed moją kamienicą i psują renomę memu pięknemu miastu
-_-
U mnie w mym mieście brak żuli poprawia renomę mojemu miastu z jesieni z **** średniowiecza.
U mnie na ulicy też jest trochę żuli...
Ostatnio znalazłam pod płotem 3 butelki po piwie i jedną po wódce -_-
A ja widziałam <na mojej ulicy> 5 butelek po piwie , 3 po wódce i 7 po domestosie :)
Ja na mojej ulicy znalazłem z kolei 2 butelki po piwie, 4 opakowania po chipsach, a jak wyjrzę przez okno, to jakiś po.jebus szcza mi pod drzewko przed domem.
Ja jak kiedyś byłam na wakacjach to widziałam takiego żula , który sikał pod drzewem <dosłownie widziałam :rzygi: > a obok tego żula szło małe dziecko z mamą , dziecko się na niego spojrzało , a mama nic nie zauważyła :vomit:
Wow...
Ja w rowie znalazłam śmieci, masę butelek (po zliczeniu około 20)po piwie, felga od opony...
I wiele, wiele innych...
Ja raz widziałam <w rowie> opakowanie od płynu do mycia naczyń :)
U mnie są ciekawsze rzeczy...
Alice napisał:
U mnie są ciekawsze rzeczy...
Ale to nie wszystko , co widziałam :)
U mnie też...
Są takie rzeczy, o jakich się nikomu nie śniło :P
A u mnie nikomu nawet nie przeszło przez myśl :P :P
U mnie...
Rodzice sprzątają ten chlew w rowie...
Najohydniejsze są pełne butelki... na przykład piwa (dlaczego te żule nie wychleją do końca tego?)
Dobra , koniec :offtopic: , wróćmy do tematu , narzekam teraz na "koleżankę" z klasy , z którą mam urwanie d*py , bo nic nie umie , a że ja najlepiej uczę się z całej klasy , to pani poprosiła mnie , żebym zrobiła jej "korepetycje" i łazi za mną codziennie , żebym do niej poszła i "pouczyła" się z nią i myśli , że jest fajna :sciana:
Heh...
Ja natomiast muszę się "poświęcać dla dobra drużyny", odzywając się do takiej jednej ****** z mojej klasy.
Niekumata i jeszcze ten jej tekst: "czy chciałabyś ze mną być, bo ja jestem wolna".
Nie wiem jak inni, ale ja sobie pomyślałam wtedy, że to homoseksualistka.
No to teraz ja ponarzekam sobie na religię w ogóle ch****y przedmiot i do tego jeszcze nauczycielka tak samo ch****a jak przedmiot !
Ja ponarzekam na religię...
Jakie to szczęście, że mnie nie było na poprzedniej lekcji... <cała klasa tańczyła jakiś taniec... :lol:>
Alice napisał:
<cała klasa tańczyła jakiś taniec... :lol:>
Cała klasa tańczyła jakiś taniec :D :lol:
Jednak czasem jest dobrze pochorować się w dniu, w którym jest religia :D
Ja rzadko choruję :(
Ja opuszczam co około dwa miesiące 1 dzień. Hurra!!!
Chociaż... Mogłabym więcej... Byłoby fajniej...
Ja mam ważne "spotkania" , ale jakie to już nie mogę powiedzieć.
Ale jakby to przeliczyć, to z całego roku nie chodziłam ponad miesiąc.
Ja właśnie bardzo rzadko choruję :cry:
Ja chorowałam dwa razy po dwa tygodnie, a reszta to "wyjazdy do Warszawy (do MCS)"
A ja... No tak jak mówiłam "spotkania" :D
:lol:
W tym roku mam wyjątkowo dużo nieobecności...
:D A ja mam tylko nieobecności za "spotkania" , jeszcze nie chorowałam :(
Ja przynajmniej nie musiałam siedzieć wtedy na religii :D
Zawsze jakoś tak wyjdzie, że nie ma mnie na tych przedmiotach, których nie lubię :D
Mi właśnie odwrotnie , zawsze jestem na tych , których nienawidzę , a te które lubię opuszczam z powodu "spotkań" :(
Heh... Nie fajnie, co?
Jak dla mnie religii nie powinno w ogóle być.
A dla mnie to powinien być przedmiot NIEOBOWIĄZKOWY jak ktoś chce chodzić to nie mam nic przeciwko , ale dużo osób po prostu tego nie lubi :)
Ale przynajmniej można sobie porysować na tym przedmiocie.
I ja jako mój manifest nie składam rąk do modlitwy i nie stoję naprzeciwko krzyża.
Tak , wtedy jest tak jakby czas wolny ;)
Nom...
Przypomniało mi się z tą lemurzycą - facet od religii jak spojrzał na to, to chyba myślał, że to diabeł.
Hahaha dobre lemurzyca = diabeł :lol:
Ponieważ była malowana ołówkiem, czyli skutek - była czaro-czarno-biała.
A diabeł jest czerwony , jak się nie mylę.
Trochę też czarny.
Dla niego wszystko co czarne jest złe.
Tak , przecież "czarny to zło" :D
I także mój ulubiony kolor <popatrz na avatara>.
Czyli jak się ubiorę na czarno, to jestem złem - warto wiedzieć *prawda, święta prawda*
A nie cały czas jesteś złem , przecież to twój ulubiony kolor :lol:
A, no tak...
Zawsze jestem złem.
Wiele osób to potwierdzi.
Pewnie z twojej klasy :lol:
Tutaj pewnie też wiele osób tak powie.
Jestem taka zła i bezlitosna, że aż strach się bać.
Off-top ??
Czy mi się zdaje ?xD
Nie...
Bluzgam na faceta od religii, który twierdzi, że czarny to kolor zła.
A ja bluzgam na religie i na babe od religii.
Ja na babę od w-f-u.
Kazała przynieść dresy, a potem wszyscy pocili się na sali, bo jedna dziewczyna spodni zapomniała.
A ja na babe od historii , bo na lekcji opowiada jak to było , kiedy ona chodziła do szkoły... no i na normalną lekcję zostaje nam 5 minut , a później zadaje 2 tematy do domu i dziwi się , że nikt nie rozumie materiału :wkurzony:
Znam to...
Albo z babą od histy mamy godzinę wychowawczą 3 razy w tygodniu (coś tu jest nie tak, nie?)
To ja teraz nabluzgam na... W-F !!! Nienawidzę W-F'u i to jeszcze dziś :klnie: dziś ćwiczyłyśmy z chłopakami ( bo zazwyczaj mamy oddzielnie ) na dworze baba od W-F'u kazała wziąć DRESY ( PRZY 30 STOPNIACH ( sama patrzyłam )) , bo na pewno wyjdziemy na dwór , a okazało się , że ona zachorowała i miałyśmy W-F z nauczycielem chłopaków ( w czym razem z nimi ) :wkurzony:
Znam to... U mnie było podobnie...
Jednak u mnie pad od w-f-u grał sobie z takim jednym chłopakiem z mojej klasy.
A dzieci robiły, co im się chciało.
Znaczy ja opalałam się na ławeczce
<Alice, a potem będziesz wyglądała jak wieśniara... :p>
Pad ? OK :D u mnie ( dziś ) również było łudząco podobnie :)
Heh... nom...
Pad... przejęzyczenie... błąd z szybkości...
Ale to prawda... Nie znoszę w-f-u...
I jeszcze to zdjęcie klasowe...
hej,zarejestrowalam sie przez yen temat gdie te wsystkie prezenty ?
A teraz wasz kochany SS doda coś od siebie.
PROSZĘ ODSUNĄĆ SIĘ OD KOMPUTERA, JEŚLI NIE UKOŃCZYŁO SIĘ 18 ROKU ŻYCIA !
Kur.a, je.any nauczyciel matmy ch.jowo ukarał mnie za to, ze ku.wa słuchałem PSY - Gentleman na lekcji i pie.rzonych słuchawkach, i mi ten ku.as kazał zostać po tych pie.dolonych lekcjach i odrabiać po.ebane zadania matematycznej o ch.jowym temacie.
Kur.a !
nablugzam tuna was ,nemam prezentuw !
Miałaś dzisiaj zdjęcia <najgorsze co może być> , ja miałam w marcu , ale fotograf jeszcze nie przysłał , i właśnie teraz na niego KLNĘ !!! :klnie:
kmka1296, proszę cię, nie mów nawet, że na nas można nabluzgać...
Jesteśmy fajną społecznością, a prezenty kupisz sobie sama...
Ups. Chyba trochę głupio to napisałem.
Fajną? Fajną... Hmm...
Zastanawiające...
Nie no, jesteśmy fajni ;)
A mnie wkurzyła baba od matmy , czym ? Samą sobą , mieliśmy zastępstwo z inną <tak normalnie to mamy najfajniejszą , a ta była najgorsza :( > i zrobiła nam kartkówkę , pierwszego dnia po sprawdzianie :wkurzony:
Ja ponarzekam na w-f.
Biegaliśmy po boisku do piłki nożnej. Buty ucierpiały najbardziej - były w tym sianie trawie...
Ohyda... Potem musiałam otrzepywać je z tego.
My dzisiaj też byłyśmy na dworze , na szczęście miałam zwolnienie UFF... Przynajmniej nie musiałam grać z tymi <debilkami> koleżankami z klasy w nogę , one nie umieją grać :(
Ja ponarzekam na dziewczynę...
Ciągała mnie bodajże dzisiaj z 3h po sklepach...
Bluzgam na chemię której nienawidzę !
Wrrrrrrrrrrr !
Bluzgam na ortodontkę, która była bardzo niedelikatna (praktykantki są fajniejsze). Wsadziła mi łapę do ust i wpychała powyginany aparat na siłę.
Bluzgam na nauczycielkę od historii, która zniechęciłą mnie do tego przedmiotu. :(
I na to że w "Czarodziejce z księżyca zmarł mój ulubiony bohater (Już tego nie oglądam *foch*).
Wkurza mnie moja młodsza siostra z którą muszę się ciągle bawić ! Wrrrrrrrrr ! Jeszcze mnie zmusza do zabawy lalkami !
Bleeeeeeee ! Wrrrrrrr !
KABOOM !
Fakt rodzeństwo to męka. :(
E tam
Zależy jak do tego podejdziesz ;D
Ja się dobrze dogaduję z dziećmi...
Może dlatego, że sama jeszcze nim jestem ;p
Ja nienawidzę małych dzieci... Są takie... no może nie będę kończyła...
Nabluzgam na... samą siebie!
Zaskoczeni?
Otóż dziś sobie wyszłam na podwórko i tata robił porządki. Nie zauważył, jak wślizgnęłam się do komórki i wysypałam na płytkę chodnikową całą garść wapna. Potem przyniosłam jakieś odłamki tego samego materiału, aczkolwiek zaschnięte. Z braku szpatułki wapno w proszku wymieszałam z wodą, doszczętnie paprząc sobie tym dłonie. Z tą grudą było podobnie. Rozpuściłam ją i roztarłam na kawałeczki. Następnie wszystko zmieszałam i ręce kleiły mi się niemiłosiernie, więc wpadłam na "genialny" pomysł i obsypałam je wapnem.
Jeszcze nie udało mi się ich domyć...
Oooo, a pamiętam, jak pani na chemii pokazywała nam suchy lód w butelce !
Jak wyszła, to namówiłem ,, kolegę ", by tą butelką potrząsnął.
Ja, Angie staram się do tego podchodzić ze spokojem, ale gdy kolejny raz słyszę tekst w stylu "Obiecałaś że się ze mną pobawisz" to szlag mnie trafia. Albo wkurza mnie gdy stoi przy biurku i bezczelnie lapmi mi się w ekran jakby chciała wiedzieć co tam piszę.
Wyraźnie jej mówię "Nie jop się !!" a ona nic !
Mnie wnerwia mój brat:
Łazi z mp3 i bez przerwy leci Gumimiś. Wysadza mnie od środka ta melodyjka! Już raz wzięłam tłuczek do kotletów, zabrałam mu mp3 i trzymałam ten tłuczek nad sprzętem, a on obiecał, że będzie słuchał ciszej.
Chyba znowu tak zrobię tylko z piłą łańcuchową. Więcej draki będzie... :P
Muhahahahahaha-dobre, dobre !
Wkurza mnie projekt na wos i choroba zimnych dłoni.
Wiecznie zimne ręce potrafią nieźle wkurzyć.
Mnie wnerwia to, że muszę znaleźć informacje na temat człowieka pierwotnego (a co mnie to obchodzi?)
Ja mam starszego brata, ale i tak jest z nim trochę męki.
Wk**** mnie test z chemii z którego mam 3. Wrrrr !
Mnie wnerwia moja jednak 1 i dwie 3 z matmy, bo rodzice zrobili mi kazanie, a oceny trza poprawić >< Tak mi się nie chce.
EDIT: Jeszcze mam dzisiaj rozmowę do Gimnazjum :(
Współczuję. Byłam na takiej. I co ?
Nie przyjęli mnie ! Bo niby średnia 5.6 była za mała !
Bluzgam na zachowanie mojej siostry i głupie obowiązki domowe !
Obowiązki domowe to straszna, paskudna, paskudność zła...
Moja mama gada bez przerwy-"Poodkurzaj, Pozamiataj, Wyczyść kibel" (Tego ostatniego nigdy nie robiłam, nie robię i nie zamierzam...)
Ponadto baba z anglika bez przerwy stawia mnie 1! Naprawdę zaczyna mi się to nudzić... Z 6 w dzienniku już jest...
Wywaliłam się (ładnie mówiąc) na asfalcie (dokładniej spadłam z roweru) i mam całe kolana zdarte do krwi >.<
A ja wy*ierdoliłam się na betonie i mam dokładnie tak samo...
A ja siedzę u rodziny na śląsku, po prostu mam już wszystkiego dosyć ! Chcę do domu !
A ja użeram się z najlepszą kumpelą, która wyraża ciągłą chęć oglądanie MLP...
Wiecie jak ja nienawidzę tego smarkacza (mojego brata)!?
Dziś przyszła do mnie koleżanka, a mój kochany braciszek wszystko lizał i opluwał, co spowodowało, że Olka uciekła z piskiem.
Za pewnie już do mnie nie przyjdzie...
:sciana:
Mnie wkurza że jestem niewyspana.
Wrrrrr !
Kaaaaaboom !
Ja caaalusieńką noc ryrałam na tablecie i telefonie, a jestem wyspana! Przecież nie o to chodziło!! Chciałam spać w dzień, żeby się mama nie czepiała!!! I co to za system ja się pytam!!! Co!?
Już dobrze... Spokój, oddychaj...
Mnie wkurza szlaban na neta.
Ale przecież mam fonka (i też wkradłam się na kompa rodziców)
Dziś zaczepił mnie żul pytając czy mam ognia. Spojrzałam się na niego i kopnęłam go w krocze. Śmiałam się przez chwilę jak zwijał się z bólu. Szkoda, że nie zrobiłam zdjęcia... Niestety-szkoła.
Nabluzgam jeszcze na du*ka od religii, bo kazał nam oglądać film religijny. No i na matematyczkę, która zrobiła nam dzisiaj idiotycznie trudną kartkówkę.
Trochę bym jeszcze znalazła tego, ale nie chce mi się, ani myśleć, ani pisać.
Bluzgam na pracę z chemii !
Tą chemicę to chyba pogięło i to ostro !
Wkurzają mnie chłopacy z mojej klasy, którzy się we mnie bujają. Bo to zabiorą mi bluzę i powieszą w szatni za mnie,bo odsuną krzesełko, bo wyjmą mi książki. Nienawidzę jak robi się coś za mnie. Grrrrrr...
Prócz tego debilka, która sms-uje do mnie o 3:00 nad ranem.
O! I jeszcze porąbuska, co wrzeszczy na całą pedę, odpycha mnie jak gramy w dwa ognie i drapie jak cholera. Mam już 4 blizny przez to wrzeszczadło.
Pożyjemy, zobaczymy co jeszcze wymaga porządnego bluzgania xDD
Wkurza mnie to że jutro mam ruski ! Wrrrrrrr !
Rico, chodź wykaboomujemy szkołę !
Ouuu!
Jak jedną wykaboomujecie jedną to moją też wysadzimy w powietrze, ze względu na kartkówkę z matmy!
A, no właśnie-bluzgam na dyktando, bo dostałam za nie 2! Szkolna Sprawiedliwość...
Bluzgam na test z historii i na całą ta historie której tak nienawidzę.
Wrrrr !
Kaaa...albo nie. Zaczekamy kiedy usiądzie za biurkiem.
Bluzgam na nową przeglądarkę internetową - Chrome. Na tym czymś nie da się nic robić...
Ale poza tym może być, bo przynajmniej net szybciej chodzi.
O my... Chrome!? Badziewie jedno...
Bluzgam na koleżankę, która kazała chamsko do siebie przyjść
Bluzgam na rodziców i na Noc Muzeów. Wróciliśmy o 1 w nocy...
Spałam zaledwie 5 godzin...
Więc sorry, jak będę przez parę dni bardziej wredna i drażliwa niż zwykle, ale no wiecie... musze to odespać...
Ja nie byłam...
Bluzgam na ta głupią szkołę do której muszę jutro iść !
Bluzgam na takiego pewnego h**a, który siedzi za mną w ławce. Nakablował na teście z matmy że ściągam od kumpeli. Baba kazała mi usiąść w ostatniej ławce z klasowym ku***em. Teraz pewnie dostanę 2 lub 3.
Szykuje się zemsta...
OOO...
Ja znam dobre pomysły na zemstę... BUHAHAHA!!!
Bluzgam na h**a od którego zapewne dostane 2 z informy!
Bluzgam na całą szkołę i system szkolnictwa...
Przez tą zasraną edukację nie mam czasu na lapka i pingwinki...
Nie pamiętam, kiedy pisałam moje opko !!
Foch normalnie
...
Ja żądam wakacji !! ;P
Jeszcze tylko miesiąc.
A ja bluzgam na to, że musiałam iść do szkoły, chociaż miałam gorączkę.
I na te durne komputery w sali informatycznej.
Miesiąc...
Ale jaki.
Ja wiecznie coś zaliczam, piszę i poprawiam.
Masakraaaaa O.o
A w dodatku jest sezon na sprawdziany całoroczne. Normalnie już nie wiem, kiedy jest sprawdzian z matmy, a kiedy z przyrody.
Za to w czwartek wolne (dobre i tyle :( )
Bluzgam na to, że mam szlaban na neta (kolejne włamanie na komp rodziców...)
Ehhh...
Ja mam do zaliczenia anglika na jutro...
A nie chce mi się uczyć ;P
I ta sterta naczyń w kuchni
Ratatunku !!! ;P
No i jak przepowiedziałam dostałam 2 z tych cholernych komputerów :(
Bluzgam na babę od przyrody, bo zrobiła nam pieprzoną kartkówkę. Jeszcze jedna w tym tygodniu i zdetonuję...
U mnie też nie lepiej. Scenariusz nieskończony, a 13.06 będzie film! Kręcimy z kmpelą... Nie napisałyśmy nawet połowy, a tekstu trzeba się nauczyć...
O !
Film...
Ja robiłam w zeszłym roku przedstawienie XD
Infa do głupota ;P
Ja pewnie będę miała 4 ; /
FILMIK?
Zgaduję: z Fluttershy, tak?
Ja mam takie coś:
________________________________________________________________________
________________________________________________________________________
:( na pamięć oczywiście... MASAKRA!
I to do któregoś tam czerwca!
O! I na to bluzgam!
Bluzgam na brak czasu. Kumpela nie może wydrukować scenariusza, a do tego coraz mniej czasu na nauczenie się roli. Jej, co to będzie za tydzień. Na lekcjach będę musiała się tego uczyć...
Naaareszcie weekend....
*Co!? Co ty gadasz!? Musisz pielić w pierdzielonym ogródku i sprzątać zasrane gówna po psie! A ty gadasz, że "nareszcie weekend...." Źle z tobą, Ipossibelka, oj bardzo źle...*
Nie dramatyzuj, też czasem po niej sprzątam. Ale to nie najgorsze, bo muszę sprzątać w garażu!
Mhm... Na pewno...
Bardziej martwi mnie to, że dostałam wczoraj 1! Z muzyki! A tak ładnie mi szło...
What The Fu*k! Jeszcze trochę i nie zdam!
A co ja mam powiedzieć? Włamy na kompa rodziców, potajemne spotkania i prace nad scenariuszem, testy, nauka, prawie popsute tv które tylko ja umiem naprawić, jakaś nowa sąsiadka z bachorem, który ciągle się gapi na mnie, gdy ćwiczę serwy, podlizywanie się wuefistce, lekcje z nierozgarniętą wicedyrektorką, siedzenie w pewnej sali w ostatniej ławce, a nie widzę z niej...
I co mam powiedzieć???
Aha, i jeszcze praca na podwórku, itp...
Nienawidzę chemii, nienawidzę, nienawidzę ! I jeszcze polonistka każe napisać jakies dwie prace ! Wrrr !
Bluzgaczu!
Musiałam machać 5 kółek wokół 200 m boiska, bo nasi kochani koszykarze wrzeszczeli jak małe dzieci na widok pszczoły. To jeszcze pikuś... Zaledwie 10 min później grałam w dwa ognie i "koleżanka" pchnęła mnie na piłkę-przecież jestem dobra, a ona nie! Jeszcze jedno-czacha mi dymi, bo zjadłam paprykę chili. Poprawka-kolega mi wepchał do buzi...
:sciana:
Bluzgam na... rodziców. I może jeszcze na batdzo trudny tekst, którego mam się nauczyć na pamięć jeszcze na to, że nie wiem, jak upaść na ziemię, nie odnosząc większych obrażeń
Nie, nie, nie!
Kur*a, bo inaczej nie można tego skomentować!
Nikola uderzyła mnie z liścia i dostałam uwagę za to, że ją kopnęłam w brzuch! To jest cho*ernie niesprawiedliwe!
Kurde, głupie wypracowania z polaka !
Żyję z idiotami razem w domu! Tata mi nie chce kompa podłączyć!
Do tego kumpela przesadziła z winem do tiramisu, ja się tego nażarłam i teraz się dziwnie czuję... Żebym tylko jutro kaca nie miała, bo na lekcjach trzeba będzie wyglądać jak człowiek, a nie jak wrak!
No to sobie pohejcę. :P
Jestem wściekła na ten durny cyfrowy polsat, na stłuczone kolano, na to, że jeszcze 2 tygodnie do szkoły, a my musimy siedzieć w tej saunie, którą nazywamy naszą klasą, na to że nie puszczają nowych odcinków moich ulubionych seriali...
No, to tyle, w końcu się wyżyłam.
JA CHCĘ 4 SEZON PZM, BO OSZALEJĘ I ZAMKNĄ MNIE W PSYCHIATRYKU ZA STRASZENIE LUDZI SIEKIERĄ!!!
Po*ebane Dream Works... :klnie:
Mnie powinni już dawno w psychiatryku zamknąć. Dlaczego, nie pytajcie...
Mi jest obojętne, czy będzie 4 sezon, czy nie. Przynajmniej MLP jest potwierdzone :P
To teraz ja się pożalę...
Po****ne moje życie! Pech, pech i jeszcze raz pech!!!
Pi******ny koncert.
Seria nieszczęść: Potknęłam się o nogę, uderzyłam w nogę, prawie spadłam ze schodów, znów uderzyłam się w rękę, potem głowę, znów się potknęłam i prawie się wywróciłam, idę cała pobita, znów potknęłam się i uderzyłam się w drzwi od balkonu, nogą o słup od balkonu uderzyłam, znów noga o krzesło i nareszcie siedze w fotelu. I to wszystko w ciągu 20 sekund!
Ku*** wszystko mi wypada z rąk. Serio wszystko nawet kot! Przez to stłukłam około pół naczyń w domu, dlatego dostałam wp*****l od rodziców.
Przez dwa dni boli żołądek, nic mi nie pomaga fajnie! Jestem uodporniona na leki! Wohooo! a muszę wyzdrowieć na koncert.
Zgubiłam komórkę...
To na tyle!
PS. Ta seria nieszczęść zdarza się prawie codziennie...
Uśmiałem się, heh xD
Moja kolej:
Siostra straszy mnie śrubokrętem, bo zabrałem jej fonka! Kurde! Muszę go oddać!
Zgubiłem moją RD! Znowu Kurde!
Mama każe ubrać szelki!
Babcia myśli, że jestem dziewczyną, bo kupiła mi kredki z Hello Kitty! To przewyższa ludzkie granice!
Spadłem z krzesła i boli mnie kolano!
Musiałem wstać o 8 żeby dostać syrop, bo w nocy kaszlnąłem!
Komar mnie ugryzł! Kurde mol! Dużo tego. :P
Niech to szlag trafi lekarzy!!!!
Dlaczego nie pracują w niedzielę?!
Przez nich nie mogę spać!!
A ja nienawidzę mojego taty! Nie chce mi kupić ołówków i kredek innych niż bambino! Klnę Cię Idioto! Pradawni Bogowie już go przećwiczą....
Kurde! Rysowałam Mane 6 wymyślone przeze mnie i Melody wyszła mi jakby miała 200 kilo!
Wczoraj i przedwczoraj padał deszcz i nie mogłam chodzić do kumpli!
Przez tą głupią, śliską trawę moje ulubione białe spodnie są zielone!
Tata ustawi jakąś głupią "Blokadę rodzicielską" na lapku! (I tak pewnie ją sobie zdejmę :P)
Głupi fonek! Zacina się, a jak walnęłam nim w ścianę to i tak zleciał na łóżko gnój jeden!
Zegar mi tyka nad uchem!
Tomek zaraz wstanie!
Muszę iść z psem na dwór!
Babcia na Mazurach, a ja jej muszę sprzątać pokój!
Bluzka mi się skurczyła w praniu!
Zgubiłam słuchawki do fonka!
Mój brat bawi się kucykami... NA MATRYCY LAPKA!
Ręka mnie boli! Nie wiem od czego, ale boli!
Zegar spóźnia się o dwie minuty i o dwie minuty za szybko włączyłam telewizor!
No nie! WSTAŁ I IDZIE PO KUCYKI!!!
Dobra koniec. Już mi tu skacze RD i Flutt...
Jestem wkurzona tym, że w muzeum natknęliśmy się na jakiegoś dziadka, który zaczął gadać z tatą o tym, jakie były 20 lat temu pociągi.
Na to, że dopiero o 16 przyjechał elektryk, by naprawić gniazdko od routera.
Muszę się uczyć tej głupiej matmy w wakacje !!!
Muszę zrobić pranie !!
Dostaję szału bo dawno nie ogladałam obrazków ze sweet maskonurami !!
:klnie:
Wkurza mnie to, że koleżanka wyjechała i nie będę miała kogo zapraszać do siebie.
Jestem wściekła, bo jak otwieram Chroma, to od razu wyskakują mi trzy zbędne karty.
Jesetm głodna, jestem głodna a jak głodna to i zła.
Nudzi mi się... Z tego powodu jestem wściekła.
Jestem zła, bo żadne z ładnych butów na wyprzedażach na mnie nie pasowały !!
Ale jakoś musiałam sobie dać radę.
Pingwiny się właśnie skończyły-nieeeeeeee !
Jestem zła, że boli mnie kręgosłup od pracy w drukarni. A jak jestem zła, to także wredna :P
Musze robić tą głupią matmę a zadania mi w ogóle nie wychodzą !! :(
A ja przeglądam Facebooka, i co i raz trafię na pornole z MLP.
Uu, współczuję, Sz.P.Alice Administratorko, clopy to masakra...
Rodzice chcą, żebym w końcu wypił trochę piwa, bom bliski ukończenia lat szesnastu... Ale ja nie chcę pić!
Bluzgam na to, że lakier mi złazi z paznokci (następnym razem różowy utwardzacz w mdłym kolorze zostanie poddany eksperymentom. Dla dobra nauki.)
Mój żółty lakier też złazi...żal. Wystarczyło trochę gotowania i już złazi :(
Od czego zacząć...
Cóż... To było tak:
Pomalowałam paznokcie na biało i pomarańczowo,
namalowałam paski wykałaczką,
poszłam do łazienki,
wypaćkałam sobie ciuchy paskami,
rękę,
no i włosy...
teraz mam białe pasemko :(
Niech to szlag trafi!
Wku***a mnie to, że używam słowa ,,szlag''!
A mnie wkurza jeszcze to, że muszę chodzić z podpiętą grzywką i związanymi włosami.
Kurde, kuzynka wrzeszczy, kuzyn też, a brat wkurza.
Wkurza mnie to, że jakoś tak dziwnie się czuje, tylko nie wiem jak :/
...słońce. Promienie UVA, UVB, UVC. Krem z filtrem w domu. Wyglądam jak rak :(
Zła, bo muszę gasić światło.
EEEE... Bo... bo... bo
Bo nie komuś nie podoba się imię Estelle xDDDD
No co ?!
Wkurza mnie to, że na końcówkach paznokci mam pościerany lakier.
Ktoś mi zjadł Oreo !!
Mam ziemię za paznokciami :( Jeszcze do tego mam pokłute ręce zielskiem.
Wkurzam się, bo, bo... może zachowam to dla siebie xD
A mnie wkurza to, że kręgosłup mnie rozbolał
Świnka chciała oderwać ozdóbę od bluzki i ugryzła mnie w brzuch xD
Mam mokre włosy! Teraz to na bank będą sterczeć we wszystkie strony.
Znowu nie mogę spać..
Nie mogą mi załadować kontaaaaaaaaaaa
Szef stanowczo za mało mi płaci!!
Znaczy tata...
Eeee... 10 zł za godzinę i mało ci ? xD
Pies mi kurde nad uchem piszczy!
Głupia sąsiadka ma głupią koleżankę, która się na mnie gapiła, gdy z tatą sypaliśmy kamienie, by zasypać... kamienie...
Ten kowbojski kapelusz chyba aż tak nie zwraca uwagi... Nieważne...
Smutno mi ;(
Wkurza mnie to, że nie mogę zabrać lapka do Mrówek ;/
I że będzie tam moja psychiczna kuzynka ;<
Jestem zła, bo nie ma jeszcze zanimowanego sezonu 4 MLP...
Co ja mówię, ja jestem zrozpaczona :cry:
Przeklęte wi-fi, nie daje wejść na fb!!! Kolskr się wścieka, że pisze posty w trzeciej osobie!! wag! Kode siorke nupirko toki sudzinu routeri? Hehe, niekas mani nesupranta...dobra, dość bai administracja insinervuos kad naudoju necinkamu kalbu...ups.
Mi też wi-fi szwankuje...
Chciałam polakkować obrazki na fb, a tu nici z tego :(
Mój brat włączył Tomek i przyjaciele i mówi, że zaraz będą kuce! Szlag jasny niech trafi te sklepy! Nigdzie nie ma normalnych kredek!
Moje włosy to siano. Wypad na termy nie zrobił im najlepiej.
Moja żółta jak śnieg koszulka ubrudziła się sosem !!
Ja bluzgam na to, że nie mam na co bluzgać!
Bluzgam na to, że jestem zmęczona Nigdy więcej nie dam się wrobić w zbieranie Dowodów Wpłaty KP... Format A3
A ja jestem głodna! Jeść!
Mnie ramię boli... Taczka była zdecydowanie przeładowana.
Cholerna matma ! Wrr !
Dostałam stanowczo za mały napiwek. Tylko 2.50!!
Kostka mnie boli! Przed chwilą machnęłam nogą i walnęłam się w nogę od stołu! Jak boli!!
Ręce mi śmierdzą od gumowych rękawic. :(
Nigdy więcej nie dam się wrobić w krojenie fasolki, nigdy! Krzyż mnie boli, ręce też, a nogi mam całe spocone od trzymania miski do tych durnych fasolek! Ostatni raz!
Następnym razem wyłączam telewizor o 22.00.
Mama musiała oglądać Anakondopodobne badziewie, nie dając nikomu spać do wpół do 24. I tak usnęłam dopiero o pierwszej w nocy, a potem obudziłam się, bo miałam cały kark pogryziony przez komara. :(
Miałam dzisiaj koszmar! Śniła mi się...
FASOLKA!!!
Wyglądam jak straszydło! Nie wyspała się!
Do tego włosy układają się, jak im się podoba!
Głupi grzebień! Poplątał mi włosy i zadowolony! Teraz wisi na włosach i się cieszy... :(
Pinkie Pie nie wyłazi z szafy, bo boi się AJ!
Jest gorąco i nie chce mi się rysować!
Niech szlag jasny trafi ten Internet! Ślimaczy się jak ślimak jakiś!
Tata bawi się subuferem, aż dudni w całym domu-piszczy mi w uszach!
Pies mojej babci zesrał się na dworze i ja w to wlazłam! Buty mi śmierdzą!
Nie ma nowych piosenek! Kurde co to ma być!? Wokaliści urlopu sobie nie robią!
Wena kucykowa powoli mnie opuszcza...
Mama chce zobaczyć moje nowe rysunki po moim trupie!!!
Jest gorąco, rodzice każą mi iść jeździć taczką pełną ziemi.
Sprzątanie domu było koszmarem...
Muszę posprzątać pokój! Nienawidzę tego!!
Mam mokrą koszulkę po laniu wody w butelki z dziurawym korkiem.
Jest gorąco jak w jakimś piekarniku !! Wrrr ! Ja chcę chłodniejsze lato !!
Reklamy, które otwierają mi nowe karty przeglądarki :(
Wkurzające.
Kurde! Chcę sobie ściągnąć "Best Song Ever", a tu mi jakaś głupia reklama skacze przed oczami! Co mnie obchodzi jakieś pedigri!
Mama zagląda mi przez ramię. Ledwie schowałam rysunki.
Mój brat krzyczy: "No chodź się bawić ze mną kartonem! Tata taki fajny, duży przywiózł!" Ja nie chcę!
Ręce śmierdzą mi rybą z puszki...
Niedługo pójdę parzyć miętę, bo robi mi się niedobrze.
Gorąco ! Gorąco ! Gorąco !
Mama chciała mnie otruć! Njapierw jabłuszko, potem wielki kawał ciasta jabłkowego, i herbata... Za dużo...
Nie mam z kim gadać D: Wracaj Angie !
Nuda, nuda everywhere...
Bluzgam na to, że w TV leci Le Le Le Le, a mama nie chce mi oddać pilota! Uszy mnie bolą!
Muszę wypiłować paznokcie, a kompletnie mi się nie chce.
Wakacje się tak szybko kończą...
Nie umiem narysować Vinyl :(
Tata wyciął świerk !!
Spoiler:
A ja kochałam ten świerk ! Kochałam ! On był jak członek rodziny, a teraz...UMIERA ! Ta siekiera pozbawiła życia mój świerk !
:rip:
Wybrudziłam moje ulubione robocze rękawice! Fuj, teraz są w jakimś obrzydliwym pyle, połączonym z ziemią... Fuj!
Idę do dentysty !!
Aaaaa ! Będzie wiercić, rozwali mi pół dzioba !! Boję się ! Nadchodzi czas lęku i traumy !!
Boję się samej siebie! Naliczyłam sobie 80 fobii!
Ok...
Tyle czasu na nic nie bluzgałam...
Czas zadrobić ta stratę.
Czały czas śmierdzę rybą, ponieważ wargi muszę smarować maścią tranową, bo mam opryszczkę.
Mam opryszczkę.
Nawiedzają mnie duńczycy i przez nich jestem wrogiem publicznym Nr.1 w Danii.
Hans cały czas za mną łazi i próbuje mnie unicestwić.
Siostra mnie opierniczyła.
Komp się zepsuł...
...drugi też...
...tak, jeszcze i trzeci.
Siostra za miesiąc wyjerzdża z Polski z tabletem...który jest ostatnim środkiem komunikacji z internetem.
Wkurza mnie tablet, bo w nocy lami, że nie wiem.
********** burmistrz miasta, nie dość, że wyłącza światło na ulice to jeszcze przez niego miasto bankrutuje. Za dużo tych długów, głąbie!
Mam migrenę i depresję...
...kurcze jak w RPG!
Boli mnie kark.
I ręce.
I nogi.
Ok...wszystko mnie boli.
Wakacje jakby ich nie było! Wcale ich nie czuję!
Zaraz do l gim.... szlag trafi dyrektora!
Zaraz głupie testy.
Zaraz *********e nabijanie się ze mnie.! Szlag trafi moją klasę!
Szlag trafi moją szkołę!
SZLAG TRAFI CAŁE NASZE MIASTO! WOJEWÓDZTWO TEŻ!
Hmm... Mój nowy telefon ściąga sobie różne rzeczy jak oszalały. Dopłata będzie jak nie wiem co!
Matma :(
Bluzgam na to, że nie mam czasu się porządnie wyczesać!
Szlag trafi! Rodzice nie pozwalają mi pić kawy którą kocham! Poprostu kocham!! :(
Nie wyspałam się! I dziś sie też nie wyśpię! Muszę przejść na odwyk od GG!
Normalnych dzieci biorę za moje fjueny! Za incydent w bazie! Wrrrrr!
Pływanie na basenie to zuo!
Niedługo trzeba będzie iść do tej durnej szkoły! Dlaczego!? Nie ma tego złego-Heniek załatwił nam za pół-darmo, że 1 września nie musimy iść do budy! Chwała Ci, Heniu!
Uhh... Zaczną się tortury w szkole... Hejty, złośliwości i nietolerancja...
Grrr... Musiałam iść na dwór, mimo, że wali u nas słońce!
Sygnał na GG jest głupi! I nie można wgrywać własnych :(
Tata włączył klimę na maksa i mi zimno!
Nudzi mi się.
Ręce mi się trzęsą! Co utrudnia pisanie na kompie! I na blogu! I na forum! Wwrrr!
Stłukłam kolano na maxa przez granie w nogę mimo zakazu lekarza. Ehh... Wybaczcie, zaraz znowu będę musiała jechać na prześwietlenie... :/
Drażni mnie...taka pewna osoba. Nie mogę iść do bazy. Mam chaluny i te dzwiękowe. Powoli zaczynam wariować.
Np. rozmowaa z moimi rodzicami:
I: TATO!!!! Weź mnie zapisz do wojska!!
Dad: Co?
I: Do wojska chce iść!!!
Dad: *śmieje się* Ale my w Polsce wojny!
I: Mamy! HITLER okupuje! A ja znam Niemiecki!! A wy nie!! Hahahahaha! *śmieje się*
Dad: Że co?
I: Stalinn się do jego dołączył!!! I ja się dołączyłam!!!! Muahahaha! Będziemy was okupować!!
Kiedyś taka rozmowa była...i nadal nie mogę w to uwierzyć, że to powiedziałam...
Bluzgam na... głupie Google. No człowiek chce sobie clopów pooglądać, a tu nic!
Bluzgam na szkołę i wychowawcę.
Nudzi mi się, bo na wszystkich znanych mi forach jest ostatnio strasznie pusto.
Bluzgam na samą siebie... Przytuliłam koleżankę...
Bluzgam na... matmę??? :P
I na panią od angielskiego, bo znowu powtarzamy czas present simple :(
Bluzgam na demokratów, komunistów, faszystów, katolików, protestantów, prawosławnych, buddystów, islamistów, judaistów, hinduistów i jeszcze paru innych na których szkoda w ogóle czasu i miejsca w tym poście.
Czemu na protestantów???
Bo to od Niemców :)
Nie od ruskich, tylko od Niemców.
Aj, faktycznie pomyliłem Protestantów i Prawosławnych, choć i tak bluzgam na jednych i drugich :) Zaraz to poprawię :)
Ale czemu???
Jakby to delikatnie powiedzieć. Po prostu nie podoba mi się ich tok myślenia :)
Ja jestem protestantką i uważam, że nasz tok myślenia jest dobry (ale każdy chwali swoje)
Ja tam bluzgam nawet na swój własny tok myślenia, więc chyba coś ze mną nie tak :)
Aha.
O, Neko!Anglia opiekuje się Neko!Ameryką ^^
Po prostu uważam że zbyt wiele ofiar te religie pochłonęły aby pozwolono im istnieć.
Niestety, jakby ludzie nie mogli współpracować :(
Mogliby. Problem w tym że to jest zbyt proste. A jak coś jest za proste to trzeba to komplikować :)
Uhh... Bluzgam na to, że szłam kilometr po batona... i gumę. Padam.
Bluzgam na mojego kompa który lubi się resetować w najmniej spodziewanym momencie.
Bluzgam na to, że mi się nudzi... i że mam całą mordę obklejoną balonem z gumy...
Mi się tam nigdy nie nudzi. Zawsze jest coś do zrobienia, ktoś do wkurzenia itd :)
Zastanawiam się nad pewnymi rzeczami... Ehh...
Nie mam na co bluzgać. Jestem wyluzowany :) Podjąłem pewną decyzję i od razu kamień z serca :) Chciałbym, tak naprawdę spartoliłem sprawę i pójdę się zalać rozpaczając nad swoim życiem i próbując zapomnieć :(
Bluzgam na to, że mam zwolnienie z w-fu na całe 2 TYGODNIE!! Czy Wy to rozumiecie!? Nie móc ani biegać, ani grać w "Dwa ognie", ani w nogę, ani w siatkówkę, ani w hokeja, ani w badmingttona, ani nie wolno mi skakać, tańczyć, wariować!! Nawet przewrócić mi się nie wolno!! Jasny szlag!!
Tak naprawdę ćwiczę na w-fie, ale nie mówcie mojej mamie, OK? :P
Masz zwolnienie a i tak ćwiczysz ? Żyjesz na krawędzi :)
Nom...
Guma, cd... I fajna historyjka wyjdzie. Tak sądzę.
Bardzo ciekawa ta historyjka. Najpierw guma, potem guma a następnie żeby nie było nudno oczywiście guma :)
No... odwija się gumę z papierka, bo na nim historyjka.
No oczywiście, przecież tego nie może zabraknąć.
Bluzgam na ten głupi basen !! Wrrr, że też muszę tam iść !!
Bluzgam na debili z sejmu.
Niedługo do dentysty... Jasny szlag! Mama odkryła mój plan wymknięcia się przez okno!
Bluzgam na telefon... 5 raz upadł.
Bluzgam na dzisiejszą muzykę, a właściwie jazgot i komercję.
Bluzgam na brak weny. 4 strony wiersza. Jeszcze jedna, i bym skończyła... A tu chwilowy zanik weny :(
Musiałam iść do tego głupiego sklepu!!!
Siostra mnie rozdrażniła!
Dzisiaj dzień uśmiechu!!
Nie wiem od czego zacząć w blogu!
Youtube się nie chce ładować!
Niemcy do mnie się nie odzywali! A ja przecież idealnie znam niemiecki!!
Niemcy za krótko byli w Sejnach!!!!
Dyrektor siedzi sobie w Mexyku, a my tu na*ierdalamy w szkole!
Wrrrr!
Burdel w kuchni.
Wypiłam tacie jakąś włoską kawę z kartonika.
Bluzgam na moje bolące gardło.
Bluzgam na to, że papram się z telefonem. I aplikacjami do blindbagów.
Bluzg na faceta od muzyki, który postawił mi pałę za brak zeszytu... :/
Bluzgam na moje lenistwo, bo przez nie nie chce mi się wierszy pisać... nawet nie chce mi się zmienić kolczyków.
Bluzgam na to, że mama ogląda jakąś durną telenowelę! :klnie:
Bluzgam za to, że znów bolą mnie plecy...
Bluzgam na dzisiejszą edukację.
Bluzgam na brak 4 sezonu pingwinów, że nie ma nowych odcinków hetalii, panią od geografii, brata :P, yaoi (które zabrało mi apetyt), na tą durną stopę i na to, że nie znam żadnego dobrego i ciekawego anime
W końcu się wyżyłam ;)
Bluzgam na:
- Rząd,
- Brata,
- Szkołę,
- Rodziców,
- Brak weny,
- Bolące plecy,
- Nogi
- Kolana
- Ręce
- I zęby,
- Na pogodę,
- Na gościa, który wymyślił spódniczki i na gościa, który wymyślił sukienki,
- Na dzisiejszą muzykę,
- Przyrodę,
- Polaka,
- Matmę,
- Histę itd.,
- Na gówniarza z 2 klasy, który zachowuje się jakby był w gimnazjum,
- Na dziadka, który zaczepił mnie dzisiaj krzycząc "Hej młoda!",
- Na tableta, któremu popsuł się wyświetlacz,
- Na książkę, w której nie ma strony,
- Na "koleżankę", której zechciało się bawić w "Przychodzenie do IS i dręczenie jej zabawą w Monster High",
- Na dentystę, do którego jadę w poniedziałek,
- Na mamę, bo wnerwia,
- I na babcię, bo tak. :P
No to ja bluzgam:
-na przewidującego pogodę wybitego palca,
-na telefon, który spada co chwilę,
-na szczotkę, z której ubywa tego do czesania,
-na to, że skończyły się gumy,
-na to, że nie chce mi się malować paznokci,
-na prace podwórkowe,
-na bolące plecy,
-na nieukładające się włosy,
-na to że nie jestem kucem,
-na brak weny...
Na, ludzką głupotę :)
Na kawę, która mi zaszkodziła.
Jak ona ci zaszkodziła?
Ok, to teraz DF się wyżali na wszystko, co go drażni.
Wyżalam się!:
- Na polaka
- Na głupi drugi wiersz
- Na matmę
- Na historię
- Na mój charakter
- Na jakieś dziwne nie chcenie i nie wiedzenie od czego zaczenie w DFiDF
- Na głupiego sadystę ze strzykawką
- Na FG, które zupełnie się rozpadło
- Na inne fora, które się rozpadły i brak w nich aktywności
- Na Danię
- Na Niemcy
- Na W. Brytanię
- Na rząd
- Na sejm
- Na Tuska
- Na Komorowskiego
- Na Zawadę
- Na DreamWorks
- Na Nickelodeon
- Na siebie
- Na siostrę
- Na to, że muszę jechać do wsi
- Na kota hejtera
- Na gify
- Na Październik
- Na ceneo
- Na fb
- Na...myszkę
- Na kota
- Na kota 2.0
- Na komp
- Na szkołę
- Na Bulgota
- Na Juliana
- Na Morta
- Na wszystkich ludzi z nad optymizmem, z wyjątkiem IS
Chyba wszystko...
Prawie wymiotowałam... i do 12 w nocy spać nie mogłam, męczyłam się z mamą, której musiałam śpiewać któryś raz z kolei "This Day Aria", "A true, True Friend", "What My Cutie Mark Is Tellin' Me"... I chyba "Rainbow Factory"
No błagam, ile to razy można w kółko to śpiewać, o północy??
Popłakałam się...
O kurde!
DF umie płakać?!!
Od kiedy???!!!
To niemożliwe!!!
Możliwe, czy nie, opierniczam tę głupią CEBULĘ!!!!
Bluzgam na mojego pecha...
2 razy szłam do sklepu....
I bluzgam na to, że znów bolą mnie oczy...
Alice napisał:
Prawie wymiotowałam...
wow, a ile szklanek wypiłaś?
Gram w LoL'a
Jakieś pół szklanki... To było ohydne.
Jabłka lepsze. ich można zeżreć ile wejdzie i nic się nie dzieje
Bluzgam na psa, który jęczy i piszczy. No, kurde ludzie ile można!?
Bluzgam na pizze, którą będę jeść. Fuj...
Bluzgam na to, że jutro poniedziałek! Jasny szlag, no!
Bluzgam na ludzi, którzy mówią "tą szklankę" ("tę szklankę", kur*a mać!) i nie pozwalają mi używać internetu.
Alice napisał:
Jakieś pół szklanki... To było ohydne.
Wow, to miała być naprawdę zła firma...albo słaby organizm...no nie ważne...
Bluzgam na swych kolegów i Jana Kochanowskiego...
Jakim to trzeba być idiotą żeby nie wiedzieć co to ,,nazista''? No jakim?!
Bluzgam na to że... jestem zmęczona i bolą mnie nogi...
A ja na to, że internet zacina i odcinki długo się buforują...
Bluzgam na to, że mam ręce w jakimś brokacie... i włosach...
Bluzgam na to,że dzisiaj trzeba iść do szkoły. I jeszcze historia na pierwszej lekcji...Po prostu masakra...
Bluzgam na test z historii...i to jeszcze jutro...WRRRRRR !
Bluzgam na dzisiejszą lekcję matematyki. Kurde, ile tych testów, co!?
Bluzgam na takiego jednego chama... ehh...
Bluzgam na to, że dziś nie ma soboty. Albo niedzieli. :(
Tajemnica Mroku napisał:
(...)historia na pierwszej lekcj
My też mieliśmy pierwszą. Hah.
Bluzgam na to, że zalali bazę. :(
Bluzgam na to, że nie wiem, co robić z tymi gumkami... Zatrzęsienie.
Bluzgam na to, że w czwartek pójdę do szkoły :cry:
Bluzgam na... na to, że znów męczy mnie ten okropny ból pleców :(
Bluzg na durne blogaski, gwałcące polszczyznę. Serio, jak tępym trzeba być, by nie stawiać przed "że" przecinka czy nie kończyć zdania kropką/wykrzyknikiem/pytajnikiem/wielokropkiem?
Ech. Wątpię w przyszłość tego narodu.
Bluzgam na ból w kręgosłupie... I to, że już w oczach mi się mieni... I na to, że muszę zebrać się do kupy i pójść do sklepu.
Bluzgam na obecną władzę i demokrację oraz ludzi którzy mają głos w sprawach w których powinni się zamknąć :)
Wkurwiam się na ludzi, którzy, słysząc, iż jestem bi, pytają, czy to prawda, że oni wszyscy mi się podobają. No bez jaj...
Bluzgam na Unię Europejską która narzuca normy jednych krajów do drugich. To że w jednym kraju ślimak to ryba nie znaczy że w całej Unii ślimak ma być uważany za rybę. A to że w pewnym kraju homoseksualizm jest tolerowany nie znaczy że od razu kilkadziesiąt ma go tolerować !
Bluzgam na przyrodę, jak zwykle! Ta baba za bardzo tłumaczy nam etapy rozmnażania, niestety....
Mój ulubiony temat z przyrody :)
Przypominam ze swego zycia smutne chwile...prawie się rozpłakałam...
Bo DF nie umie płaczeć!!!
Bluzgam na to, że od długiego pisania tracę czucie w ręce...
Bluzgam na kota który przeszkadza mi w trakcie gry.
Bluzgam na sprawdzian z matmy i własne roztrzepanie. Gdyby nie głupi błąd, który wziął się z przekręcenia treści zadania, miałabym szóstkę. Grrr, piątka z matmy to dla mnie za mało! :klnie:
Oprócz tego wkurzam się też na przeziębienie. Co pięć minut biegam po chusteczkę...
Bluzgam na znajomego, który mnie wnerwia.
Bluzgam na... Nudę.
Bluzgam na rozstrajającą się gitarę :)
Bluzgam na... to, że nie chce mi się przepisywać moich wierszy...
Bluzgam na śliską podłogę na której o mało się nie wywaliłem.
Bluzgam na to, że znów sama jestem w domu. No ile można?
Bluzgam na kota który bez przerwy miauczy i nie daje mi spokoju.
Bluzgam na to, że niedługo zima. :cry:
Bluzgam na to, że bolą mnie palce.
A ja na to, że dopiero w sobotę wróci DieFcio. :(
Jakby nie mógł wczześniej...ale i tak dobrze, że przyjeżdża...
Bluzgam na to, że źle się dzieje. Tak ogólnie, źle się dzieje :)
Ja na DF, bo...ok, zbyt pryt prywatne.
Bluzgam na moje bolące gardło.
Bluzgam na konserwatystów. Jak ich słyszę/czytam to aż mnie język świerzbi.
Bluzgam na kolegę który mnie wnerwia.
Bluzgam na to, że się przejadłam :(
Bluzgam na Wajdę, który nakręcił propagandowy szajs zakłamujący prawdę historyczną.
Bluzgam na to, że nienawidzę tenisa... I dziś właśnie na nim byłam. Straszne :(
Bluzgam na koleżankę, jest idiotką.
Bluzgam na to że zawsze gdy gram koncert chce mi się sikać :)
Bluzgam na to, że koleżanka poszła do wychowawczyni i powiedziała, że ją wyzywam -,-
Bluzgam na niesprawiedliwość na świecie.
Mam takie przetłuszczone włosy, że grzywka wygląda jak Hitlera! :D
Podoba mi się...:P
Bluzgam na polski rząd i jego niekompetencję.
Ja znowu na DF, bo niehce mu się wracać do mnie. :(
Współczuję. Bluzgam na ból głowy.
W końcu uznał to jako żart. :D Żeby mnie podenerwować. :D
L;awiatura jeszcze nie przyszła. :(
Bluzgam na słabą optymalizację gry.
Dostałam w mordę od byłego. Czemu? Bo jestem zdradziecką kurtyzaną, na dodatek niespełna rozumu - kto to widział, żeby taki paszczur chodził z kimkolwiek, a zwłaszcza z dziewczyną, do której mój eksio startował?
Od razu widać, dlaczego zerwałam z dupkiem.
A, i bluzg na przewrażliwione dzieciaczki z podstawówki.
Uderzył cię i na dodatek obraził ? Przecież za to, sam powinien dostać porządnie w mordę. Bluzgam na zakłamywanie polskiej historii w szkołach.
Bluzgam na to że dzisiaj mam kartkówkę z geografii z rzek w Europie (w dodatku na pierwszej lekcji) i sprawdzian z niemieckiego oraz na to że trzeba iść do szkoły.
Bluzgam na to, że... Zaraz, ja nie bluzgam, nie idę do szkoły :P
Bluzgam na lagi w grze.
Bluzgam na to, że pusta lodówka, a w środę byliśmy w Lidlu XDD.
Bluzgam na mój dzisiejszy recital. Znowu sobie gardło zedrę.
Bluzgam na to, że mam pokłute ręce...
Bluzgam na Hitlera który sprofanował ideologię Mussoliniego.
Zajebiście. Kochany eksio kontratakuje. Tym razem walnął moją dziewczynę. Niech mnie ktoś trzyma, bo dziada zabiję.
Walnij mu. To takie trudne ? Bluzgam na Churchilla i Roosevelta za sprzedanie Polski Stalinowi na konferencji w Jałcie.
Bluzgam na to, że nie mam żadnej nowinki z dziś na bloga. Kurczę, zwykle to już o świcie wybuchała imprezka, a dzisiaj nic..
Bluzgam na okropną migrenę.
Bluzgam na ciastko, które właśnie zjadłam. Niedobrze mi...
Bluzgam na spóźniającego się kolegę.
Bluzgam na to, że uszy mnie już trochę bolą od tej "muzyki"
Bluzgam na skatowane gardło.
Bluzgam na to, że się nie wyspałam.
Bluzgam na to że dzisiaj mam kilka koncertów, a boli mnie gardło.
Bluzgam na to ,że nie mam pomysłu jak pokonać pewnego Dawida na forum PzM na filmwebie. Z nim jest po prostu masakra. Zaśmieca forum głupimi tematami. Razem z innymi urzytkownikami próbowaliśmy różnych metod:
-przeciągnięcie na dobrą stronę (nie udało się)
-przepędzenie (zniknął na jakiś czas potem wrócił)
-zablokowywanie jego tematów (nic nie dało ,bo zakładał nowe)
-ignorowanie (nic nie dało)
Dochodzę do wniosku ,że jest on niezniszczalny. Jak chcecie zobaczyć o co mi chodzi ,to wejdźcie na tą stronę:
http://www.filmweb.pl/serial/Pingwiny+z … discussion
W każdym razie przewiduję waszą reakcję na to co zobaczycie. Jego obecny login to KabaretSasiedzi. Miał już jakieś 20 kont.
Macie jakiś pomysł,jak ten obiekt spacyfikować?
Ja bym go zignorował. Ale możecie też go namierzyć i złożyć mu wizytę :)
Tajemnica Mroku napisał:
Macie jakiś pomysł,jak ten obiekt spacyfikować?
Hm...są na FilmWebie PW? Jeśli tak - mogę ci pomóc.
Zniszcz mu psychikę :)
Moja specialność. ^^ W opierniczaniu to ja akurat jestem dobra.
Bluzgam na antynazistów, wszędzie Rule 34...
Ja jestem antynazistą. Ale żal mi tych prawdziwych, którzy patrzą na to co wyprawiają neonaziści. Więc bluzgam na neonazistów. Ale też na nazistów, którzy uważają że nazizm jest oparty na faszyzmie. Nie jest. Jest oparty na komunizmie. Hitler, zawaliłeś to.
Kurczę, jaki ten KS zboczony... Zatkało mnie, myślałam, że to PoKeMoN.
Opierniczajcie go tak długo, aż będzie miał dość i sam odejdzie. :)
Bluzg na ból zęba.
Dentysta czeka. Bluzgam na upierdliwego kota.
Tajemnica Mroku napisał:
Macie jakiś pomysł,jak ten obiekt spacyfikować?
Właśnie odkryłam, że kiedyś mam tam konto. Z dziwnym nickiem. Napiszę do niego, nie przejmuj się.
Nie chciałbym być na jego miejscu.
Dlatego, że JA go opierniczam, czy dlatego, że zaraz WSZYSCY zaczną go opierniczać?
I jakby specjanie PW nie chce się wysłać.
Bluzgam na FilmWeb.
Bluzgam na demokratów. Prawda nie równa się zdaniu większości.
Kolskr napisał:
Tajemnica Mroku napisał:
Macie jakiś pomysł,jak ten obiekt spacyfikować?
Właśnie odkryłam, że kiedyś mam tam konto. Z dziwnym nickiem. Napiszę do niego, nie przejmuj się.
Dzięki :) Właśnie dlatego jesteś na Liście Fajnych Osób .
Bluzgam na to ,że jeszcze tylko poniedziałek i znowu trzeba będzie iść do szkoły:(
Bluzgam na ból pleców.
sebaxo1995 napisał:
Zniszcz mu psychikę :)
Jego psychika chyba już jest zniszczona.Bardzo.
sebaxo1995 napisał:
Ja bym go zignorował. Ale możecie też go namierzyć i złożyć mu wizytę :)
Ignorowanie nic nie daje. Z tym namierzeniem to byłoby ciekawie ;)
Ipossibelka222 napisał:
Kurczę, jaki ten KS zboczony... Zatkało mnie, myślałam, że to PoKeMoN.
Opierniczajcie go tak długo, aż będzie miał dość i sam odejdzie. :)
Zboczony to mało powiedziane... Przewidziałam twoją reakcję :)
Bluzgam na to że mi się nudzi.
Bluzgam na ból głowy.
Bluzgam na zdrętwiałą nogę.
Bluzgam na niesprawiedliwe prawo.
Bluzgam na to, że... mój telefon wygląda okropnie... A wiedziałam, że powinnam się powstrzymać od obklejenia go całego naklejkami...
Bluzgam na bolące palce.
Bluzgam na to, że stanowczo za krótko spałam... Ledwo chodzę.
Też się nie wyspałem. Bluzgam na kota. Nawet w nocy nie daje mi spokoju.
Bluzgam na to, że wczoraj z kuzynką naoglądałam się świnki peppy na wakacjach, która była we Włoszech, a śniło mi się, że ja jestem na wakacjach we Włoszech o.O
Bluzgam na to, że bolą mnie włosy i paznokcie.
Bluzgam na to, że dziwne wizjo-sny nadal mnie nękają....
Bluzgam na sny Alice, oraz na to że skończyła się Nutella, to jest dramat !
Bluzgam na to, że nie mam ciasta francuskiego i łososia.
Bluzgam na mój niedorozwój umysłowy, bo posoliłem herbatę.
:)
Bluzgam na to, że nie wzięłam ładowarki od siostry ciotecznej k***a.
Bluzgam na pewien mebel, przez który czuję ból w małym palcu od stopy.
:lol:
Bluzgam na beznadziejne bajki na MiniMini+
Kiedyś to były bajki...
Ja chcę stare bajki. Bluzgam na dzisiejsze bajki oraz na ból głowy wywołany malowniczym rąbnięciem w ścianę.
Hue Hue
Bluzgam na to, że moja siostra się tu zarejestrowała.
I co w tym złego ? Bluzgam, bo zakrztusiłem się herbatą.
Wiele...
Bluzgam na to, że przyjechała matka męża mojej mamy -,-
Fajnie. Bluzgam na kota. Prawie się o niego potknąłem. Chciał mnie zabić.
Bluzgam na to, że muszę iść odrabiać lekcje... :(
Bluzgam na ludzi, są naiwni.
sebaxo1995 napisał:
Fajnie.
Właśnie NIE!!!
Dlaczego ? Bluzgam na ból pleców.
Grrrr... Bo jej NIENAWIDZĘ z całego serca.
Dlaczego ? Bluzgam na brak ciekawych programów telewizyjnych.
Bluzgam na to, że w TV są same nudy.
Bluzgam na ujadającego psa sąsiada.
Bluzgam na to, że stary sąsiad jest głupi, ma z 60 lat, właśnie się OPALA, a gdy ja przechodziłam w bluzce na ramiączka i krótkich spodenkach, zapytał się : Czy tobie nie jest za zimno, moja panienko? Ja to bym się się ubrał w kurtkę przy takiej pogodzie. Stary dziad.
Mój kot w******la ALOES!
Jest NIENORMALNY!
Bluzgam na to że 4 sezon będzie dopiero w 2014r.
Bluzgam sobie na kota, który znów nie daje mi spokoju.
Bluzgam na to ciągle czepianie się mojej mamy
Bluzgam na ból głowy. Pozdrów mamę.
Bluzgam na mojego brata. Matko no, ile można skakać wokół mnie i krzyczeć "Bawmy się w poniacze, bawmy się!"?!
Co to za zabawa ? Bluzgam na ból nogi.
Bluzgam na ból plecy.
Bluzgam na ninja, który jest niewidzialny i okrada mi lodówkę gdy nie patrzę.
Bluzgam na to, że nawdychałam się pyłków.... i katar.
Bluzgam na ceny w sklepach.
Każdy na to bluzga...
Bluzgam na to, że ludzie patrzą mi w komputer.
Bluzgam na kota. Nie daje mi się skupić na grze.
Bluzgam na to, że nie mogę pogłaskać moich kotów.
Bluzgam, bo czekolada się skończyła.
Bluzgam na siostrę, nine pozwala mi być przy kompie. :(
Bluzgam, bo boli mnie kolano.
Bluzgam na to ,że trzeba iść do szkoły. Znowu.
Bluzgam, bo boli mnie kark.
Bluzgam na matkę męża mojej mamy, do 18:00 nic nie jadłam i już bym pobiła swój rekord, a ta:
-Wyłączaj ten komputer i idź coś zjeść, bo mi umrzesz z głodu przed tym komputerem -,-
Bluzgam na ból głowy.
Opierniczam ten ********* ************ ******* *********** ból głowy.
Czemu wszystkich boli głowa?
Bluzgam na to, że w czwartek mam sprawdzian z historii, której szczerze i strasznie nienawidzę.
Bluzgam na ból pleców.
tajemnica mroku napisał:
Czemu wszystkich boli głowa?
Bluzgam na to, że w czwartek mam sprawdzian z historii, której szczerze i strasznie nienawidzę.
Ja miałam dzisiaj kartkówkę, najlepsza uczennica dostała 7 punktów na 13, to znaczy 2, ja też nienawidzę historii, a baba od historii jest moją wychowawczynią, super, więc na to bluzgam.
Ja uwielbiam historię. Bluzgam na usuwanie historii Polski ze szkół.
Ja też uwielbiam historię. Ulubiiony przedmiot ze wszystkich przedmiotów. ^^
Bluzgam, bo bateria w telefonie mi się wyczerpała.
Bluzgam na to, że boli mnie ramię. Musiałam wszystko robić lewą ręką przez to.
Bluzgam na ból nóg. Nie mogę nawet normalnie chodzić. :(
Bluzgam na ból palców.
Bluzgam na to, że przed chwileczką zamówiłam internet w telefonie, a teraz mi się skończył i nie mam nic na koncie -,-
Bluzgam na wyczerpane baterie w pilocie.
Bluzgam na rodziców. Internet mi zabrali, z telefonu muszę wchodzić.
Bluzgam na kota. Ukradł kiełbasę ze stołu.
Bluzgam na głupią marmoladę. Fuj! Smakuje jak glut! A przecież mówiłam, żeby kupić dżem! :[
Bluzgam na kompa. Procesor mu się przegrzewa.
Bluzgam na zawkwasy ku nóg. Nie mogę normalnie chodzić...
Bluzgam na ból karku.
Bluzgam na to, że skończyła mi się moja ulubiona kredka.
Bluzgam, bo dopiero 3 a już jestem zmęczony.
Bluzgam na to, że... mam zamówienie na kolejny obrazek... Rodzice? I teraz jeszcze kumpela... Świat oszalał.
No cóż, taka jest cena sławy.
Bluzgam na ból głowy. Co robić?
Napewno to nazizm ci naje***, ale nie myśl żeby przerwać swój nazizm...
Nie, no skąd. Nigdy nie zostawię nazizmu. I będę z tobą rozmaiwiać aż do zesranej śmierci.
I tak trzymaj!
Taa...
Ano, bluzgam też na moje chalucynacje i rozmowy z Hitlerem. :P
Was?! Że niby nudne rozmowy?
Nie no...ciekawie się z tobą rozmawia. Zjawiasz mi swoje najskrytsze sekrety z życia, które mogę napisać nawet tutaj. :P
Wiedziałem! O ku***...
Bluzgam, bo premiera Wiedźmina 3 dopiero za rok.
Bluzgam na TV. Kurde, zaciął się!
Bluzgam, bo już 10 raz podchodzę do jednego fragmentu gry. Za którymś razem się uda.
Bluzgam na to że moje szczęście kiedyś się kończy...
-400 stron, dałaś się wrobić, Alice, brawo!
Bluzgam, bo komputer już nie wyrabia.
Bluzgam na ból pleców...
Bluzgam, bo jestem zmęczony.
Bluzgam na to ,że nie mam co robić.
Bluzgam, bo jestem zainteresowany taką jedną dziewczyną, ale ona nawet nie chce powiedzieć mi gdzie mieszka, ani podać nuneru telefonu.
Chyba wiem, o kogo ci chodzu...
Bluzgam na to, że muszę oglądać głupią bajkę...
To po co ją oglądasz ? Bluzgam, bo dzisiaj cały dzień koncertowania.
Bo sobie leciała w TV...
Bluzgam na to, że już mi lakier z paznokci złazi...
Bluzgam, bo jestem zmęczony, a jeszcze kilka koncertów przede mną.
Bluzgam na to, że nie mam silnej woli. I kilka zeta poszło na batona i gumy...
Bluzgam, bo bolą mnie palce.
Bluzgam, bo batony kiedyś się kończą...
A gumy jeszcze szybciej...
Bluzgam, bo jestem wyczerpany.
Bluzgam, bo zatarłam oko. Ręką, wymoczoną wcześniej w acetonie.
Bluzgam, bo powieki mi opadają. Padam z nóg.
Bluzgam, bo nie da się robić balonów z tej gumy... Ehh.
Bluzgam, bo potknąłem się o kota.
Bluzgam na powolne szkolne Wi-Fi i na to że znowu jest poniedziałek.
Bluzgam, bo nic mi się nie chce.
Bluzg na sprawdzian z włoskiego.
Bluzgam, bo w szkołach jest obowiązkowy język niemiecki. To my wygraliśmy tę wojnę, czy nie ?
Bluzgam na to, że nie pamiętam hasła do poczty.
Sebaxo - hm? A kto cię zmusza do niemca? Ja od gimnazjum uczę się włoskiego i rosyjskiego, niemiecki był dostępny, lecz nikt go nie wziął.
Bluzgam na - a niech będzie - złamany ołówek. Mio Dio, ale durny bluzg.
Teraz w gimnazjach niemiecki jest już obowiązkowy. Jak ja chodziłem do gimnazjum to jeszcze nie był. Dlaczego teraz dzieciaki muszą się uczyć niemieckiego ?
...dziwne. Siostra daleeekiej znajomej mogła ponoć wybrać właśnie między ruskim a niemieckim. Więc co u diabła się dzieje?
Żeby nie było offtopu - bluzgam na durny system edukacji. Humanistce kazać zakuwać budowę DNA, takie mądre.
Faktycznie dziwne. Może są różnice między szkołami ? Ale tak czy siak, ani rosyjski, ani niemiecki nie powinny się w ogóle w polskim systemie nauczania pojawić. Bluzgam, bo internet mi laguje.
Bluzgam, na to że boli mnie głowa i jest mi niedobrze (chyba od tych kanapek z miodem).
Bluzgam, bo się nie wyspałem.
Bluzgam na to że się nudzę.
Bluzgam, bo dzień dopiero się zaczął, a ja już jestem zmęczony.
Bluzgam na to,że jest jesień, najgorsza pora roku.
Bluzgam, bo boli mnie głowa.
Bluzgam,bo oko znowu zaczyna mnie boleć. Jak zwykle lewe.
Bluzgam, bo bolą mnie nogi.
Bluzgam,na to że się nudzę. Znowu.
Bluzgam, bo gitara bez przerwy się rozstraja.
Bluzgam na to,że na nowe odcinki muszę czekać aż do kwietnia.
Bluzgam, bo jeszcze aż miesiąc do nowego sezonu MLP.
Bluzgam na ten głupi ból głowy.
Bluzgam, bo boli mnie gardło.
Bluzgam, bo rodzice nie pozwolili iść do przyjaciółki ;(
Misja zaprzepaszczona...
Bluzgam, bo ludzie mnie wnerwiają.
Bluzgam, bo spotkała mniej najgorsza rzecz świata!!
Złamał mi się paznokieć!!
I teraz tona utwardzacza musi to trzymać...
Łączę się z tobą w bólu i rozpaczy. Bluzgam, bo bolą mnie palce.
Bluzgam na to, że od poniedziałku będę musiała chodzić do szkoły. Fuck
Bluzgam, bo uderzyłem się w mały palec od stopy.
Bluzgam na ból głowy i na to ,że dzień się kończy.
Bluzgam, bo bolą mnie plecy.
Bluzgam na zbyt powolny internet (i ból głowy). Oraz na istnienie szkoły.
Bluzgam na to, że muszę nie iść spać, bo jak się obudzę to będzie środa. :(
Bluzgam, bo jutro znowu do roboty.
Bluzgam na to,że wymyślono zadania domowe.
Zadania domowe- najgorsze zło tego świata :P
Bluzgam na sprawdzian z chemii w czwartek. :(
Bluzgam, bo żyć mi się nie chce.
Bluzgam, bo mnie palce bolą. Od głupiego utwardzacza do paznokci.
Bluzgam, bo jestem zmęczony.
Bluzgam, bo wszyscy każą mi się uśmiechać.
Ale ja nie mam zespołu downa i ADHD, tak jak moje otoczenie, które brechta się ze wszystkiego. Po prostu nikt mnie nie szanuje w realnym świecie. Nawet rodzice.
Ja cię szanuję. Bluzgam, bo jestem wykończony i kręci mi się w głowie.
Bluzgam na to, że mi niedobrze... nie pytajcie, czemu.
Bluzgam, bo jestem wykończony.
Bluzgam, bo palce mi zdrętwiały...
Bluzgam, bo poznałem straszną prawdę.
Bluzgam na powolny internet.
Bluzgam, bo kolega mnie wnerwia.
Bluzgam na ludzką głupotę.
Bluzgam, bo nic mi się nie chce.
Bluzgam na siebie, bo nie jestem niemką, ani polką. :(
To kim jesteś ?
Bluzgam, bo jestem zmęczony.
Bluzgam na polaka, bo musieliśmy DUUUUŻO pisać...
Bluzgam, bo boli mnie głowa.
Bluzgam, bo muszę iść wyprać ciuchy...
Bluzgam, bo jeszcze nie rozwiązałem tajemnicy sensu istnienia.
Sebaxo1995 napisał:
To kim jesteś ?
Litwinką. :cry: No fakt, mieszkam w Polsce, ale ja jestem tak jakby mniejszością narodową.
Bluzgam, bo prawie cała Polska nienawidzi Litwy i ich mieszkańców. :(
W przyszłości będę emigrować do Niemców. Z moim wyobraźniowym kolegą. Zgadzasz się?
Jeszcze pytasz!
Bluzgam na to, że śmieją się ze mnie. I z mojego "love and toleration"
Kto się śmieje ?
Bluzgam, bo w głowie mi się kręci.
Bluzgam na to ,że na jutro muszę napisać charakterystykę Papkina z lektury "Zemsta"
Bluzgam, bo jestem cały spocony.
Bluzgam na to, że jutro mam angielski z moją wychowawczynią, której szczerze i strasznie nienawidzę oraz na to, że jak chciałam się zalogować na filmwebie to wyskoczyło takie coś:
���n�8�Y �?��I0��k�&��$���A��bw��D˴%R%)+V���~C1_0��:O���!u�d;3*�)`��sx��������oWg����]������ �}�w⺧��|c���A����r�C�={k#{�T|�i�:��E��ݱ��}7�\�W����z͌�0ZVWQ���T�c�� >��Q��a��a�͏��nDF G�gψ��yg�c#�3E��� ��7����ILv��O�.���v�~ &?|��s��]��s��h�Q��! :�����Ǥ�Z�[e8:F� IT/Q�Ρ�_���1h�CSR6EcAF�R�����Bp����(�s��F��=[��P^��^�!�7�<$rL���� ��n�R�g��t���‼���]�� �8���8$�{��}��D���Q�-����R�C��a��������H"<�$,y/p � 9����3�FFr�QK5f��� ��J �G}}D)����|� � ����#��p��1�� �u��h������w�9È�Χ3D}�!L� !dV�KYnhB�ͥ}� Be��`o� �5���hb�I�U���<�7�## �%g}2���-�Q��ȳ_{5�2�^�G��a�\M�-�mܫg~�|��;z��s[G�b�.ePCc�'��U�������|��j�P�[��+�V>�ށy������ ���� �w<�|J�g�_�ٗ ����x'�ǔ�D;�����%� ��1�eu4D��H-�J��}H�䲾 ��b3����1���4�:����.�/��+E����|E��˯ͬnR���i����҆���`��ӂ̨�#,��0��A���q2 �:�Oq ���xJ�LAy���.$�D@t+�戢 k4��h ��SE#b�wR hJY P�W��_O�Wa���p �^�J��}Y��<$�Z�u݆z�jʇY���S��e�b " � ����[M/�����6B*��)�h��m�}J]υ 1�$��.���#������ �=�Q�D����| �⻍Cb�hSͿ�x;#�ڛ��-ۇ^)�5�V����*��(���!h��g)�R%�+�� ��FV���F)��;^Qj�nLxl�eS�:*$�*H�2�PAz�����[� �F�=P-$� Y��O ~��)OD�Цg� ��r6MD���!� ���U}7Qm 5��Y -��B�*�A6"Ȕ���* J��� D�D* s����o���XD����-t���'�@I����D�TPga<|ٱ�(� Z a7��L����P��J���S�k>/C>��ܓv�) Au&�d$�>� �i�ګ%E)�U9<&�Հb�\�a�H��"u�e�}���9�[-�5���F��~9�|� ���$�:f�+�x��ÚV��&k��cP���ZnJ�f�Um��>�n�PDba���FO���ƾ�Cތ��S��uS4?zʆ2>6�� �,�� �w�G�"U�w"K����;3V�՚����"��&��;���2��/~���u� �4� �1"'Uz���^؝��W v��Q�L�����K��|� ::���C|8!��@O���� � ��� ���*/��B˷Y%<���9C=�8i���m���6V_��!.Ӿ#���-�y�����\���~O�+�[��Kw�E ��qC�,$�Β� ���jc� ��t(cD�g��A �\�Q!�ͭc]��.�Ey���0 j���2yw����ͭ�E�Q�-J�Q�]��9/�l�Mb��74�^7_֪���~b���5��\���D���|y�����C�"F�<��Ћ��}-P�Co 1#�qF�F~<�4�o3�@ �x ���ԛ�ͰK�]w�r��d:�q��+��`�-����r&�Q (H�I�(��$Zm��P(� {s�χT?���)V���V��U�1 c q��Ȁf~ -�)(WY�- �?��Bl�
Po prostu masakra.
Bluzgam, bo płyta główna w komputerze mi nawala.
Bluzgam na to, że wdycham aceton...
Bluzgam, bo zresetowali mi prąd, a ja nie zapisałem gry.
Bluzgam na to, że net wlecze się jak ślimak (albo leniwiec-jest powolniejszy).
Bluzgam na to, że jest gra o Hetalii, ale tylko po japońsku...
No to pora się nauczyć.
Bluzgam, bo nic mi się nie chce.
Bluzgam na ból nogi, że nic mi się nie chce i, że jest mi niedobrze. :(
Całej rodzinie jest zimno, a mi jedynej jest bardzo gorąco...coś ze mną jest nie tak?
Pewnie, że nie!
A ty - to niby normalny jesteś.
No wiem, że nie jestem normalny, i ty też nie jesteś. Razem stanowimy drużynę!
A, bluzgam na moje chaluny i dziwne dzwięki. Brzmiące, jak...zachowam to dla siebie. I dla mojego kolegi. :P
Bluzgam, bo bateria w laptopie mi się szybko wyczerpuje.
Bluzgam na ból głowy,
Bluzgam, bo nogi mnie bolą.
Bluzgam, bo przytępiło mnie na uszy... jakie idiotki drą się mi bezpośrednio do nich?
Bluzgam, bo jutro znowu do roboty.
Bluzgam, bo się przejadłam.
Bluzgam, bo boli mnie głowa.
Bluzgam, bo rękę pocięłam sobie przez przypadek kablem..
Współczuję. Bluzgam, bo muszę co chwilę stroić gitarę.
Bluzgam, bo uszy mnie bolą... A muzyka na full.
Bluzgam, bo boli mnie gardło.
Bluzgam, bo już mnie oczy bolą...
Bluzgam, bo jestem wykończony.
Bluzgam, bo pokołtunione włosy.
Bluzgam, bo jutro niedziela, a ja do pracy.
Bluzgam, bo nie mogę znaleźć porządnej hetalii.
A Niemcy mnie powaliły. :D
Bluzgam, bo nawala mi dysk twardy w komputerze.
Bluzgam, bo muszę śpiewać hymn. A ja pamiętam jako tako 1 zwrotkę i refren...
Dasz radę. Bluzgam, bo hymnem Polski jest Mazurek Dąbrowskiego. Dlaczego ?!
Dlaczego to nie mogłaby być to? http://www.youtube.com/watch?v=KUdiCqDVUxI
Bluzgam, bo limit w telefonie mi się kończy...
Bez przesady. Bluzgam, bo w niedziele wszyscy w domu, a ja w pracy.
Bluzgam na to, że mam czkawkę, że bezmyślnie związałam mokre włosy. teraz są takie pogniecione i sztywne...
Bluzgam, bo bolą mnie włosy i paznokcie.
Bluzgam, bo palce mi już sztywnieją...
Bluzgam, bo jestem wykończony.
Bluzgam, bo bolą mnie oczy i głowa.
Bluzgam, bo bolą mnie palce i gardło.
Bluzgam, bo nawdychałam się lakieru do paznokci...
Bluzgam, bo boli mnie kark.
Bluzgam na dziwaczenie świata.
Bluzgam na to, że jestem padnięta. A moja psychika zryta.
Bluzgam, bo nie mam już na nic siły.
Bluzgam, bo ręce mnie bolą...
Bluzgam, bo koledzy nie dają mi spokoju.
Bluzgqam na te p*********e reklamy na punie i na mą potworną chorobę. :cry:
No zgadnij, no!
ZAPALENIE ŻOŁĄDKA!
Bluzgam na głupią igłę. Znów wbiłam sobie przez przypadek w rękę... Co za życie...
DerFeind, współczuję. Bluzgam, bo DerFeind jest chora.
Mam to głupie zapalenie już cały rok. :( I żadne leki na to nie pomagają. Matko, dlaczego to życie jest takie okrutne... :cry:
Wło:Ale...spojrzyj na to z drugiej strony...nie chodzisz do szkoły...
Ale ból jest okropny!!!
Bluzgam na to, że nie ma takich leków, które mnie by wyleczyli. :(
Nie no, u nas to chyba jest rodzinne, cała rodzina jest chora...
Tak bywa. Łączymy się z tobą w bólu i rozpaczy. Bluzgam, bo boli mnie głowa.
Bluzgam na to, że dzisiaj na pierwszej lekcji mam WF.
Bluzgam, bo dzisiaj znowu cały dzień będę poza domem.
Bluzgam, bo boli mnie kolano.
Bluzgam, bo bolą mnie nogi.
Bluzgam na to, że piję mleko. Bezmyślna ja. A po mleku jak zawsze jest mi niedobrze...
A mnie nie. Bluzgam, bo leżę w szpitalu.
Bluzgam, bo Sebaxo leży w szpitalu.
Bluzgam, bo gardło mnie boli jak cholera. I żadne środki przeciwbólowe nie pomagają.
Bluzgam, bo jutro kartkówka z matmy.
Bluzgam, bo moje wyniki badań nie są najlepsze.
A czemu jesteś w tym szpitalu?
Bluzgam na to,że jutro mam lekcje do 15:15.
Bez przerwy bolało mnie gardło, więc zrobiłem sobie badania. Gdy przyszedłem je odebrać, okazało się, że mam raka krtani. Potem zrobili mi dodatkowe badania i zostałem w szpitalu. Chwilę temu, powiedzieli mi jaka jest sytuacja. Mam raka krtani w zaawansowanym stadium i jedynym skutecznym wyjściem jest wycięcie ognisk zapalnych nowotworu, ale to wiąże się z utratą głosu. A jeśli się nie zgodzę na operację, to nie zostało mi dużo czasu. Zastanawiam się, co zrobić. Bluzgam, bo nie wiem, co robić.
No to koszmarnie :( A ja myślałam, że nie jest AŻ TAK źle. Myliłam się, niestety. Moim zdaniem lepiej stracić głos niż umrzeć z powodu choroby.
Bluzgam na chorobę sebaxo1995 i na to ,że jutro jest środa.
Tak, tylko że ja żyję z koncertów. Bez głosu, to będzie problem. Bluzgam, bo łóżko jest niewygodne.
No to znajdziesz inne zajęcie. Lub zamiast śpiewać będziesz grać na jakimś instrumencie :) Bluzgam na to że zapomniałam wziąć pracy na plastykę.
Bluzgam, bo rodzice nie dają mi spokoju.
Bluzgam na to, że mocno ukłułam się w palec. I przez dobrą godzinę nie miałam w opuszku czucia...
Bluzgam, bo napisałem kilka stron w ficu i nagle zresetowali prąd. A ja nie zapisałem zmian.
Bluzgam, bo niedobra sytuacja u Sebaxo.
Bluzgam, bo boli mnie głowa...
Już nie taka niedobra. Już napisałem, że okazało się że pomieszało im się w papierach, ja mam tylko ostre zapalenie gardła. Bluzgam, bo boli mnie gardło.
Bluzgam, bo moja siostra ma skręcony nadgarstek.
Bluzgam, bo koledzy mnie wnerwiają.
Bluzgam, bo mój pies dziwnie się na mnie patrzy.
Bluzgam, bo kot znowu zaczął mnie denerwować.
Bluzgam, bo jestem zmęczona i niewyspana...
Bluzgam, bo bolą mnie nogi.
Matko...jak ja się przestraszyłam...
Słyszę jakiś tupot, ktoś krzyczy. Idę zobaczyć co to było. Ciemno. Nagle z ciemności wyłaniają się moje koleżanki i trąbią mi pod uchem tą trąbką, której używa się na meczach. Mówią: ''Cukierek albo psikus!'', mówię psikus, bo nie mamy żadnych w domu słodyczy i się zastanawiam jaki zrobią mi psikus. Jedna tak mi głośno trąbiła pod uchem, że aż prawie straciłam słuch. o.O
********* halloween...i jeszcze prosiły żebym ja z nimi poszła. Nie opuszczę mojego przytulnego mieszkanka w takiej nocy...jeszcze mnie napadną jakieś pedofile...
Bluzgam, bo mi niedobrze.
Bluzgam, bo jestem wykończony.
Bluzgam, bo od jutra jest listopad- mój znienawidzony miesiąc :(
Bluzgam, bo nie mogę zasnąć.
Bluzgam, bo u mojej babci ( u której spędzę weekend ) nie ma internetu. Czyli pozostanie mi rysowanie, oglądanie PzM na Pulsie i czytanie książek. No i bawienie się z moim psem.
Bluzgam, bo nawala mi dysk twardy w komputerze.
Bluzgam, bo już napewno wieści nadchodzą o pogańskich dzieciach, czyli nas. A jak się dowiedzą, że to byli litwini to już po nas. Dlaczego one mnie wczoraj zaciągnęły na ten głupi halloween?
Ludzie, w głowie się nie mieści ile tu jest rasistów...
Bluzgam, bo spać mi się chce. A nie mogę zasnąć.
Bluzgam na to, że wczoraj nad moim dzwonkiem do wideodomofonu znęcała się głupia mała Olka, która jest ************... i jest brzydka, miała wszy...
Bluzgam, bo mam problemy z komputerem.
Bluzgam, bo wszystko mnie boli...
Bluzgam, bo boli mnie głowa.
Bluzgam, bo przez przypadek wyłączył mi się internet.
Bluzgam. bo jestem wykończony.
Bluzgam na mamę, dziwna jest...na przykład:
DF: Ale o, której?
M: Co?
DF: Pytam o, której ten koncert?
M: Co mówisz?
DF: O której godzinie?!
M: Ale, że co?
DF: No ten koncert!
M: Jaki koncert?
DF: No ten na wszystkich świętych! Który będzie w Domu Litewskim!!
M: Będzie jakiś koncert...?
Powala...
Bluzgam, bo spać mi się chce.
Bluzgam, bo sprzątałam dom. I mama kazała mi poprawiać firanki. A ja jej ***** powtarzam, że mam lęk wysokości! Tak więc mało nie oberwałam szafki i nie nadziałam się na kaktusa... I potem było mi niedobrze.
Ponadto dręczy mnie straszny ból brzucha
czasami żałuję, że nie jestem chłopcem
Bluzgam, bo kot mnie wnerwia.
Bluzgam, bo jutro do szkoły.
Bluzgam, bo jutro znowu do roboty.
Bluzgam bo mam zbyt mało czasu na siedzenie w necie :( No i na istnienie szkoły.
Bluzgam, bo się nie wyspałem.
Bluzgam na ból ręki.
Bluzgam, bo boli mnie głowa.
Bluzgam na dziwacznych ludzi w mojej szkole i na brak aktywności na forach internetowych.
Bluzgam, bo nic mi się nie chce.
Bluzgam ,bo jutro egzamin z angielskiego.
Bluzgam, bo boli mnie ręka.
Bluzgam na to że dostałam -2 z kartkówki z pierwiastków z matmy.
Bluzgam, bo boli mnie kark.
Bluzgam, bo za dużo clopów bolą mnie oczy...
Bluzgam, bo brakuje mi chęci do pisania fica.
Bluzgam na psa. Kurde, znowu piszczeć zaczęła! :[
Bluzgam, bo jestem wykończony.
***** MAĆ! ********** ******** ********* TEN ******* DO ***** I ************ PROJEKT! JA ******** ILE ***** MOŻNA RAZY ZMIENIAĆ TO ************ I GÓNWNIANE ORAZ DO ************ ***** ZDAJĄCE SIĘ I POTWORNIE *********** KÓŁKA?! DO TEGO ROZDZIELAĆ TE *********** GRUPY? TO WSZYSTKO PRZEZ TE ************ GIMBAZISTY! SZLAG ICH ***** TRAFI!!
Bluzgam, bo zaraz będę musiała iść na kółko. A mnie tak ręka boli i palce,a gram na pianinie.
Bluzgam, bo boli mnie głowa.
Bluzgam, bo bardzo mi boli gardło i nie mogę krzyczeć ani głośno rozmawiać. :cry:
Współczuję. Bluzgam, bo ludzie mnie wnerwiają.
Bluzgam na koszmarną pogodę i na to że net się zepsuł i muszę pisać z tableta :(
Bluzgam, bo jestem zmęczony.
Bluzgam na to, że jutro mam ten głupi sprawdzian z plastyki.
Bluzgam na głupią panią od geografii, bo zadała nam 3 strony pisania chyba ją Bóg opuścił
Bluzgam, bo tak szarpałem strunę w gitarze, że aż ją urwałem.
Bluzgam, bo dzisiaj mam dwie chemie:( Masakra to mało powiedziane.
Bluzgam, bo się nie wyspałem.
Bluzgam, bo telefon się grzeje i śmierdzi :(
Żałuję jak nie wiem co, że wcześniej nie oglądnęłam hetalii. Jak bardzo żałuję.. :cry:
Bluzgam, bo jestem dopiero od wczoraj w Paryżu, a już chcę wracać do domu.
Bluzgam na to że dzisiaj mam pracę klasową z polskiego.
Bluzgam, bo się nie wyspałem.
Bluzgam , bo jutro mam sprawdzian z geografii. W tym tygodniu jest za dużo sprawdzianów i kartkówek :(
Bluzgam, bo nic mi się nie chce.
Bluzgam, bo muszę napisać informacje o zagrożeniach w internecie, w dodatku po angielsku .
Bluzgam, bo gardło mnie boli.
Bluzgam, bo wszystkie klasy 2 gimnazjum z mojej szkoły idą na akademię, oprócz mojej. To nie jest zbyt fair...
Bluzgam, bo boli mnie głowa.
Bluzgam, bo mam szlaban na kompa i przez weekend raczej nie uda mi się tu zajrzeć :( No chyba ,że moi rodzice pójdą do sklepu.
Co nabroiłaś ? Bluzgam, bo boli mnie ręka.
Jednego nie rozumiem...TM, jak to możliwe, że masz szlaban, a jesteś przecież w 2 gimnazji? Szlaban daje się dziecom, przynajmniej u nas.
Bluzgam, bo w szkole chodzą o mnie plotki.
Jakie plotki ? Bluzgam, bo od nadmiaru francuskiego bli mnie głowa.
Złe.
Bluzgam na szkołę.
Bluzgam, bo mam doła.
Bluzgam na brak pomysłów na rysunek.
Bluzgam, bo nagrałem kilkanaście utworów jako materiał na plytę,, ale okazało sie że nikt jej nie wyda, bo moja poezja jest niepoprawna politycznie.
DerFeind napisał:
Jednego nie rozumiem...TM, jak to możliwe, że masz szlaban, a jesteś przecież w 2 gimnazji? Szlaban daje się dziecom, przynajmniej u nas.
Bluzgam, bo w szkole chodzą o mnie plotki.
1. Moi rodzice dali mi szlaban na kompa do odwołania , bo miałam kilka złych ocen w szkole. Mam ten głupi szlaban od października. To już któryś raz. Pod tym względem rodzice traktują mnie jakbym miała 10 lat :( I nic nie da się na to zaradzić.
2. Ja też kiedyś tak miałam. Ludzie myśleli, że nie jestem zbyt fajna, bo większość czasu czytałam książki, a większość osób z mojej starej szkoły myślała, że ten kto lubi książki jest kujonem. Potem poznali mnie lepiej i byłam lubiana przez całą moją klasę, oprócz takiego jednego o imieniu Matteo, który pochodził z Włoch i był bardzo wredny, od samego początku.
4. Bluzgam na to,że nie mam żadnych pomysłów . Od dłuższego czasu :(
Bluzgam, bo gdy widzę co wyprawia młode pokolenie, to mi się niedobrze robi.
Bluzgam na to, że świat jest coraz bardziej nienormalny.
Tajemnica mroku napisał:
(...)większość osób z mojej starej szkoły myślała, że ten kto lubi książki jest kujonem
Myślisz u nas jest inaczej? o.O Ten, który odrabia lekcje w ciągu przerwy uwarza się za kujon. =.=
Tajemnica mroku napisał:
(...)byłam lubiana przez całą moją klasę, oprócz takiego jednego o imieniu Matteo, który pochodził z Włoch i był bardzo wredny, od samego początku.
Macie w klasie włocha? *.* Zazdroszczę.
Bluzgam, bo coraz więcej plotek na mój temat. :/
1. U mnie większość osób spisuje zadania domowe na przerwach.
2. To było w innej szkole niż ta, do której chodzę obecnie. I cieszę się, że już nie chodzę z nim do jednej klasy. Był strasznie wredny niszczył wszystkim (szczególnie mi) rzeczy np. długopisy. Nie masz czego zazdrościć.
3. Współczuję...
4. Bluzgam na to ,że na polskim znowu będziemy omawiać "Balladynę". Wystarczy mi omówienie tego w piątej klasie podstawówki.
W piątej kl. pod. nigdy nie omawialiśmy ,,balladyny''.
Bluzgam, bo szalik Ivana dopiero za tydzień.
Ty może nie . Ja tak. Chociaż chyba to było w szóstej klasie, a nie w piątej. Nie mam pewności .
Bluzgam, bo moja siostra zaprosiła swoją koleżankę i nie dają mi spokoju. Robią straszny hałas :( Niestety...
To n apewnoCi chodziło o szóstą.
Bluzgam bo kol'ista bluska dopiero za miesiąc, może i dłużej.
Bluzgam, bo jutro znowu muszę iść do szkoły :(
Bluzgam na forum.
Bluzgam, bo ołówek wpadł mi pod szafkę.
EDIT: Bluzgam, bo tata zabrał tablet do pracy i muszę pisać z laptopa, który działa bardzo powoli :(
Bluzgam, bo z nie wyjaśnionego powodu straciłam wszystkie me informacje przez kasację konta. Co Ci się stało, Alice?
Wiedziałam, że usunięcie Twojego konta to jakaś pomyłka. Jak to zauważyłam od razu napisałam do Alice. Napisała ,że pisałaś do niej ,żeby je usunąć, a nie wiedziała, że zmieniłaś zdanie.
Bluzgam na usunięcie starego konta DF :(
Bluzgam, bo straciłam liczbę wszystkich postów. I nie mogę mieć innej rangi.
Bluzgam, bo ten tydzień jest po prostu koszmarny.
Bluzgam, bo koledzy mi sp*eprzyli rolę na kawałki, a ja miałam ją taśmą skleić. Ale efekt całkiem ładny.
Bluzgam, bo mam dużo zadań domowych na jutro :(
Bluzgam, bo:
- Jutro trzeba wstawać o 6 rano
- Jedziemy z tym głupim Puńskiem
- Koledzy dla ''brechy'' sp*****yli moją rolę, ale na szczęście ją poskleiłam
- Jestem dziś bardzo zajęta
- Nie mogę przepisać tych głupich nut
- Nie zdąże na jutro nauczyć się 1 dobrej strony, powiedzmy na 11 w OfficeWord'zie
- Nie zdążę nauczyć się nut.
Aj, no sorry, przecież od czego jest 3-godzinna wycieczka autobusem? Spie*rzonnym, autobusem...
- Cała drgam, nie wiem od czego, co utrudnia mą pracę
- Nie zdąże pójść do sklepu
- Mam baaaaardzo mało czasu
Bł: To co ty robisz przy kompie??
DF: Słucham muzyczki twego bratka Rosji, ona tylko może mnie pocieszyć...
Bł: Dlaczego jej sobie nie ściągniesz?
DF: Bo nie ma. No tak, bluzgam też na brak download'u pe-pe-pe-pechki.
Teraz może mnie pocieszyć jedynie p-p-p-pechka. *uśmiecha się płacząc*
Bluzgam na istnienie zadań domowych i upływu czasu oraz na to, że jutro znowu będę musiała użerać się z moją głupią klasą.
Bluzgam, bo jutro:
- Muszę wstać o jakiejś 5
- Muuszę iść do sklepu
- Muszę iść do DL'a
- Tam wydrukować nuty
- Spakować się
- A na miejscu muszę być o 7, bo Puńsk przyjeżdża wcześniej i zajmą nam miejsca na tyle. :P
- Nuty bardzo skomplikowane, a ja muszę je umieć na jutro
- Rola mi się źpiepźyła.
- Nie mogę sobie pobrać tej kochanej i zagielbestycznej pechki...
Bluzgam na to, że nie wzięłam słuchawek do szkoły nie teraz nie mogę posłuchać sobie jakiejś fajnej muzyki :(
DF, jeśli chcesz ściągnąć piosenkę z yt, wpisz w google "mp3 converter", wejdź na pierwszy wynik i wpisz adres piosenki.
Mam nadzieję, że pomogłam :)
Bluzgam na nauczycielkę od biologii, która nie pozwoliła mi na poprawę sprawdzianu, a którego dostałam czwórkę. Czy to takie trudne do zrozumienia, że mam tylko jedną piątkę, o wadze 2, a poza tym same czwórki - z dwóch klasówek i kartkówki? Nie mam już szans na 5 na koniec półrocza, tymczasem - gdyby biologiczka nie mówiła stanowczego "NIE" poprawom "dobrych" ocen (ha, ha, dobre sobie!), zyskałabym cień szansy na podciągnięcie się. Czuję się paskudnie... Na dodatek nauczycielka wyraźnie dała mi do zrozumienia, iż osoba, która stara się o poprawę testu, z którego otrzymała 30 punktów na 35, najwyraźniej posiada chorą ambicję. Chlip. ;C
Poza tym bluzgam na matematyczkę, która bez pytania zapisała mnie do jakiegoś [CENZURA] konkursu. Jakby tego było mało, to gdy spotkała się z moim wyraźnym sprzeciwem, wykrzyknęła ze szczerym zdumieniem: "Zośka, nie żartuj! Przecież jesteś najlepsza w klasie!". Grr! -,-'
Bluzgam na to, że nie umiem znaleźć moich słuchawek.
Histeryczka27 napisał:
DF, jeśli chcesz ściągnąć piosenkę z yt, wpisz w google "mp3 converter", wejdź na pierwszy wynik i wpisz adres piosenki.
Ło, ale dobre. Dzięki.
Bluzgam na wczorajszy dzień. Bo koledzy mnie powstrzymali od pobicia rosjanina. Eh, żal.
Nie ma za co, brat mi to pokazał :D
Bluzgam na brak chęci do czytania :(
Bluzgam, bo włosy mi się tak skręciły, że wyglądam jak Francja z loczkiem Włoch!
Bluzgam bo przyszły tydzień mam strasznie zawalony sprawdzianami :(
Bluzgam, bo wczoraj nie spotkałam mego ''kochanego'' Sashki.
Kogo?
Bluzgam bo w telewizji znowu lecą same nudy.
No Sashy, same imię wskazuje, że ruski. A oni miały ze mną wielkie problemy.
Domyślałam się, ale musiałam się upewnić.
Bluzgam, bo w telewizji znowu leci Magda Gessler, a ja nie umiem znaleźć pilota od telewizora żeby wyłączyć to okropieństwo :(
Bluzgam, bo zbliża się chrzest pierwszoklasistów. A ja jak specjalnie mam grać żołnierza...
...szkoda, że nie niemieckiego...hehe.
Bluzgam, bo dzisiaj mam sprawdzian z "Balladyny" i sprawdzian z niemieckiego.
Bluzgam, bo etap szaleństwa dobiega końca.
Bluzgam, bo jutro sprawdzian z chemii :( Totalna masakra.....
Bluzgam, bo zaraz korki. Dokładniej teatr. A ja muszę grać jakiegoś ruska. No, ale nie ma co, baba od teatru dobrze dobrała role. ;)
Bluzgam, bo w szkole każą mi robić strasznie dużo projektów i nie mam zbyt dużo wolnego czasu. Mam przynajmniej jeszcze jeden powód na nielubienie roku szkolnego .
Bluzgam, bo nie mam wody mineralnej Vytautas.
Bluzgam, bo moje sny są zbyt dziwne.
Bluzgam, bo nie mam co robić.
Bluzgam, bo mam dużo zadań domowych.
Bluzgam, bo znowu wyrzucili Węgry z Europy. :( W szkole, oczywiście.
Bluzgam , bo herbata nie chce wystygnąć (jest zbyt gorąca), a skończyły się kostki lodu.
Bluzgam, bo siostry nie zabrały mnie na AnimeNight.
Bluzgam, bo większość moich koleżanek nie lubi Hetalii :(
Bluzgam na matmę.
Przykład:
SIOSTRA:No to co tu pisze?
DF: (na liczbę 594) No...pięćdziesiąt dziewięć cztery.
SIOSTRA: No powtórz.
DF: Ale że co?
SIOSTRA: Mówię żeby powtórzyła tą liczbę.
DF: Jaką liczbę?
S: No tą!
DF: Aha, więc czego chcesz?
S: Żeby ją powtórzyła!!
DF: No ale co?
S: Eik tu, blet...
Jestem bardzo niewyspana co powoduje takie coś. ;/
Miałam jeszcze wręczać kwiaty tym zołnierzom. ;< I do tego jeszcze śnieg dziś padał. :(
Bluzgam na niezbyt dobrą jakość zdjęć na moim PSP i na strasznie powolną drukarkę.
Tata miał wczoraj wypadek.
Bluzgam bo ten świat jest dziwny i niezbyt fajny, a nie da się tego zmienić.
Bluzgam na śnieg.
Bluzgam bo jest zbyt mało śniegu.No i na panią z plastyki, która dała mi 4+ zamiast 5 tylko dlatego, że na mojej pracy były 3 różne techniki jednocześnie.
Bluzgam, bo ma ''kochana'' koleżanka zrobiła mi taką akcję:
Spoiler:
Siedzimy na balkonie i oglądamy mecz Gimnazji. Przy nas także oglądają chłopaki z Puńska. Koleżanka przyłazi do mnie i mówi pokazując na chłopkaka, z którym wcześniej rozmawiała:
K: Słuchaj Pykis! (jego nazwisko, dziwnie brzmi, bo litewskie) DF! Patrz znalazłam dla Ciebie chłopaka! >D
DF: Że co?
K: No kolegę Ci znalazłam! Bardzo do siebie pasujecie!
DF: To jakieś żarty, czy co?
P: No pewno, że żarty! *śmieje się przez cały czas*
DF: Że niby w czym się zgadzamy?
K: DF, on ogląda Pingwiny z Madagaskaru!!
DF: Ale ja ich nie oglądam...
K: CICHO! Bo się skapnie.
DF: NO MÓWIĘ CI, ŻE JA NIE OGLĄDAM PZM, TYLKO H-E-T-A-L-I-Ę! (specjalnie głośno żeby usłyszał)
K: DF!! Ty ***** ********** zamknij się!!!
DF: No ja też Cię lubię...
***po jakimś czasie***
DF: A tak w ogóle - to Ty nie wiesz?
K: Czego?
DF: No, że ja kogoś już mam.
K: O boże!!! Ej, słuchajcie: DF MA CHŁOPAKA! *śmieje się*
DF: Boże...przymknij się, bo jeszcze twój się o tym dowie!
Nie no, ale fajny jest Pikis. ;) Żeby tylko DF tu niezajrzał...
Bluzgam, bo w szkole tłumaczą to, co już wiem od dawna. No i na to ,że muszę znosić tych przygłupów z mojej klasy.
EDIT: Bluzgam na ten okropny ból gardła.
Bluzgam, bo DF...nieważne... :cry:
Jedyny plus to to, że teraz jestem wolna i nikt nie narzeka gd podrywam dla brechy chłopaków...zna ktoś jakieś pocieszenie gdy Was chłopak zostawi? :<
Współczuję. Nie wiem do końca jak to jest, bo nigdy nie miałam chłopaka (w przeciwieństwie do większości moich koleżanek), ale z pewnością jest to gorsze niż większość rzeczy. Radzę ci zjeść coś słodkiego (np. batonika), napić się herbaty i przeczytać jakąś fajną książkę (odradzam czytanie książek o miłości, takich jak "Zmierzch"- to tyko pogorszy sprawę). Powinno poprawić ci humor.
Bluzgam, bo ten weekend jest zbyt krótki. Prawdopodobnie dlatego , że wstałam o 12:15. Powodem było to,że moja ciocia wróciła z imprezy andrzejkowej o 4:00 (spałam u mojej kuzynki), a zapomniała kluczy i obudziła mnie dzwonieniem do drzwi.
Dzięki za poradę.;) Przez wczorajsze święto jest mi o dużo lepiej. :) W końcu spróbowałam wódki
Bluzgam bo...
NO JA CIĘ ***** ******** ****** ********* JEDNE ********** WZGÓRZE I KALININGRAD!!
Ekhekm, bluzgam, bo wczoraj na Litwie byliśmy bardz, ale to bardzo blisko Rosji. Ale oczywiście tam nie pojechaliśmy.
Nie ma za co :) Zawsze chętnie służę pomocą :)
Bluzgam, bo jutro znowu poniedziałek :(
Bluzgam, bo sobie nie wybaczę takiej potwornie dobrej okazji zajechania do Kaliningradu...szlag trafi głupie Visy...
Bluzgam, bo moja koleżanka stwierdziła, że nienawidzi anime.
Bluzgam, bo skończyły się odcinki Hetalii. No cóż, reszta czeka Hiszpańska...którego mało umiem...
Bluzgam, bo mam straszny katar i kaszel :(
********** PUN!! Już drugi raz przycina mi tego avka!!
Bluzgam, na przekierowywanie na tym forum. Tylko niepotrzebnie marnuje czas, zamiast po prostu odświeżyć stronę.
Bluzgam, bo potwornie boli mnie ucho. I że nie chcą Ukrainy dołączyć do UE. :cry: Żal mi Ukrainców, że mają takiego ********** pezydenta...
Bluzgam, bo jest bardzo mała szansa że jutro tu zajrzę i że mam straszną chrypę i przez to mój głos brzmi okropnie :(
Bluzgam, bo jestem off-topowiczem, i że off-topuję cały czas. Nawet teraz.
Jestem liderem off-topowiczów i słynę z off-topu.
Off-top nie jest wcale taki zły :)
Bluzgam, bo mojej przyjaciółce zepsuł się telefon i nie mam jak z nią pogadać ( mieszka na drugim końcu miasta, dość daleko) :(
Jest zły.
Bluzgam, bo boli mnie głowa.
Tylko czasem...
Bluzgam, bo prawdopodobnie w Wigilię nie będzie śniegu :(
Bluzgam, bo piękno słoneczników się skończyło. ;< A one takie piękne...
No... Ja często je rysuję. Nawet w szkole na przerwach :)
Bluzgam, bo jest jesień, której nie lubię, bo wtedy mam katar i jest dużo deszczu i błota. Okropność...
Bluzgam, bo prawie oblałam komputer wodą, którą piłam...
Powód? Zobaczyłam Rosję w sukience...
*totalne zdziwienie* Gdzie to znalazłaś?
Bluzgam, bo ciągle wszystko przewiduję, co zaczyna być nudne i dość dziwne...
W 10. lub 11 odc. 5 sez.
Proszę, obrazki:
UWAGA!
Ale ten art jest jeszcze ochydniejszy, nie mogłam po prostu na to patrzeć:
Rzeczywiście . Koszmar
Bluzgam, bo internet ładuje się z prędkością zombie lub wolniej.
Bluzgam, bo wysłałam koleżańce, która lubi j. rosyjski przepiękny obrazek happybirthdayowy, a ona omal zawału nie dostała...
Nierozumiem...
Bluzgam, bo skończył się internet w telefonie.
Bluzgam, bo wczoraj w nocy bezsktecznie szukałam na youtubie pierwszego odcinka Hetalii (nawet nie znam tytułu, a tak baardzo chciałabym zacząć to oglądać ;) )
EDIT: Okeej.... znalazłam obejrzałam i tak się zastanawiam.... dlaczego nikt mi nigdy nie powiedział, że istnieje coś tak genialnego jak Hetalia.?!
Yaaaaaaay! Kolejna! :DD
Znajdziesz je na Anime-shindenie, a 5 sezon jest tylko po Angielsku. Mogę Ci przysłać link.
Bluzgam, bo Sebaxo wszedł, aja zaraz będę musiała iść na te głupie kółka.
Bluzgam, bo nie da się Hetalii oglądać na tablecie (strony się nie otwierają)
A link bardzo chętnie (dopiero zaczęłam, ale przyda się na przyszłość :))
DerFeind napisał:
Bluzgam, bo wysłałam koleżańce, która lubi j. rosyjski przepiękny obrazek happybirthdayowy, a ona omal zawału nie dostała...
Nierozumiem...
http://fdzeta.net/subir/images/SoCNj.png
No, rzeczywiście ładny obrazek. Szkoda, że nie wiem co tam pisze...
millay napisał:
Bluzgam, bo nie da się Hetalii oglądać na tablecie (strony się nie otwierają)
A link bardzo chętnie (dopiero zaczęłam, ale przyda się na przyszłość :))
Da się, tylko niektóre odcinki nie chcą się załadować .
Bluzgam, bo nie rozumiem języka rosyjskiego.
http://www.animefave.net/hetalia-the-beautiful-world/
Proszę bardzo, Millay. A na obrazku pisze wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Wystraszył ją jedynie obrazek...nie rozumiem dlaczego.
Bluzgam, bo koledzy straszą mnie Białorusią.
EDIT: Bluzgam, bo klawiatura strasznie mi zacina.
Bluzgam, bo zaczął padać śnieg.
U Was już pada śnieg??
Bluzgam, bo zbliża się okropna i wielka zima. Taka jaka była w Niemczech. Cholera...dlaczego ja mieszkam na Północy. :(
DerFeind napisał:
U Was już pada śnieg??
U mnie padał w nocy, teraz się rozpuścił. Pewnie niedługo będzie go więcej, a ja też niezbyt lubię zimę ;)
Bluzgam, bo weekend dopiero pojutrze.
A ty mieszkasz na północnej części Polski?
Bluzgam, bo PzM RPG forum w ogóle wymarł.
Nie. ;) Bardziej w centralnej :)
Bluzgam, bo wyszłam rano jak było ciemno i jak wracałam to też było ciemno ;--;
Ja to mam szczęście, bo mieszkam na północy, a wiatr zmierza w stronę Ludwiga. >D
Bluzgam, bo jutro szkoła i trzeba będzie się przepisywać z kolegów prace domowe. Eh, tak mi się nie chce.
Bluzgam bo:
- przez 2 dni nie miałam dostępu do neta (tata wziął tablet do Warszawy i wrócił wczoraj wieczorem,a u mnie nie ma Wi-Fi)
-będę musiała w najbliższym czasie odpisać zeszyty od koleżanki, bo nie było mnie w szkole
- mój tata będzie od stycznia pracować w Warszawie , czyli będę go widzieć tylko w weekendy
- podobno w Polsce ma być jakiś huragan
- miałam bardzo dziwaczny sen
- mam straszny katar
Nie huragan tylko Ksawery. xD
Bluzgam, bo przyszedł do mnie Ksawery ;A;
Bluzgam bo się już robi ciemno i wiatr gwiżdże :(
U Ciebie pada śnieg?
Bluzgam, bo śnieg. :D
Bluzgam,bo ten wiatr strasznie hałasuje i nie da już się tego słuchać.
tajemnica mroku napisał:
Bluzgam,bo ten wiatr strasznie hałasuje i nie da już się tego słuchać.
DerFeind napisał:
Bluzgam, bo śnieg. :D
A ja bluzgam i na wiatr i na śnieg. Wrrr... nie znoszę zimy!
Piątka!!
Bluzgam, bo już mam grypę. :<
Bluzgam,bo muszę zrobić projekt na angielski.
Bluzgam, bo muszę zrobić pracę domową, a na zadane.pl nikt nie odpowiada. Bluzgam, bo Merc mi nie odpisuje. :<
Bluzgam, bo moja mama powiedziała, że odwoła mi szlaban dopiero wtedy, kiedy będę przez cały tydzień odkurzać salon i kuchnię.
Bluzgam, bo jutro poniedziałek, a ja mam jeszcze całą masę rzeczy do zrobienia.
Bluzgam, bo kompletnie nie wiem co było w szkole podczas mojej tygodniowej nieobecności.
Bluzgam, bo próbuję narysować moją OC do Hetalii i za nic mi nie wychodzi.
Bluzgam, bo :
- nikogo z mojej klasy nie ma w szkole
- nie mam jak wstawić moich najnowszych rysunków
- za 5 minut mam lekcję historii
- jeszcze aż tydzień chodzenia do szkoły
- moi rodzice chcą namówić mnie do zmiany telefonu (nie chcą zrozumieć, że mój Samsung Galaxy Y jest najlepszym telefonem)
Bluzgam, bo dostałam bardzo złą ocenę z niemieckiego.
Bluzgam, bo dzisiaj jestem do późna w szkole.
Bluzgam,bo tu gdzie jestem jest słaby zasięg internetu.
EDIT: No i na mojego kolegę z klasy. Wkurza mnie tak bardzo, że mam ochotę go rozwalić, ale jednocześnie nie mogę tego zrobić, bo po pierwsze zepsułoby mi to reputację, po drugie dostałabym uwagę negatywną a nigdy żadnej nie miałam, a po trzecie nie warto marnować czasu na takich głupków.
Bluzgam, bo...bo...pottwornie boję się dzieci...od dzisiaj...
Mamy W-F. Nauczyciel jak zwykle ma nas w du*ie. Leżymy na materacach. Nagle przybiega z 50 dzieciaków. Biją nas, ciągną, siedzą na nas, rzucają i robią to co nie trzeba. I wszyscy NA MNIE. NA MNIE wszyscy się rzucają. Koledzy śmieją ja krzyczę nauczyciel się śmieje...aż mi gardło do teraz boli. D:
Wiem jak to jest. U mnie w podstawówce też tak było.
Bluzgam, bo moja siostra włącza ciągle wkurzający dźwięk na swoim telefonie.
Dlatego ja jeśli tylko mogę, to dzieci omijam szerookim łukiem..... (nie to że się boję po prostu ich nie lubię)
Bluzgam, bo znów się dzisiaj nie wyspałam (może to przez te kilkanaście odcinkôw Hetalii oglądanych dziś w nocy ;) )
Bluzgam, bo dziś spałam aż do 14. A jutro niedziela. Dobra sobota zrujnowana. :<
Bluzgam na..
-wszy, które były na łbie po*eba, mógł mnie zarazić,
-Dash, która zakochała się w Zorro,
-Fica, który ma już strony liczone setkami,
-większość części ciała które bolą+ okres,
-brak czasu
-nudę
-głupie filmy,
-lakier, który nie chce zejść
-kardynała, który zaszczyci swoją wizytą moje otoczenie
-Dash, która jest chora na katar,
-telefon, który czasem śmierdzi.
Bluzgam ,bo:
- jutro katkówka z matmy
- znowu skaleczyłam się w rękę, nawet nie wiem kiedy
- jutro znowu będę musiała się użerać z osobami z mojej klasy
-niedługo koniec weekendu
-zgubił mi się mój ulubiony ołówek
-moja przyjaciółka nie odpisuje na mojego SMSa
- oraz na to że internet działa zbyt wolno.
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA! POMÓŻCIE!!!
...z pisaniem KP Rumunii.
Spoiler:
Charakter - Rumunia jest nieco złośliwy. Jednakże, jest on również beztrosko ekscentryczny. Ma silną wiarę w czarną magię i kocha folklor. Myśląc o księżniczkach z bajek (legenda Ileana) ma romantyczną stronę. Nienawidzi zbyt jasnego światła i czosnku, za to lubi folkrol. Jest bardzo rozmówny, gdy znajdzie jakiś ciekawy temat. Bardzo kocha swego młodszego brata Mołdawię. Kiedyś nawet na Halloween'owym przyjęciu Ameryki poprosił Niemcy żeby wysłał mu kartkę. Z Belgią zapoznał się w przez Rosję, są bardzo dobrymi przyjaciółmi. Z Węgrami są bardzo pokłóceni. Nawet żarty o Węgrach bardzo często występują w Rumunii. Zawsze zachowuje się bardzo przyjacielsko. Zawsze przyjmie każdego do swojego grona znajomych jeśli tylko zdobędzie jego zaufanie. Bardzo chętnie przyjmuje zaproszenia od innych na jakiekolwiek przyjęcia, przez, które poznaje dużo państw znajduje dużo ciekawych tematów, które mógłby omawiać cały tydzień.
Wygląd - Ma charakterystyczny mały kapeluszek, który zawsze nosi na boku. Ma "wampirzy ząbek", jego oczy są czerwone. Włosy są koloru jasnego blondu. Jest średniego wzrostu.
Inne: Razem z Anglią należy do założonego przez Anglię klubu.
Co można więcej napisać o Rumunii?? D:
Buzg, bo dziwne zadanie na egzaminie z matmy (głupie niepozorne pozory)
bo "Anna German" szalenie krótko trwała
I mój niczym nieuzasadniony, ani nawet nie chce mi się wymyślać przyczyn, wkurz na "fangirlsy" M.M. w Turzynie
Bluzgam, bo:
-znowu spóźniłam się do szkoły
-jestem potwornie niewyspana
-jedynym sposobem, żeby się wyspać jest położnenie się wcześniej spać (dla mnie praktycznie niewykonalne)
-jeszcze 5 dni szkoły
-jutro test z niemieckiego
-nie mam na nic czasu
Bluzgam, bo za chwilę mam lekcję historii :(
Bluzgam, bo jutro się nie wyśpię. :(
IB: Ojj, tam. Ja Cię obudzę. >D
DF: Tak, a czym? ;--;
IB: O tym. 
DF: Co ja Anglia dla Ciebie jestem? D:
IB: Niee, Ty dla mnie jesteś kimś lepszym od Białorusi. ^L^
DF: Dzięęęki. ToT
IB: Oj nie smuć się...*tulasyyy*
DF: No przecież, ja jako jedyna Ciebie się nie boję... Zjednoczysz się ze mną? TuT
IB: Pewnie! ^L^
DF: Yay... *jeszcze bardziej uciska*
Spoiler:
Utracono połączenie, ponieważ ona straciła sens. To był jedynie okaz nudów DF. [i]No, ale fajnie jest tak czasami pogadać ze sobą...
Bluzgam, bo miałam dość dziwny sen o Hetalii. Było w nim dużo kłótni, hipnotyzowania torebką od herbaty i jeszcze była jakaś wojna (bronią były bardzo dziwne przedmioty - kran, krzesło, niebieski miecz świetlny* i nóż kuchenny oraz jakaś dziwna szabla). Potem były ciasteczka i opowiadanie śmiesznych historyjek. Wiem dziwaczne.
*w moich snach często mam taką broń
DF rozwiąże zagadkę! :D
TM napisał:
Było w nim dużo kłótni, hipnotyzowania torebką od herbaty i jeszcze była jakaś wojna (bronią były bardzo dziwne przedmioty - kran, krzesło, niebieski miecz świetlny* i nóż kuchenny oraz jakaś dziwna szabla)
Szabla, kłótnie, torebka od herbaty - od razu widać, że miałaś sen o Anglii.
Kran, krzesło - Uuu, z Ivanem też miałaś! ;D
Nóż kuchenny - taaak, Białoruś...współczuję.
Bluzgam, bo mi się nudzi.
Białoruś z nożem kuchennym jest bardzo przerażająca. Zwłaszcza wtedy kiedy nikt się nie spodziewa, że się pojawi.
Bluzgam, bo jak koleżanka z klasy zobaczyła, że czytam na przerwie Hetalię (w wersji komiksu) to się dziwiła, że czytam jakieś dziwne rzeczy. Chyba nigdy nie przekona się do Hetalii...
Bluzgam na ciągły brak czasu i tą paskudną chorobę zwaną skoliozą...
Bluzgam, bo moja siostra złamała sobie 3 palce od lewej ręki. Sprawcą jest stół.
O boże, aż trzy? D: Zdrowia życzę.
Stołem? Jakim cudem?
IB: Może, ktoś uderzył jej stołem w rękę? ^^
DF: A nie ręką w stół? ._.
IB: Nie... ;u;
BLuzgam, bo nie mogę skończyć tej głupiej KP! :cry:
Też się dziwię jak to zrobiła (może dlatego,że ja nigdy nie miałam nic złamanego,a ona ciągle ma jakieś uszkodzenia tego typu)... Po prostu chciała zanieść miskę z sałatką do kuchni, ale jakimś cudem rąbła ręką w stół. Na początku myśleliśmy, że jej palce są tylko wybite lub zwyczajnie stłuczone, ale u lekarza okazało się, że są złamane.
Przez twój post wyobraziłam sobię osobę, która wali drugą osobę stołem.
Bluzgam, bo internet na laptopie ciągle się zacina.
TM napisał:
Przez twój post wyobraziłam sobię osobę, która wali drugą osobę stołem.
Hahaha, lolz. ;D
Bluzgam, bo nie chcą mi się ładować zafeliste filmiki. D:
Bluzgam, bo pies mnie do szczeniaczków nie dopuszcza... :cry:
Bluzgam, bo nie mogę dokończyć rozdziału. DiD. Tak, po miesiącu w końcu zaczęłam go pisać.
Bluzgam, bo przed chwilą była kartkówka z polskiego z gramatyki.
Bluzgam, bo zaraz będę pytana z polskiego, a na razie nic nie umiem.
Bluzgam, bo dostałam jedynkę z karkówki z matmy :(
Ee, jedynka - u nas to baaardzo dobra ocena. ;D Jak matematyczce dowaliliśmy słownie i pyskując to aż wyprosiła nas z klasy. :D
Bluzgam, bo ten tydzień idzie baaardzo powoli...
No, bardzo powoli :(
Bluzgam, bo moja nauczycielka przełożyła wycieczkę do kina (wycieczka miała być dzisiaj, a teraz będzie EWENTUALNIE po świętach) tylko dlatego, że dwie osoby musiały poprawić oceny z chemii (tą lekcję mamy tylko w środy). I nawet nie spytała mojej klasy o zdanie :( Nawet pani z chemii się zdziwiła, że z powodu 2 osób z 30 odwołano tą wycieczkę.
Bluzgam, bo z tych nudów nie wiem co pisać w KP.
Bluzgam, bo moja siostra strasznie fałszuje na moim keyboardzie. Aż dzwoni mi od tego w uszach :(
Bluzgam, bo ci ludzie na forum RPG APH se wymyślili, że Rosja jest w Europie i dodali mnie do Europy. WTF?
W sumie część Rosji jest w Europie. Ale i tak większa część jest w Azji.
Bluzgam na Merkurę. To co zrobiła jest skrajnie wredne. No i na to, że musiałam dzisiaj pisać rozprawkę na lekcję j. polskiego.
Bluzgam, bo wczoraj widziałam w sklepie fajną książkę o historii Rosji i nie mogłam jej sobie kupić. A miała bardzo dobrze kojarzący się tytuł "Wojna Iwana"....
Rzeczywiście ciekawy tytół :)
Bluzgam, bo już zachodzi słońce i będzie zaraz ciemno, przez co znowu będę musiała pełnić funkcję "zgaszacza świateł".
Bluzgam, bo Chiny rzuca do mnie ŚNIEŻKAMI! Musiał się dowiedzieć, że nie lubię śniegu??? D:
Bluzgam, bo czas leci o wiele za szybko. Ledwie była 14:00,a już jest 16:33 :(
Bluzgam, bo nie mogę się doczekać kiedy siostra wróci. Jest dopiero jedenasta a wraca o siódmej. D:
Bluzgam, bo:
-nie mam jak wstawić moich rysunków
-nie ma śniegu (przez to można pomyśleć, że jest jesień, a ja nie lubię jesieni)
-po świętach mam sprawdzian z niemieckiego
-mój tata od stycznia będzie pracował w Warszawie (będę go rzadziej widzieć).
Bluzgam, bo w ogóle nie czuję świąt.
Ja też :(
Bluzgam bo pogoda się psuje.
Bluzgam, bo totalnie się wciągnęłam w to Disco Pogo...
DISCO POGO! DINGA RINGA DIN! DINGA RINGA DIN! HALLA ATZEN ZING!
Bluzgam, bo nie mam co robić.
SŁUCHAJ DISCO POGO!
Bluzgam, bo siostra długo nie wraca. :<
Bluzgam,bo dostałam oczopląsu od twojej sygnaturki ,DF.
Oczopląs? A komu to potrzebne! Sorki. Ale lubię Pogo i BT3. <3
Bluzgam, bo TM dostała oczopląsu <nadal nie wie co to> od mojej sygnki.
Chodzi o to , że po prostu nie da się na nią patrzeć (wiem mogłam tak od razu, ale myślałam, że zrozumiesz o co chodzi). Zbyt dużo migających kolorów.
Bluzgam, bo koleżanka mojej siostry strasznie mnie wkurza bezsensownym gadaniem.
Nie myśl, że ją zmienię. >D
Bluzgam, bo nie mogę znaleźć dobrego faviconu na HI.
Bluzgam, bo dzisiaj o piątej rano umarł mój wujek :( W piątek będzie pogrzeb...
Bluzgam, ponieważ breloczek z modeliny w kształcie piłki do siatkówki, który robiłam jako prezent bożonarodzeniowy, spalił mi się w piekarniku (za długo go utwardzałam...) i teraz mam całe palce w kleju uniwersalnym, gdyż - aby uratować "piłkę" - obklejam ją żółtymi i niebieskimi koralikami. Grr!
Bluzgam, bo słabo pamiętam rosyjskie litery. :/ Jedynie E,Y, zmiękczenia, U, S, SZCZA i SZCZ. :(
Bluzgam, bo już którąś noc z kolei zarywam dla Twilota..
Blzugam, bo:
- Katie znowu się zachciało jakiejś rewolucji.
- Prezenty dopiero 7 Stycznia. :<
- To forum jest strasznie zaśmiecone.
Bluzgam, bo dzisiaj był pogrzeb mojego wujka. No i cały dzień byłam poza domem......
Współczuję.
Bluzgam, bo jest już 12:17.
Bluzgam bo okropnie się dzisiaj czuję.
Bluzgam, bo przez większość weekendu było tu strasznie pusto.
Blzuzgam, bo:
- Rusek gdzieś na nocej imprezcje wczoraj przy**bnął się głową i teraz go potwornie boli.
- Zabrali internet. :I
- Dobry komputer się popsuł przez ruska >:I
- Rusek jest na kacu.
- Rusek doświadczył dotąd niewidomej ruskowi cechy. Więcej czytaj w poniższym spojlerze1
- Ruskowi strasznie smutno, bo nikt go dawno nie przytulał. Niech ktoś przytuli. c:
- Rusek nazywa siebie ruskiem i to jeszcze w trzeciej osobie.
- Rusek ma pełno nauki i sprawdzianów.
- Za trzy lata idę do liceum. No co? Dla mnie to już bardzo szybko.
- Rusek musi jeszcze przeczytać lekturę. Czyli 279 stron "Szatana w siódmej klasie" przez sylwester. A po sylwestrze rusek się nie wyrobi, bo będzie na kacu.
- Rusek jest na kacu.
- Ruskowi boli plecy.
1 -
Spoiler:
Ruskowi zabrali neta. Rusek się wkurzył i cały dzień GIMP'ił na kompie z nikim nie rozmawiając i nie kolegując. Nawet nie przytulając i kol'ując. :< Na koniec dnia rusek wpadł w depresję, (czy coś tam w co się wpada, boli głowę jest nieziemsko smutno itd.) bo nie mógł wytrzymać jednego dnia bez towarzystwa. YEEEEAH! KOLEJNA CECHA ROSJI ZALICZONA!! :good: :rock:
Wiem jak to jest, DF.
Bluzgam, bo rysunek mi nie wychodzi.
Bluzgam na ten głupi ból głowy! >:I I że fajerwerki na ulicy puszczają.
Ci ludzie faktycznie są na kacu...
U mnie też słychać fajerwerki. A przecież Sylwester jest dopiero jutro.
Bluzgam, bo nie wychodzi mi rysowanie kawałków śniegu na GIMPie.
Bluzgam, bo Finek nie chce mi zamówić pizzy z wódką. :I I jeszcze sobie wymyślił promocję "dwie w cenie jednej jeśli jesteś bohaterem Walhalli." A przecież nie jestem. :<
Bluzgam, bo czas leci za szybko. A jak ma lecieć szybko to się wlecze :(
Bluzgam, bo Finek już długo nie przychodzi. :< Za to Korek przyszedł. >:c
Bluzgam, bo GiMP mi się zawiesił i znowu pisze "brak odpowiedzi".
Blzuzgam, na FINKA! Tak, tą okropną FINLANDIĘ.
Bluzgam, bo w czwartek muszę znowu iść do szkoły :(
Też na to bluzgam.
No to witaj w klubie, DF :)
Bluzgam, bo 1 stycznia mój tata jedzie do Warszawy. Z powodu pracy. Ale będę go odwiedzać w weekendy.
Bluzgam, bo Fin mnie udusił i storturował na śmierć. :cry:
No to wredzielec z niego.
Bluzgam, bo znowu brak pomysłów.
Bluzgam, bo jestem duszyczką.
Bluzgam , bo rodzice chcą mnie zaciągnąć do sklepu z meblami. A ja nie chcę tam jechać, bo będzie strasznie nudno.
Bluzgam na fajerwerki które nie pozwalają mi się na niczym skupić.
Bluzgam, bo:
- DF znowu zamierza stąd odejść i nie będę miała z kim tu pogadać
- jutro znowu szkoła
- dzisiaj po południu mój tata wyjeżdża do Warszawy
- na CB na forum o Hetalii nie działają mi polskie znaki (wpisuję np. ą a ta literka się nie wyświetla)
- wczoraj zmusili mnie do grania w głupie gry planszowe
- miałam skrajnie głupi sen
- jutro muszę pisać poprawę sprawdzianu z fizyki
- znowu zgubiły się moje słuchawki od telefonu
- na moim laptopie jest limit czasowy (od 17:00 do 21:00) , więc teraz muszę pisać z telefonu
Bluzgam, bo:
- Kompletnie nie pamiętam co wczoraj się wydarzyło.
- Z nieznajomych mi powodów leżę w szpitalu.
- Jestem na kacu.
- Estona dziecko prawdopodobnie udusiło się łyżką. o:
- Nadal jestem duszyczką.
- TM długo nie pisze KP. xd
Co do tej KP , to ją wstawię w najbliższym czasie. Teraz nie mam jak bo piszę z telefonu.
Bluzgam, bo na forum rpg o Hetalii jest straszny chaos na chat boxie.
Dlaczego? Normalny CB. Nie widzę nic dziwnego w CB. Po prostu fabuła zmieszana z "nie-fabułą".
To właśnie powoduje tą chaotyczność...
Bluzgam, bo ciągle nie ma śniegu :(
Dla mnie to wcale nie jest chaotyczne.
Bluzgam, bo zaraz będę chyba musiała iść na badania i w rozgrywce nie mogłam nic innego napisać jak zaopatrzenia ZSRR. :/
Bluzgam, bo za niedługo pewnie na tym forum zostanę tylko ja i kilka nowych użytkowników, z którymi zapewne nie uda misię dogadać *całkowicie pesymistyczne myśli*... Ale może nie będzie aż tak źle....
[PerkeleModeOn]Nosz kurde jego mać. Perkelni Polacy znowu na tą Litwę. :cry: Czy im tak trudno załapać, że Litwa nie jest Polską??[PerkeleModeOff]
Jacy Polacy ? Tylko zdrajca Tusk jedzie. A przecież każdy wie, że Litwa nie jest Polską. Gdyby nie to, że Polska walczyła o Niepodległość Litwy, do dziś by jej nie było. Byłaby Rosja. Więc, dziękujcie Jaruzelskiemu, że się za was wstawił u Gorbaczowa, bo inaczej byłaby przysłowiowa dupa. Tak mało Litwinów (a nawet Polaków) o tym pamięta. A właściwie, co Polacy takiego złego robią Litwinom ? A no tak, w końcu masz 14 lat i pewnie masz tak bardzo trudne życie. Jak trochę podrośniesz, zrozumiesz co to są prawdziwe problemy. Rosjanie was wyzyskują, a ty na Polaków wyskakujesz. Może pora otworzyć oczy. No, się rozpisałem. Jeśli masz jakieś pytania o stosunkach między krajami, lub ich historii, pytaj. Ale proszę, następnym razem zastanów się co piszesz. I pamiętaj, jak mawiał pewien wielki człowiek, "Polacy są narodem idiotów".
Polacy w Wilnie kandydatują do sejmu! Zmieniają Litewskie napisy ulic na Polskie! Walczą o to aby Wilno byłoby spolszczone, rządzą Polskiego języka we wszystkich szkołach.
No pewnie, przecież tak oni wyrażają miłość do Litwy.
Jak widać nigdy nie spotkałeś się z Litwinem, każdy ich nienawidzi, bez wyjątku.
Ja nic do nich nie mam. Litwina też niejednego spotkałem. A jeśli chodzi o stosunki polsko-litewskie to rzeczywiście ostatnimi czasy trochę się zmieniło, ale to dlatego że ani Polska, ani Litwa nie posiada odpowiednio konsekwentnej władzy. Po następnych wyborach stosunki między krajami powinny ulec poprawie. Jeśli znów nie wygra Tusk i Komorowski oczywiście. A sytuacja w Polsce wygląda tak, cytując poetę http://www.youtube.com/watch?v=yqO_HkDlRZM (cały utwór to cytat). Choć, jak się dobrze zastanowić, to ten też pasuje http://www.youtube.com/watch?v=8EMkgnIjjuc oraz ten http://www.youtube.com/watch?v=JPNudS7zRz8 i ten http://www.youtube.com/watch?v=yMXqbKUZTNk, no i jeszcze ten http://www.youtube.com/watch?v=_G85LqHvvBo ten http://www.youtube.com/watch?v=3gm6CUOljA0 ten http://www.youtube.com/watch?v=Anpt8LwgPiY ten http://www.youtube.com/watch?v=4noI2lV-500 i ten http://www.youtube.com/watch?v=7v6bJ75yXK8 no i ten http://www.youtube.com/watch?v=tRTHFx6f_D8 i ostatecznie ten http://www.youtube.com/watch?v=GXAEIPoxNew&feature=kp. Ale mimo tego wszystkiego, cytując http://www.youtube.com/watch?v=0Aedi9X84NA oraz to http://www.youtube.com/watch?v=Mx_B4_HCYKs. Wątpię, żeby chciało ci się przesłuchać wszystkich utworów, ale one najlepiej oddają obecną sytuację.
Lubię cicho, kłamie... Polaków, nie żeby was urażać, ale Ci w Wilnie to już są przesadni, te cholerne protesty robią i reklaują Poznań i Warszawę, a mimo, że moja rodzina jest bardzo patriotyczna, jak widać ja też. Posłuchałbyś mego taty, jak on ich nienawidzi. :/
I really, ciężko mi jest w Polsce, bo jak wyjdę na miasto to wszyscy krzyczą i hejtują typu: "Laba diena, cholerni Litewscy!", ale to to tylko początek, reszty już nienapiszę, bo musiałabym wszystko cenzurować, ale ogólnie cenzuralnie coś w tym stylu aby myśmy się wynieśli z Polski, ale jak to oni dodają jeszczez stos przekleństw. >.< I to jest złe uczucie, bo Ci się wydaje
, że cały świat ciebie nie nawidzi...
Ci Polacy w Wilnie to zwyczajni idioci. Zresztą Polacy są narodem idiotów. Co prawda z pewnymi wyjątkami, ale właśnie, nielicznymi.
"Po co Jaruzelskiemu był ten stan wojenny ? Uratował kraj, a oni go jeszcze za to ciągają po sądach. Mógł tego nie robić. Może i wtedy Polska byłaby prowincją rosyjską, ale może wtedy nauczyli by doceniać to co się dla nich robi. Bo po co odwlekać to co nieuniknione ? Ten kraj upadnie przez głupotę narodu. A nieliczni, ci normalni, będą musieli na to wszystko patrzeć. Co nam zostało ? Wierzyć. Tylko wierzyć i mieć nadzieję"
Moja wypowiedź z wczoraj podczas wywiadu po koncercie w Krakowie.
Mm, przeczytaj mą zedytowaną część. :/
A oni sami żyją na starej Litwie!
Przeczytaj moją wypowiedź z wywiadu po koncercie w Krakowie, dodałem ją do mojego poprzedniego posta. A tutaj moja wypowiedź z wywiadu po koncercie dla polskiej mniejszości na Litwie, który miał miejsce w styczniu tego roku." Ci Polacy zapomnieli jak to z nimi było. Jak byli piętnowani przez Rosjan i Niemców. Niczego się przez te lata nie nauczyli. Wciąż żyją bezpodstawną nienawiścią do innych mniejszości w Polsce. Co można z tym zrobić ? Nic. Można jedynie czekać aż jakiś przywódca wreszcie weźmie ten naród za mordę. Ale to się nie stanie. Dla tych ludzi nie ma już nadziei. Możemy jedynie czekać. Czekać i modlić się, aby się opamiętali. Bo nie można ciągle żyć przeszłością. Należy się z nią pogodzić i zadbać aby w przyszłości nic takiego już nie miało miejsca"
sebaxo1995 napisał:
Ci Polacy w Wilnie to zwyczajni idioci. Zresztą Polacy są narodem idiotów. Co prawda z pewnymi wyjątkami, ale właśnie, nielicznymi.
Dokładnie... Jak patrzę na osoby z mojej klasy, mam wrażenie, że większość z nich nie posiada mózgu. Albo jak patrzę na tych premierów i tym podobnych... Totalna masakra :(
Bluzgam, bo:
- strona hetalia.org od dłuższego czasu nie działa
- muszę na piątek przeczytać "Latarnika"
- w piątek są walentynki
- jutro w mojej szkole będzie fotograf
- wczoraj pun nie działał i nie miałam co robić
O WŁAŚNIE! CHOLERNE WALENTYNKI! O:
Bluzgam na nie, bo nie chcę nikomu nic kupować, ale jak nikomu nic nie dam, a mi dadzą to bardzo nie ładnie wyjdzie.
Po co komu ta szkolna poczta walentynkowajest potrzebna??
No i nie wiem co im kupować, i komu. >.< Mogłabym całej klasie, ale szkoda mi kasy. :D I z nie wszystkimi się koleguję. >o<
Walentynek wgl powinno nie być. >.>
Tajemnica Mroku napisał:
Dokładnie... Jak patrzę na osoby z mojej klasy, mam wrażenie, że większość z nich nie posiada mózgu.
No... w mojej klasie niestety też tak jest...
DerFeind napisał:
Walentynek wgl powinno nie być. >.>
Popieram zdecydowanie ;)
Bluzgam bo jutro cały dzień będę poza domem...
Bluzgam bo koleżanka w całkowitej depresji.
I nauczyciel... No... Kaput. ;_;
Mam ją cały czas pocieszać. Wymyśliła sobie jak parę jej znienawidzonych osób jedzie do Kowna to ona nie, i muszę ją cały czas pocieszać. ;____; Palce mnie już bolą. ;x;
Współczuję, DF....
Bluzgam, bo jestem teraz w szkole i muszę znosić głupotę osób z mojej szkoły :( No i jest strasznie nudno, a w dodatku mam dzisiaj angielski z moją wychowawczynią, której bardzo nie lubię :(
Ee, nie lubiłam jej, ona mnie też. xD
Bluzgam, bo nie pojadę do Kowna, chyba. :(
Czemu?
Bluzgam,bo mam strasznie dużo zadań domowych :(
Bo nie pozwalają, i chyba nie starczy miejsca. Dużo kto nie jedzie.
Bluzgam, bo mi bardzo słabo i brak powietrza. ;______;
s
Aha...
Bluzgam, bo ten dzień zbyt szybko się skończył.
Bluzgam, bo Vladkowi zmarł kłot. ;____;
Słyszałam o tym.
Bluzgam, bo:
-dzisiaj mam lekcje do 15:15
-obudziłam się o 3:27 rano
-jutro mam sprawdzian z polskiego
-Hetalia.org nie działa
-wciąż nie działa mi komentowanie na DeviantArt.
Z rok mnie tu nie było! Cóż poradzić, siła wyższa.
Odnosząc się do pierwszego postu - nie, Mercury, nie obraziłabym się, ale dzięki za troskę. :D
Jestem wściekła. Robiłam reinstalację systemu, byłam pewna, że zgrałam save'y do gier - a gdzieżby tam! Grę, którą już w połowie przeszłam, muszę zaczynać od nowa, bo tak miała skryte zapisy, że ich nie odnalazłam. Pier*olę, będę przeczesywać Internet w celu odnalezienia jakiegoś konkretnego zapisu.
A, powrzucam sobie też na ferie. MIESIĄC CZEKAŁAM. W OGÓLE ICH NIE CZUJĘ.
I na liceum. NIENAWIDZĘ TEGO PIE*DOLONEGO LICEUM.
Coś jeszcze? A, tak. NIENAWIDZĘ TYCH MIGREN, KTÓRE WIECZNIE MI DOKUCZAJĄ.
Pozdrawiam. ^.^
Bluzgam, bo czas leci za szybko .
Bluzgam na swoją chorobę...
Bluzgam, bo:
-mam straszny katar
-od rana boli mnie brzuch i głowa
-muszę dzisiaj pisać tą głupią rozprawkę na polski
-czas leci za szybko (jak zwykle)
-jutro muszę iść do szkoły (dzisiaj nie byłam, bo bardzo źle się czułam)
-mam zły humor
-nie ma śniegu (ale przynajmniej jest ładna pogoda, a nie ten okropny deszcz)
-mam strasznie mało czasu wolnego (jeśli nie liczyć dzisiaj i mojego siedzenia w nocy na internecie na komórce)
-komentarze na DeviantArt dalej mi nie działają (a zepsuły się jakiś miesiąc temu)
-Hetalia.org dalej nie działa
-internet ładuje wszystko strasznie powoli i często się rozłącza
-na moim komputerze jest limit czasowy, więc muszę pisać z konta mojej mamy , na którym wszystko działa o wiele wolniej
-moja siostra nie chce przyjąć do wiadomości, że nie lubię jak ktoś wbrew mojej woli włazi do mojego pokoju
Bluzgam na:
-głupią nauczycielkę od informatyki (przez nią w wolnym czasie na kompach w szkole nie mogę pisać na forum),
-siebie, gdyż mama znalazła pewien obrazek w moim zeszycie no i na co ja to rysowałam???
Bluzgam, bo:
-jest masakryczna pogoda
-wiatr strasznie hałasuje
-czas płynie o wiele za szybko
-jutro znowu szkoła
-boli mnie głowa
-znowu będę musiała męczyć się z tymi bezmózgami z mojej szkoły
-moja siostra obchodziła te same urodziny 4 razy
- Bluzgam, bo jestem za bardzo zboczona. HAHAHA, 69 STRON, HAHAHA!!
- I na te cholerne pomniki dwa w moim mieście: http://images45.fotosik.pl/207/f56c7104c4b415b4med.jpg http://damskimokiem.blox.pl/resource/po … 0x400.jpg, PODPALĘ, PODPALĘ TO KURNA NORMALNIE NOCĄ PRZYJDĘ I PODPALĘ!!
- Polacy przesadzili już do końca z naszym spolszczaniem Sejn: http://ocdn.eu/images/pulscms/YTc7MDQsM … 089f3f.jpg ZABIJĘ KUR*A JASNA TYCH SKURYSZYNÓW JAK PSÓW.
- Bluzgam, bo tak, tak... znowu na przeszłych małych skurwyszynów Polaków! Czemu? Czemu?! (nie, DF nie wymyśliła sobie tego znowu. Za gadanie po Litewsku w Sejnach oni nas BILI. ZA JĘZYK, ZA JĘZYK BILI!!)
- Bluzgam, bo depresja.
- Bluzgam na pewną osobę na tym forum, wykańcza mnie do końca.
Bluzgam bo:
-mam paskudny nastrój
-dużo rzeczy do szkoły muszę zrobić
-jutro muszę wcześniej wstać
-jeszcze cały tydzień nauki
-znów pokłóciłam się z rodziną
Bluzgam na to, że zawsze nikogo nie ma. gdy jestem na forum :(
Bluzgam, bo jest dziewiąta w nocy, lekcje nie zrobione, a ja nadal siedzę jak cwel lewak przy kompie i się nudzę. ;_;
Bluzgam, bo Polacy są debilami. Przydałby się ktoś, kto by ich wziął porządnie za mordę.
PS. Wiem Derfeind, że Polacy ostatnio( to znaczy od 1989) naprawdę strasznie zgłupieli. No cóż, zobaczymy co przyniesie przyszłość. Ale nie rozumiem chęci spalenia pomnika Polskiej Organizacji Wojskowej. Dlaczego ?
PS 2. Polecam utwory "Z XVI-wiecznym portretem trumiennym rozmowa", oraz "Według Gombrowicza narodu obrażanie" i "Nad spuścizną po przodkach deliberacje" Jacka Kaczmarskiego, tam świetnie są przedstawieni współcześni Polacy. Ewentualnie jeszcze "Pięć głosów z kraju-Modlitwa" i "Zwątpienie" tego samego autora i "Wyspiański" oraz "Kataryniarz" i "Postacie" Przemysława Gintrowskiego. Te utwory przybliżą ci obraz współczesnej Polski i Polaków.
Co do zachowania Polaków, też mam tego dość, mimo tego , że sama jestem Polką niestety. Ale na szczęście jest kilka w miarę normalnych osób z mojego kraju. Najgorsze jest to , że myślą, że są we wszystkim najlepsi. Czasem jak na nich patrzę, dziwię się, jak udaje mi się z nimi wytrzymać.
BO TO LITEWSKIE MIASTO, ZAWSZE NIM BYŁO, TYLKO POLACY TO ZAJĘLI. TO STARA DOBRA SPOLSZCZAŁA I ZRUSYFIKOWANA LITWA.
Nie mają gdzie pieniędzy dziać to tworzą te cholerne pomniki, by tylko spolszczyć nasze Litewsko - stare miasto i się gunwem przechwalić, że są tacy idioci.
A nasz pomnik Litewski w Puńsku jakoś obrysowali i spieprzyli i nie zostali ukarani! Rasiści jebani!
I z wyjazdu nici. Ale dobra, wróćmy do stosunków polsko-litewskich. Wiem, że można się ostro wk**wić na tych idiotów, ale nie można oceniać całego narodu(mimo, że większość to idioci) przez pryzmat tej rasistowskiej mniejszości. Polska ma po prostu niekompetentne władze, które nie potrafią sobie z tym problemem poradzić. Temu krajowi brakuje żywych autorytetów i ludzi którzy potrafią rządzić twardą ręką. Dopóki Polacy nie wywalą tych kretynów z samorządów i urzędów to będzie jak jest. A póki co, musisz to jakoś przeżyć. Powodzenia.
PS. Jeśli zaś chodzi o ten pomnik to dobrze, że się tam znajduje. Akurat Polska Organizacja Wojskowa bardzo dużo dla Litwy zrobiła. Piłsudski nie chciał by odebrano Litwie Wilna i części Wileńszczyzny, a to że stało się inaczej to już niestety zasługa polskich dyplomatów. Marszałkowi się nie udało, przeprosił jednak za to. Poczytaj sobie o wojnie polsko-bolszewickiej, bitwie Warszawskiej oraz o traktacie ryskim. A najlepiej jeszcze o samym Marszałku Piłsudskim.
PS 2. Po agresji ZSRR na Polskę w 1939 roku Stalin przekazał, na mocy układu radziecko-litewskiego z 10 października 1939 roku, Wilno i część Wileńszczyzny Litwie. Od tego czasu do roku 1940 tereny te znajdowały się pod faktyczną okupacją litewską, bez wypowiedzenia wojny Państwu Polskiemu. Po aneksji Litwy przez ZSRR w 1940, Wilno zostało stolicą Litewskiej SRR. Po rozpadzie Związku Radzieckiego Wilno stało się stolicą niepodległej Litwy. Cóż, tak właściwie byłoby miło gdybyście nam te Wilno i część Wileńszczyzny oddali.
Bluzgam, bo przez 2 godziny byłam męczona rapowaniem, a jest to mój znienawidzony rodzaj muzyki.
Bluzg, bo moja dziewczyna... Matko, kobieto, SPALONY, SPALONY, GOŚCIU WYJDZIE ZA LINIĘ OBROŃCÓW I OTRZYMA PIŁKĘ, CAŁA FILOZOFIA, CZEGO TU KUŹ*A MOŻNA NIE ROZUMIEĆ?
Bluzgam, bo schody w moim ogrodzie są rozwalone, a konkretnie ,podczas mojego pobytu u babci,odpadło kilka kafelek.
Bluzg na pogodę. Nie lubię, gdy jest zbyt słonecznie. Wolę mnóstwo śniegu i wczesne noce, lub ciepło-chłodne letnie wieczory (bez słońca). No i lubię też czasem deszcz. A tu gorąco i bez chmur.
Bluzgam bo:
-dzisiaj już koniec ferii wielkanocnych
-mam dzisiaj 2 sprawdziany
-jest koszmarna pogoda
Bluzgam, po przez przypadek zniszczyłam swój zeszyt z opowiadaniami. Poza tym jak zwykle. Ponury nastrój, nic ciekawego do robienia...
Bluzgam bo znowu pada deszcz, a ja akurat wracam ze szkoły. A po drugie musiałam pisać sprawdzian z polskiego (składający się z dwóch części- test z czytania ze zrozumieniem + wypracowanie). Pozostałe powody to jutrzejszy sprawdzian z geografii (w dodatku z trzech działów- Ameryka, Arktyka oraz Australia), niski poziom aktywności na forach i to że za tydzień muszę prezentować ten okropny projekt interdyscyplinarny. I jeszcze nazwa tego projektu jest strasznie długa.
Bluzgam bo pies mi chyba zachorował. Znowu...
Bluzgam bo:
-coś mi hałasuje za oknem
-prawie cały dzień zajęło mi sprzątanie w moim pokoju
-znowu gdzieś mi wcięło słuchawki od telefonu
Bluzgam bo forum znów puste...
Bluzgam, bo:
- na forum znowu skrajna cisza i pustka
-pogoda znowu się psuje
- radio mi się zepsuło i nie da się muzyki słuchać
- jest u mnie tak cicho, że aż dzwoni w uszach
Bluzg bo zepsuły mi się kolejne słuchawki *odkłada je na stos zepsutych słuchawek* Ja to chyba mam jakiś talent do tego, czy coś...
Bluzgam też na szkołę i mnóstwo nauki. Jeszcze tylko trochę...jeszcze tylko trochę....
Bluzgam, ponieważ:
- już końcówka wycieczki
- boli mnie trochę głowa
- nie mam co robić
- jest straszny hałas
EDIT:
Kolejne powody pogarszające humor:
- na telefonie wyskoczył mijakiś błąd i Sklep Play mi się usunął, przed co GG mi nie działa :(
- jest straszny upał
, jutro zmowu szkoła
- internet działa skrajnie powoli
- jutro chyba mam sprawdzian z angielskiego
Bluzgam bo:
-jestem trochę chora
-spać mi się chce
-jutro poniedziałek
- skończyłam czytać "Wiedźmin: Ostatnie życzenie", a nie mam następnej części. A to taka genialna książka!
Bluzgam, bo:
-mam nowy telefon, którego kompletnie nie umiem rozszyfrować
-nie mam pomysłu na rysunek
-jutro znowu szkoła
Bluzgam z następujących powodów:
- Czemu te glany muszą być tak cholernie drogie?! Wrr...
- Samotność ciągła i kropka.
- Upały. A ja takie zimnolubne stworzenie.
Bluzgam , bo:
- na forum strasznie cicho i pusto
- jest gorąco i nawet otwarcie okna prawie nic nie daje
- moja siostra ma złamaną nogę ( ciągle ma jakieś złamanie)
- nie umiem znaleść żadnego opowiadania na temat pewnego anime
Bluzgam na:
- Lato. Tradycyjnie.
- To że jutro muszę rano wstać.
- Tą wenę co ode mnie zwiała parę dni temu.
Bluzgam, bo:
- komar mnie ugryzł
- boli mnie noga
- jakaś mucha lata po pokoju i brzęczy
- prawdopodobnie jest ich więcej niż jedna
Bluzg na upał...
i na kompa, bo się zawiesza
Bluzgam, bo jest zbyt gorąco.
Bluzg bo:
-pusto tu
-gorąco jest
-i nic mi się nie chce
-kończy mi się zapas yerba mate
- jutro muszę wcześnie wstać
Bluzgam, bo:
- zaneta1337 chyba próbuje zrobić z forum jakąś tablicę ogłoszeniową
-po remoncie są zbyt jasne ściany w pokojach
Bluzgacie na muchy, małe drobnostki, a ja...
Ja bluzgam na wojnę, która za parę miesięcy pewnie przyjdzie do Bałtyki i Polski.
I na Putina. Rosjanów także, bo to ludzie niewychowani, niekulturalni, gwałtowni i głośni.
Masz rację... Też uważam , że jest dość możliwa ta wojna także w Polsce, mimo że mój tata uważa inaczej.
Wojna...brr...oby nie! Ale również niestety uważam że ta opcja jest całkiem możliwa...Meh.
A poza tym bluzgi na:
-koniec wakacji
-i mą klase do której wrócić trzeba będzie
-lenistwo które ni pozwala uczyć się języków (a rosyjski i litewski czeka!)
-brak weny na pisanie
-nudno, ni ma z kim pogadać
Również bluzgam na to, że mało dni do końca wakacji i trzeba będzie znowu się z klasą w szkole męczyć.
Bluzg bo zimno w mym pokoju.
Bluzgam, bo czas przemija stanowczo za szybko.
Bluzgam bo:
- szkoła
- brak weny
- zły humor
Bluzgam bo :
-już nie ma wakacji
-jutro sprawdzian z matematyki
Bluzg bo:
* szkooła
* a w środę kartkówka z niemieckiego *szczera nienawiść*
* jestem trochę chora
* lenistwo mnie znów dopada
* mam dużo wydatków (koniecznych!)
Bluzgam, bo prąd dzisiaj nie działał. I ciemno trochę było.
Bluzgam bo siedzę nad tą pisaniną i nic konkretnego wymyślić ni mogę.
Bluzgam , bo forum puste jak jakieś pustkowie. I na brak pomysłów. Oraz na sprawdziany w szkole.
Puste, niestety.
A poza tym:
* szkoła i mnóstwo testów i kartkówek
* wizyta u okulisty jutro
* zmęczenie tym wszystkim
Bluzgam , bo:
- jutro dużo kartkówek
-pogoda niefajna
- jest jesień
- weekend dopiero pojutrze będzie
Bluzg na:
*zły humor ostatnio
* jakoś mało weny na rysunki
* okulary ;-;
Bluzgam na częściowy brak prądu w moim domu.
Bluzg na biedne puste forum, choroby co się przyplątały kiedys, naukę, brak czasu.
Bluzgam, bo wciąż tu pusto. I na autokorektę w telefonie.
Bluzg bo:
- muszę leźć z rodziną do jakichś ich znajomych
- ...zamiast włóczyć się po deszczu
- ni mogę zebrać się do pisania i paru innych rzeczy.
Bluzgam bo :
-jest masaskrycznie nudno
-ten weekend jest dziwny
-jutro znów szkoła i męczenie się z pewnym wrednym i głupim kolegą z klasy
Bluzg na:
- pustki
- chorobę
- bolące oczy
- brak weny
-... i herbaty
Bluzgam bo egzaminy próbne w tym tygodniu
Wkurzona jestem, bo łącze mi się psuje, a system żyje własnym życiem joł
Bluzg bo zaczyna mi się chcieć spać *o tej porze?! Idź się lepiej napij herbaty czy coś*.
Poza tym szkoła ledwie się znowu zaczęła, a już mam jej dość. I parę planòw które miały być zrealizowane a nie są. Wsio.
Bluzgam bo kolejny dzień stał się nieudanym dniem...
Bluzg bo jestem takim bezużytecznym leniem.
Bluzgam, bo pewien wredny kolega z klasy znowu mnie wkurzał dzisiaj.
Bluzg bo ferie się kończą ;-;
Bluzgam, bo moje plany na ten tydzień zostały zruinowane.
Bluzg bo...przeglądałam stare tematy...i swoje posty...i tak mi się jakoś smutno zrobiło.
Tak się to forum zniszczyło. Ale to nawet nie to. Po prostu...kill meh, byłam kiedyś większym idiotą niż teraz xD. Nie chce mi się wszystkich postów usuwać, a może i w sumie szkoda.
A tak poza tym to tradycyjnie narzekam na wszystko a głównie na swą psychikę dziecka z zaburzeniami. Yay!
Kto mnie zna bliżej (*macha do TM*) ten wie że może aż tak źle ze mną nie jest. Może. Ale cii, straszenie ludzi jest fajne.
Ja bluzgam na to, że deszcz pada od kilku godzin.
Bluzg na siebie samą bo tak *^*
Bluzgam bo:
-Usługi Google Play wciąż nie chcą się zainstalować
-dzień przeminął za szybko
-musiałabym sobie wybrać nowy telefon, ale nie umiem się nawet zdecydować na jeden konkretny
tajemnica mroku napisał:
-musiałabym sobie wybrać nowy telefon, ale nie umiem się nawet zdecydować na jeden konkretny
NO BEZ ŻARTÓW. Ty też? Teraz? Bo ja właśnie miałam...e, nieważne.
Bluzg na to i na słońce. Bo rodzinie się zechciało w ogrodzie pracować. A kto jest tanią siłą roboczą, no kto?
Tak, tak, to Millay.
millay napisał:
tajemnica mroku napisał:
-musiałabym sobie wybrać nowy telefon, ale nie umiem się nawet zdecydować na jeden konkretny
NO BEZ ŻARTÓW. Ty też? Teraz? Bo ja właśnie miałam...e, nieważne.
Bluzg na to i na słońce. Bo rodzinie się zechciało w ogrodzie pracować. A kto jest tanią siłą roboczą, no kto?
U mnie też słońce i gorąco. I też musiałam pracować w ogrodzie dzisiaj.
Wow :o
Bluzg na nudę.
Bluzg, bo nie mam na tym forum uprawnień admina, a aż ręce mi się trzęsą nad klawiaturą, tyle bym mogła tu zrobić.
Also, bluzg na religię (jako przedmiot). Dwadzieścia cztery definicje shitu typu "definicja kościoła jako wspólnoty" czy wymienianie imion trzydziestu proroków. Naprawdę?! Wydawało mi się, że nie zamierzam być księdzem...
Bluzg na znajomego który zrobił memy z moimi tekstami gdy mi leciutko odwala... i od godziny mniej więcej nie przestaje mnie śmieszyć własny idiotyzm.
Mamy prawie drugą. Za kilka godzin szkoła. A ja lecę na kofeinie i głupawo szczerzę się do ekranu. Genialnie.
Chyba wiem o którego znajomego ci chodzi, Millay.
A wracając do tematu, bluzgam na:
-to że od kilku minut jest poniedziałek, więc za kilka godzin znów będę nudzić się w szkole
-dźwięk jakby ktoś chodził po domu, mimo że wszyscy w domu śpią (oprócz mnie)
-Usługi Google Play, które nie chcą się zainstalować prawdopodobnie z powodu braku Androida 5.0 w moim telefonie
-konieczność prezentowania prezentacji multimedialnej na dzisiejszej lekcji historii
-nauczyciela z WOSu, który na zadanie domowe dał narysowanie takiego czegoś: http://www.crwflags.com/fotw/images/p/ps%7Dhams4.gif
-to, że wciąż nie mam nowego telefonu
-dziwny błąd w serwerze, przez który na tym forum muszę się logować dwa razy, by mnie zalogowało
-brak większości osób z dawnego składu tego forum
NIE MÓW ŻE CI TO POKAZAŁ -_-
Znaczy ekhe...sprawy poza forum ^ ^"
Bluzg na szkolną wycieczkę i klasę.
Nie pokazywał z tego co wiem, spokojnie.
Bluzgam na :
- internet ładujący wszystko w tempie wolniejszym niż zwolnionym
-to że jest dość nudno
-zanik pomysłowości
...uff. *już miała iść go dusić*
Bluzg na to że tylko weekend odpoczynku od mej klasy. I za tydzień może coś się zdarzy, przez co mam sporo problemów w mózgu na razie. Nawet jeśli się cieszę ;-;
Bluzgam na mój telefon, istne uosobienie złośliwości rzeczy martwych.
Bluzg na ten upał ; _ ;
Bluzgam na :
-kolejny niezbyt udany rysunek
- pogodę
-to że jest dość nudno.