Oj tam oj tam To neutralna jak Kiku / Włochy / Liechtenstein / Austria, niepotrzebne skreślić
Pewnie tak... Ale może Luna będzie wspomnieniowo. Może.
W pewnym sensie...
To by było fajne Albo Trixie sama spierdzielająca z miasta, krzycząca coś o zemście, a za nią Twi krzyczy "I nie wracaj!" ;D

Odcinek obejrzałam... Mocny.
+ Fluttershy jako Kanada/zając :3
+ Drugi Duel (Double Rainbow, mała AJ, AJ jako ogier...)
+ That's no magic, it's just Pinkie Pie!
+ Rozwalanie czwartej ściany
+ Nawiązania
- Trochę to nie do końca minus, ale że Trixie w ogóle nie została ukarana... Ja rozumiem, że jej przykro, ale sterroryzowała całe miasteczko...
- Kolejny nie-do-końca-minus - brakowało mi jakiejś piosenki
Ogólna ocena - 9,(9)/10

Ostatnio edytowany przez marina1318 (2012-12-02 22:47:51)

Zajrzyjcie sobie tutaj.

Też nie gram, ale fajne, fajne.

A więc... Nowy odcinek! Sleepless in Ponyville.
Plusy:
- Luna i to nie tylko dlatego, że była, ale otrzymała nową, fajną rolę.
- Scootaloo została trochę rozbudowana jako postać.
- Wzruszająca scena, kiedy Scoot przyznawała się Dash do swoich uczuć
- ... I jak Rainbow przyjęła ją pod swoje skrzydła.
- Wspomniane przeszłe wydarzenia
- Naprawdę świetnie zrobione koszmary Scootie
- Zwłaszcza ta babcia xD
Minusy:
- Denerwująca Rarity
- Czy tylko ja zauważyłam, że Scootaloo i Rainbow dosyć często znikały skrzydła?

Mi brak piosenek nie przeszkadza, o ile jest fajny odcinek
Najnowszy odcinek: Wonderbolts Academy - tak, już wyciekł, więc jak nie chcesz opinii, to nie czytaj.
Plusy:
- Pinkie Pie
- Pegazy z Hurricane Fluttershy (YEAH! Snowflake - kocham tego gościa xD)
- RariThuder? Shippowałam go raczej z Dashie albo Shy, ale jakby się zastanowić... Flutterlie approves
Może się dopatrzę ich więcej, jak oglądnę po polsku
Minusy:
- Cała historia nudna i nieprzekonująca
- Końcówka
- Lightning Dust - mało charakteru miała.
- Spitfire. Nie lubię jej teraz. I jej nowy głos... Masakra.
Obejrzę jeszcze raz, jak wyjdzie po polsku - to są dosyć świeże wrażenia. Jestem rozczarowana, zwłaszcza że byłam podekscytowana tym odcinkiem.

I ponownie sobota, więc witamy Applejack!
+ PIOSENKA! Zarąbista, to raz. Śpiewana przez AJ, to dwa. Samo to, że była, to trzy
+ Braeburn! Nie odzywał się, ale był! (uwielbiam go ^^)
+ Babs Seed
+ Granny Smith. Zawsze ją lubiłam, ale teraz jeszcze bardziej
+ ... i AB też lubię bardziej
+ Wspomnienia
+ Odcinek, w którym AJ naprawdę COŚ robiła i zyskała na charakterze.
+ Świetna fabuła
+ Mądry list do Molestii Celestii
- Mały udział reszty M6 (aczkolwiek przy takim odcinku nie czepiam się specjalnie)
- ... i czy Braeburn naprawdę nie mógł się odezwać? <smutne, proszące oczka>
Ocena końcowa: 9,25/10. No dobra, 9,5. Po zaokrągleniu dyszka.

Nie lubisz Braeburna? Smutam
Spike at your Service:
+ Twilight
+ Pinkie (mustache xD)
+ udział reszty M6
+ Spike nie jest taki durny i nie dał się nabrać na pułapkę (Nareszcie! Zawsze mnie takie sytuację wkurzają!)
- Spike nie jest taką totalną pierdołą
- AJ, gdyby chciała, z pewnością wymyśliłaby coś, dzieki czemu Spike by się odczepił
- Strasznie naiwna fabuła
- Patykowilki... Nie, nie, nie! Ta ich animacja ni cholerę nie pasuje.
Ocena końcowa 7/10 (jeden z najgorszych odcinków ever)

A teraz czekajmy na Keep Calm & Flutter On! Tylko tydzień... Jak spieprzą ten odcinek, to pojadę do Stanów i spuszczę im staropolski wpierdol. To MUSI być genialne.

Nie nawidzę tych kolorowych koni... Po prostu są za bardzo pełne absurdów