Forum o Pingwinach z Madagaskaru
Gość
Oh... Spokojnie, ma miła, nie masz za co przepraszać, wszak wszystkie... hmm... "kochamy" ów serial
Gość
Och, umysł mój się miesza...
Gość
Co konkretnie ci się miesza? Oh! Powiedz, proszę. Być może pomóc ci potrafię?
Gość
Ah,wszystko!
Gość
Ah... Masz szczęście, ma milordy Angie... Takiego młodziana z... jak to mówią ze świecą szukać. Oh... Gdybym i ja znalazła taką miłość piękną i wielką. Me serce bije jak dzwon z zachwytu, gdy myślę o takiej możliwości!
Gość
W mej osobie te same uczucia.
Gość
Ah... Mój luby dawałby mi bukiety kwiatów, śpiewał arie pod mym balkonem, gdy słońce skryję się ustępując księżycowi... Ah... Z podniecenia cała drżę
Gość
Mój mi księgi cudne polecał.... I róże czerwone nosił....
Gość
I przy świecach jedząc kolację byśmy rozprawiali! Naszyjniki by mi dawał i bransolety złote kupował... Och! Może nawet oświadczyć bi się ważył! Ah...
Gość
Cudowne by to było! Mój luby mi cudne naszyjniki kupował,ze platyny i szmaragdów cejlońskich...
Gość
I mówił mi czule jak bardzo mnie kocha... Zachcianki me każde by spełniał... Ahh... Tak jak w tym tomie opasłym, acz pięknym... Jak on się zował... eh... Me wspomnienia czarna otchłań pochłonęła... Niewiele sobie przypominam z tej lektury... Czas sięgnąć po nią jeszcze raz... Poczekaj chwilę, do biblioteki pójdę
Wróciłam już! Mam ową opowieść. Niestety tytuł się na okładyi wytarł
Gość
Oj,rzecz to straszna.
Gość
Eh... Tylko lektura nam pozostaje! Proszę... Przeczytaj rozdział pierwszy... Z pewnością czytanie radość ci sprawi! Opowieść ta piękna... magiczna... Ah... Lecz co się dzieje? Co to za promień jakiś ze stron się wydobywający?
Gość
Ach,pingwin jakichś był w twej bibliotece i promieniem magicznym książki trafił.
Gość
Och! Lecz cóż się dzieje?! Co z książki się... wydobywa?