Cholera, ja tą sygnaturę miałem już dawno zmienić...

Tak żeby nie offtopować:
Mnie Bieber jest obojętny. Niech sobie gdzieś tam śpiewa, byleby nie wywyższał się.

Mi jakoś Bieber nie robi większej różnicy. Nie słucham go i nie będę się jakoś wypowiadać na temat jego (bądź jego śmierci "w wyobraźni").

Fajne piosenki? Każdy ma swój gust. O gustach się nie dyskutuje

Nienawidzę Biebera, ale nie jestem jego hejterką. Niesamowicie denerwują mnie jego akcje, które robi wyłącznie po to, by było o nim głośno oraz zamiłowanie do imprezowania i gwiazdorzenia, lecz nie zamierzam zachowywać się jak obłąkana antyfanka. Gdybym zobaczyła go na ulicy, po prostu przywitałabym się, żeby nie wyjść na gbura, po czym poszła w swoją stronę. Justin mnie ani grzeje, ani ziębi.

Zajebała w ryj... Ach ta dzisiejsza młodzież...

Nie ma czegoś takiego, po prostu nie ma czegoś piękniejszego niż zajebanie w ryja biberowi, koniec kropka, dziękuję państwu.

Ojej, jak ja marzę by spotkać Bimbera... Marzę! Marzę, żeby go spotkać i za*ebać mu w ryj! Marzę!

Alice, Boga niby też nie widać a ludzie i tak mówią że jest

sebaxo1995 napisał:

No co ? Czy może być coś piękniejszego niźli solidny cios z pięści w mordę. Ja też uważam że nie
No, jedyne co jest piękniejsze to alice

To ci komplement! Jakiś dresiarz mógłby tak podrywać dziewczyny. "mała, ty to jesteś cudowniejsza nawet od prawego sierpowego w mordę".