Forum o Pingwinach z Madagaskaru
Gość
O.O Co dalej? :3
Gość
Kałamarnica popełzła na wybieg małp, skąd wkrótce dobiegło agonalne wycie mordowanych szympansów. Potwór napił się świeżej,ciepłej krwi, co spowodowało jego wzrost.Powiększony, sięgnęł macką do Szeregowego ,trzymającego na wpół martwego Morta. Ostrza rozcięły ich ciała na pół i odrzuciły w sam kąt,gdzie samotnie umarli z szoku ,bólu i upływu krwi. Tymczasem ukryci Marlenka,Skipper i Kowalski z przerażeniem obserwowali mordy potwora. Wkrótce,gdy w zoo żywi pozostali tylko oni,postanowili wyjść i walczyć. Po chwili spędzonej na unikaniu kul paraliżującej mazi i ciosów ostrych jak brzytwy macek. Nagle kałamarnica uderzyła płaską częścią w nich,przez co Kowalski pofrunął pod mur,a Marlenka i Skipper zostali pionowo wciśnięci w chodnik, tak że nie mogli się ruszyć. Przerażeni, wtulili się w siebie...
Ostatnio edytowany przez marina1318 (2012-04-11 21:18:41)
Gość
Oo... Ostatnie zdanie - słodkie :3
Co dalej? :O
Gość
Kałamarnica zamierzyła się na nich ostrą jak nóż rzeźnicki macką.Skipper zdążył tylko zasłonić sobą Marlenkę, gdy potworne odnóże przebiło mu serce.Jego..i wydry. Macka była na tyle długa,że wystawała z pleców dziewczyny na dobre kilka metrów. Po wyciągnięciu jej para upadła. Powoli słabli, w miarę upływu krwi. Spojrzeli sobie w oczy i cicho wyznali miłość. Ostatnią myślą,jaka przemknęła w ich głowach,było pytanie,czy jest coś po ,,drugiej stronie''. Później już ich nie było.
Gość
Och... To takie romantyczne!
I co dalej? Teraz tylko Kowalski ma szansę ocalić świat...
Gość
Kowalski cofał się przed powoli nacierającą kałamarnicą. Był na skraju oszalenia z paniki. Przed chwilą widział śmierć swoich przyjaciół.Nie rozumiał,czemu. Czemu. Nagle zorientował się,że powiedział to na głos. Stwór zatrzymał się i spojrzał na pingwina zaskakująco inteligentnie. Nagle obrócił głowę,ukazując bliznę w kształcie kwadratu bez dolnego boku. W czaszce potwora otworzyła się klapka, ukazując ukryty w otworze niewielki sześcian z zielonej galaretki. Potem stwór znowu się odwrócił,klapa zamknęła ,a macka zanurzyła w pobliskiej kałuży krwi. Kałamarnica wypisała nią na murze jedno słowo. Zemsta. Kowalski wszystko zrozumiał.Stworzony ,a potem wysłany na Marsa Żeluś zawładnął ciałem potwora,doprowadził do jego mutacji , a to tylko po to,aby zemścić się na swym twórcy...
Dalej?
Ostatnio edytowany przez marina1318 (2012-04-11 22:21:05)
Pani Kowalska
Żeluś?
Zabije Kowalskiego?
Wooooo!
Wpisz,że ja tam wchodzę i go przecinam!
PIŁĄ MECHANICZNĄ!
BUHAHAHAHA !!!!
Niech wie z kim zadarł.
Opko jest częścią tej serii,więc będzie za sporą ilość czasu.
Ale będzie!
Offline
Gość
Spokojnie,m mogę poczekać :3 Dla waszych opków wszystko
Żeluś?! OMG O.O Przecież on był taki słodki i miły... Ja chcę dalej!!!!!
Pani Kowalska
Ja także!
Ale jakby co to przełączę się na tryb Rico!
Offline
Gość
Hehe ^^ Ja też Dawno go nie włączałam, więc nie ręczę za siebie
P.S. Nie mogę dodać komenta, więc (UWAGA SPOILER): Genialne opo! Nie spodziewałam się, że Flora to Doris... Tylko jak ona się stała pingwinem?! Ona była agentką?! Wow... Prawie padłam, jak to przeczytałam... I to: Mamusia? Nie, babcia ^^ I to dalej o tym eliksirze... A potem "Po prostu jest w szoku. Już gdzieś słyszałem..." Cudo normalnie
Standardowo: czekam na nn
Ostatnio edytowany przez Szeherezada (2012-04-12 22:15:44)
Pani Kowalska
Eh,dziękuję!
Ale jeszcze raz wyjaśnię.
Doris nie jest pingwinem.
Tam w jednym momencie jest nawet napisane,że Kowalski odchodzi do Szefa i DELFINICY
Tak była agentką,ale to się jeszcze rozwinie
Offline
Gość
Jajks, świetna notka!
Gość
Nom
Jak napisałam na czacie: Aa... Fakt Nastawiłam się na pingwina, bo Issy jest pingwinem ;D
Gość
Ja też
Pani Kowalska
Ale to delfin...
Możemy o tym pogadać w temacie o notkach,spox?
Offline