Nie jestem, ponieważ nie ważne kto ma jaki kolor skóry, ważne jest to, co ma w środku
Mam nadzieję, że większość osób tak uważa

Ja zrozumiałem. Ale dla mnie Polska jest tylko ta jedyna. Ale nie ta dzisiejsza, tylko ta o którą nasi dziadkowie i pradziadkowie oddawali życie. Nie o taką Polskę walczyli. Nie lubię Rosjan, Niemców, Francuzów, Amerykanów, Ukraińców i Anglików, choć oczywiście są pewne wyjątki. Nienawidzę Nazistów, Komunistów, Demokratów i wszelkich innych zwolenników ideologii innych niż dyktatura, ale i tu zdarzają się wyjątki. Jeśli chodzi o rasy ludzkie to na ogół jestem tolerancyjny, ale to oni przeginają. Czarny prezydent Ameryki ? Poważnie ? I on teraz musi za każdym razem wygrać, bo jak nie wygra to wyjdzie że Amerykanie nie wybrali go bo jest czarny. Niezbyt szanuję też Katolików, Protestantów, Prawosławnych i całą resztę innych religii, ale tak jak poprzednio są wyjątki. No, rozpisałem się. Mam swoje powody dla których jestem tak negatywnie nastawiony do większości ludzkości, ale za dużo tego. Jakby ktoś miał pytania, to niech pyta.

A z jakiego odłamu ona jest. Bo ja jestem zielonoświątkowcem (protestantem).

I u nas jakoś nie nakłaniamy do wiary (ale gdyby każdy człowiek chociażby stosował się do zasad zawartych w Biblii, to z pewnością byłoby lepiej).

Aha, ja uważam, że ona jest prawdziwa, a rasistką nie jestem. (No chyba, że chodzi o islam [nie muzułmanów jako ludzi], wtedy zero tolerancji).