Forum o Pingwinach z Madagaskaru
Średniozaawansowany
Nie, nie chodzi mi o wiadomość. Mam do ciebie żal, bo nie "walczyłeś" o forum
Offline
Nowicjusz
Zależy, co rozumiesz przez „walkę”. Czy jest dobre ściąganie na konwent starych przyjaciół, którzy wyraźnie rozeszli się we własne strony i nie okazują żadnej uwagi? Mógłbym bezpośrednio napisać do Flirt, Alice albo Juliusa, ale i tak nikt nie zaaprobuje „walki”, bo w:c:nonsensopedia:Nikogo_to_nie_obchodzi.
Mieliśmy różne zainteresowania i problemy. Pingwiny są martwe, a razem z nimi Skilene, Allorum i cała reszta. Reinkarnacja społeczności tylko dla przedłużenia agonii to czyn niemoralny.
Acz możecie próbować z nowym forum i nową krwią.
Offline
Średniozaawansowany
No dobrze. Czy my w ogóle kiedyś rozejdziemy się definitywnie? Nie sądze. Mimo tego co mówisz, i tak kiedyś wrócisz.
Jestem ci winien przeprosiny. Wciąż mam do ciebie żal, ale już trochę bardziej cię rozumiem.
Cóż... Pozostaje mieć nadzieję że racja leży po mojej stronie ^^
Fakt, nowe forum nie rozwija się w tempie porażającym... Ale to lepiej. Mam długofalowe plany na jego rozwój. Dam z siebie wszystko.
Do zobaczenia ~~
Offline
Moderator
mercury napisał:
Pingwiny są martwe, a razem z nimi Skilene, Allorum i cała reszta. Reinkarnacja społeczności tylko dla przedłużenia agonii to czyn niemoralny.
Acz możecie próbować z nowym forum i nową krwią.
Skoro zombie mogą być żywe mimo tego, że umarły, to ta społeczność też. Nawet jeśli nie będzie tak jak kiedyś było.
Offline