Forum o Pingwinach z Madagaskaru
Gość
Ta, tylko jest ich trochę mało...
I dlatego oglądam MLP: bo pomaga mi to uwierzyć że gdzieś istnieją dobrzy ludzie (kucyki), choć wiem że to fikcja. Ale w sumie fajnie by było znaleźć się w takiej Equestrii... Pomarzyć dobra rzecz
Administrator
Flutterlie, dasz linka? o.o Zapewne fansong?
Kocham te piosenki, a najbardziej Rainbow Fun Factory (taki raczej minielement), Love me Cheerilee, I'll by flying higher, Noc Koszmarów, Daddy Discord (uwielbiam!) i oczywiście niezastąpione - Loyality!
Też bym chciała żyć w Equestrii... Zabiłabym wtedy Rainbow Dash >
Offline
Gość
Jejuniu, fajnie by było żyć w Equestrii... Same happy endy, dobro, przyjaźń, pokój... Jak z marzeń hippisów
Pani Kowalska
Emm.
Equestria spoko,ale ja jednak wolę Pingwinki!
Jeździłabym na misję i...robiła wynalazki!
Jaj!!
Offline
Gość
Też fajne!Misje, pingwiny, kabum,misje,kabum, zoo,kabum,pingwiny,no i cudne kabum!
Pani Kowalska
I KOWALSKI!!!!!
JUUPIIII!!!!
I dżampry u Julka!
Lol ;D
Offline
Gość
Dżampra!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
TAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ale by było... Cały NY obudzony,rozwalone pół wybiegu,lamy (co to za biba bez lam ) ,wszędzie picie...Ale by było!
Gość
Ja mimo wszystko wolałabym Equestrię. Kocham pingwiny, i w sumie fajnie by było mieszkać w Nowym Jorku, ale tylko jako pingwin. Jako człowiek... Byłabym sama. A poza tym, gdybym była pegazem mogłabym latać! Yay! Albo jednorożcem... Nie lubię ich, ale magia fajna Chciałabym być Fluttershy
Czicziksowa, proszę: http://www.youtube.com/watch?v=QybkjWrL_ZM Radzę przeczytać to, co Mic napisał w opisie. Ja na fonie mam Rainbow Factory, Nightmare night (<3), September, Beyond her tomb (czyli to z linka), uwielbiam też Discord (the Living Tomstone Remix), Loyalty, i kilka przeróbek. Zaraz muszę posłuchać tego I'll be flying higher, to chyba o Scoot jest, tak?
Pani Kowalska
Ja mówię przecież o byciu pingusiem
A dokładniej Issy
Ja jakbym chciała latać to zawsze bym mogła cosik wymyślić}
Offline
Gość
Nom, ja bym mogła być Nadią... A latanie...Pff, hel i tyle
Gość
Ja bym wzięła Susy O-oł... Jakbyśmy przejęły wszystkie cechy naszych bohaterek... To... Wszystkie byśmy się zakochały w Kowalskim...
No właśnie! Albo, jak w "Noce i dnie" było:
Kow: Już wiem! Zrobię to, co zrobiłby Leonardo da Vinci!
Sz: Namalujesz portret enigmatycznie uśmiechniętej kobiety?
Ski: Na pewno nie zaszkodzi.
Kow: Nie! Zrobię lotnie!
Czy coś w ten deseń
Ostatnio edytowany przez Szeherezada (2012-04-16 21:59:58)
Gość
Heh Fajne toto było
Pani Kowalska
Ale on i tak byłby mój!
Ja już bym sposób znalazła!
Najpierw pozbyła bym się Doris,a potem....
Hmhm,Cupcakes??? :O
Buhahahaha !!!
Kow:Sięgnę nieba i wyżej!
Ps.Chociaż to zła sugestia...Przecież nikt nie pokochałby morderczyni
Szeherezada ja już go kocham...Tam cierpiała bym na obsesyjną obsesję
Offline
Administrator
Flutt, tak, to o Scoot :-) "Some people call me little, some people call me small..." Super piosenka :-) W Equestrii też chciałabym być pegazem. Magia jest fajna i w ogóle (nie musiałabym trzymać rzeczy w pyszczku, lecz używać rogu) ale wolę jednak być pegazem Takie też mam OC. Trochę to dziwne, bo moim cutie markiem jest ołówek. Tyle że ja, rysując, czymam go w pysku
Angie... co to, chcesz usunąć Cupcakes?! xD
Offline
Gość
Ja byłabym Kate i zakochałabym się w Skipperze! HA! Fajnie by było...
Czicziksowa, słuchałam tego... i faktycznie świetne! W Equestrii też chciałabym być pegazem. Siostrą Fluttershy Bo w sumie jesteśmy podobne z charakterów tak w 80%. Tylko że ja więcej bym latała. Magia jest ok, ale skrzydła są lepsze. No i pegazy są odważne, pochodzą od wojowników, mogą żyć w chmurach. Ja kiedyś stworzyłam siebie w takiej grze, tylko wiadomo - tam są ograniczone opcje , i byłam właśnie żółtym pegazem z takim cutie markiem, jaki ma Sea Swirl (nie mogłam znaleźć innego zwierzęcego, ja miałabym pewnie psa )