DerFeind - 2013-07-26 11:49:18

Z tego co wiem, nie ma wątku o tolerancji... oprócz tego...

A więc piszcie czy was tolerują koledzy, przyjaciele, rodzina...w szkole, czy w domu...
Mnie osobiście to tolerują tylko w domu...w szkole nikt, no może zdarzają się wyjątki...

Arisu - 2013-07-26 14:38:05

Mnie tolerują naśmiewają się ze mnie rodzice.
W klasie to różnie.

KingOfAllLemurs - 2013-07-26 15:00:57

Mnie nie za bardzo.

Ipossibelka222 - 2013-07-26 21:17:21

Mnie toleruje klasa, jestem bardzo lubiana.

Arisu - 2013-07-26 21:23:49

Ja raczej lubiana, ale tolerancja a lubienie to inna sprawa.

Ipossibelka222 - 2013-07-27 13:52:50

Dla mnie nie ma różnicy ;)

Arisu - 2013-07-27 15:36:03

Znaczy... Nie wszędzie panuje "love and toleration".
Niestety..

RicoMarico - 2013-07-31 15:32:17

Moja klasa mnie w większości ignoruje. Nie mam dla nich wiekszego znaczenia.

RM może gadać i gadać a i tak każdy się tylko nabija i wszyscy wzruszają ramionami, albo mówią żebym się zamknęła.

Kiedy zbierałam podpisy na laurce "od klasy" dla koleżanki która była chora (żeby dziewczynę pocieszyć, była w szpitalu, miała chorą nogę) to wszyscy robili mi łaskę że w ogólę machnęli podpis.

Ignorują mnie, ale chyba tolerują. Jest tylko jedna zołza która ma wyraźne powody żeby mnie nie lubić (aczkolwiek nie z mojej winy) ale reszcie nie robię różnicy. Akceptują że istnieję i tyle :)

Arisu - 2013-07-31 17:22:48

Hmm... Nie wiem jak będzie w tym roku, ale będę w Realu i Tesco szukała naklejek na książki z MLP.

RicoMarico - 2013-07-31 17:31:29

A co to ma wspólnego z tolerancją ?

:)

Arisu - 2013-07-31 17:33:47

W mojej klasie nie przepadają za MLP.

Ciekawe, jak by zareagowali.

RicoMarico - 2013-08-01 11:50:21

Myślę że byłyby jakieś głupie komentarze. Ja spróbuję kupić sobie naklejki z pingami, albo nawet zeszyty (jak znajdę).

I tak mówią na mnie "Rica", niewielę tracę :)

Arisu - 2013-08-01 14:48:05

Do mnie idą tylko komentarze typu "MLP to bajka dla małych dzieci" :(

Ipossibelka222 - 2013-08-01 20:28:42

No, zaraz popamiętają I22, prawda Pinkie?
Nazwać MLP:FiM bajką dla dzieci-absurd!
Kto tak powiedział? Dawać mi go tutaj! Zaraz będzie kolejna partia babeczek...*Wyjmuje nóż z szafki*
Ale czy to nie jest zbyt eeeee.... brutalne?
Nie, nie.... Ciebie ani troszkę nie zaboli.... *Przegląda się w ostrzu*
*Wzrusza ramionami*

RicoMarico - 2013-08-02 13:17:17

Alice napisał:

Do mnie idą tylko komentarze typu "MLP to bajka dla małych dzieci" :(

Szczerze ?

Jak tak można ?

Moim zdaniem nie ma podstaw żeby tak twierdzić. Wiesz że MLP ma więcej widzów wśród nastolatków i dorosłych niż wśród dzieci ?

Serial miał trafiać do małych dziewczynek, a stał się serialem który ogląda młodzież. NIKT nie ma podstaw żeby nazwać kuce "bajką dla dzieci".

histeryczka27 - 2013-08-02 13:44:38

Czy wyzywanie mnie przez 6 lat można nazwać tolerancją? Ale na serio w mojej klasie ciągle mnie wyzywali, dokuczali, doprowadzali do płaczu itd. (Na szczęście przyjaźniłam się z innymi fanami pingwinów, w tym z moim kuzynem).

Arisu - 2013-08-02 13:46:30

Złośliwi chłopcy z mojej klasy.

Ipossibelka222 - 2013-08-02 14:52:16

Hmmm... Tylko ja jestem raczej lubiana? Znaczy, wiecie tak przez większość klasy xD

Arisu - 2013-08-02 14:57:54

Ja może i jestem lubiana, ale lubią mi dokuczać...

RicoMarico - 2013-08-05 12:01:58

Taak...kto się czubi ten się lubi, Alice :)


Na mnie mało kto zwraca uwagę. Tylko jedna idiotka ma powody żeby mnie zabić nie lubić, ale to akurat nie moja wina. Sama się w to wpakowała.

Arisu - 2013-08-05 12:15:22

Taa, też mam takie osoby w klasie.
Po prostu... Moja klasa to psychiatryk.

KingOfAllLemurs - 2013-08-05 12:27:34

To ja w tym roku odeszłam od klasy, aż się zdziwiłam, gdy trzy dziewczyny do mnie przyszły i się pożegnały o_O

Arisu - 2013-08-05 12:29:33

Ja na zakończeniach roku zawsze, ale to zawsze jestem wrabiana w noszenie kwiatków nauczycielom :(

FirePenguin 100 - 2013-08-05 14:14:04

Mnie tolerują dziewczyny z klasy, a chłopaki mnie lubią, choć niektóre dziewczyny też.

Arisu - 2013-08-05 15:06:54

Rodzina... Zależy kto, większość nie za bardzo. Siostra cioteczna jest faworyzowana przez dziadków.

Mr. Julius - 2013-08-05 16:02:39

Alice napisał:

Ja raczej lubiana, ale tolerancja a lubienie to inna sprawa.

Nom, żeby lubić, trzeba tolerować. Więc to trochę dziwne, że jesteś lubiana, ale nie tolerowana.

Alice napisał:

Do mnie idą tylko komentarze typu "MLP to bajka dla małych dzieci" :(

Bo o takich rzeczach przy innych się nie mówi. A przynajmniej przy niezaufanych ludziach. My Little Pony jest powszechnie uważane za dziecinne, a większość osób <18l. (a nawet ci >18l. potrafią tacy być) jest bardzo nietolerancyjna.
"MLP to bajka dla małych dzieci" - tak to powinno brzmieć. Bajki być może są dziecinne, ale są dla wszystkich.

histeryczka27 napisał:

Czy wyzywanie mnie przez 6 lat można nazwać tolerancją? Ale na serio w mojej klasie ciągle mnie wyzywali, dokuczali, doprowadzali do płaczu itd. (Na szczęście przyjaźniłam się z innymi fanami pingwinów, w tym z moim kuzynem).

Powinnaś komuś to zgłosić. Przemoc psychiczna jest nawet karalna.

Co do tematu:
W klasie jestem tolerowany, pewnie nawet lubiany. Aczkolwiek, nie zmienia to faktu, że klasy mojej nie lubię i chodzenie do szkoły to dla mnie zwykły stres. Jestem introwertykiem i tego nie zmienię, choćbym chciał (a nie chcę, bo po co?).
Poza klasą... Nie będę mówił.

RicoMarico - 2013-08-06 14:50:56

Wiesz Mr. Julius...może i się nie mówi (masz rację z tym sensie żeby się nie afiszować do tego stopnia że ktoś inny ma już dosć), ale też nie trzeba się też chować ze swoją pasją. Jeżeli Alice interesuje się MLP, to nikt nie ma prawa tego wyśmiewać i nazywać "Bajką dla dzieci".

Wiem z doświadczenia że nazywanie kogoś "dzieciakiem" i czyjejś pasji "dziecinadą" może naprawdę przekładać się na samopoczucie tej osoby. Mam doświadczenie, duuużo się takich już nasłuchałam na swój temat (głównie w mojej szkole). Przykre to jest na dłuższą metę, mimo że nie każdy bierze sobie wyzwiska do serca :(

Mr. Julius - 2013-08-06 15:26:27

Tak, ale nie mówi się tego przy osobach, do których nie ma się zaufania. Głównie o to mi chodziło.

Ipossibelka222 - 2013-08-06 15:49:59

Ja również nasłuchałam się tego ogromnie dużo, zwłaszcza, gdy powiedziałam moim kuzynom, że lubię MLP. Wyśmiewali mnie, gadali "Ale z Ciebie dzieciak!", albo "Hej pegazie!" To nie było zbyt miłe... Gonili mnie po całym domu i krzyczeli za mną "Kurde, ale ten dzieciak szybki!" Heloł! Ja jestem od nich starsza! I to 3 lata! Jeden oberwał z łokcia jak podszedł xD

Arisu - 2013-08-06 21:10:33

Taa, klasa... lubi się ze mnie nabijać. tak to ujmę w najprostszy sposób. Nawet najwierniejsza koleżanka pod naporem grupy wyśmiewała się z tego, że lubię MLP.
Straszne, lecz prawdziwe.

Mr. Julius - 2013-08-06 22:08:01

Ipossibelka222 napisał:

Ja również nasłuchałam się tego ogromnie dużo, zwłaszcza, gdy powiedziałam moim kuzynom, że lubię MLP. Wyśmiewali mnie, gadali "Ale z Ciebie dzieciak!", albo "Hej pegazie!" To nie było zbyt miłe... Gonili mnie po całym domu i krzyczeli za mną "Kurde, ale ten dzieciak szybki!" Heloł! Ja jestem od nich starsza! I to 3 lata! Jeden oberwał z łokcia jak podszedł xD

W takich sytuacjach najlepiej działa (zazwyczaj) solidny argument w postaci pięści. Nie, nie łokcia.

Arisu - 2013-08-06 22:28:11

Taa, najlepiej wtłuc, niech wie, że Pegasister też potrafi :D

RicoMarico - 2013-08-07 12:24:58

Taaak.

Ale ja...nie miałabym odwagi załatwić sprawy pięścią. Może bym ich trochę poszarpała, pewnie popchnęła i wywlokła za włosy, ale pięści bałabym się użyć. Nie lubię tego w sobie. Czasami mam wrażenie że jestem za mało agresywna.

Arisu - 2013-08-07 13:45:46

Ja cóż... Mam różne fobie, więc rzadko kogoś trzepnę, czy coś...

Oglądał ktoś Detektywa Monka? W większości przypominam go.

FirePenguin 100 - 2013-08-07 16:25:17

Nie, nie oglądałem.
Ale, jakby nabijali się z Rainbow Dash, to bym ich za ucho na wisielca, a potem przerobił na tęczę.

Mr. Julius - 2013-08-07 17:13:54

FirePenguin 100 napisał:

Ale, jakby nabijali się z Rainbow Dash, to bym ich za ucho na wisielca, a potem przerobił na tęczę.

Bardzo dziecinne podejście. Jakby się nabijali z Ciebie, to jeszcze, ale z RD?

Ipossibelka222 - 2013-08-07 18:18:15

Tak między nami-On ją uważa za swoją dziewczynę...

Arisu - 2013-08-07 18:39:01

Jak ja AJ za moją...Ups...

RicoMarico - 2013-08-08 15:19:26

No i wydało się


Niektórzy fani moga byc naprawdę wściekli kiedy ktoś obrazi ich ulubioną postać. Częste zjawisko :)

Arisu - 2013-08-08 15:41:27

Fire Penguin, nie wiem, jak ci to powiedzieć, ale ja jestem hejterką RD. Bo jest gupia, gupia gupia!!! (błędy celowe)

Ipossibelka222 - 2013-08-08 16:51:40

Ja uważam PP za moją najlepszą przyjaciółkę. Jak gadam do niej to inni ludzie pytają czy wszystko ze mną OK.... :/
Głupi facet z Lidla! Wyjął telefon i chciał dzwonić po psychiatrę! Co on nie wie, że na świecie są nienormalni i to NIEKONIECZNIE MUSZĘ BYĆ JA!?




























































































































































































Choć mnie już dawno powinni zamknąć w psychiatryku...

Arisu - 2013-08-08 21:46:48

Ehh... Moi rodzice ostatnio zaczęli mi dokuczać, dlatego że kasę wydaję na kucyki. Masakra.

DerFeind - 2013-08-08 22:00:30

Ipossibelka222 napisał:

Ja uważam PP za moją najlepszą przyjaciółkę. Jak gadam do niej to inni ludzie pytają czy wszystko ze mną OK....

U mnie jest dokładnie to samo tylko, że zamiast PP jest u mnie RD...
-Brohoof, Rainbow, brohoof!
-Brohoof! *uderza żółwikiem o moją rękę*
Czasami proszę żeby coś za mnie zrobiła gdy mi się nie chce :P

Ipossibelka222 - 2013-08-09 12:19:13

Szkoda tylko, że niektórzy uważają, że Pegasister i Bronies nie są normalni gadając do kuców....

RicoMarico - 2013-08-09 12:46:26

Szkoda.

Może wygląda to trochę dziwnie, szczególnie w sklepie ale z drugiej strony, po co mieszać się w nie swoje sprawy ?

Mr. Julius - 2013-08-09 13:44:32

Ipossibelka222 napisał:

Szkoda tylko, że niektórzy uważają, że Pegasister i Bronies nie są normalni gadając do kuców....

Ja tam uważam, że gadanie do postaci fikcyjnych i odpowiadanie samemu sobie jest nienormalne... Prawda, Grovyle?
Grovyle: Sure. You're completely right.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Arisu - 2013-08-09 14:07:18

Każdy uważa to, co chce.
Pracowniczka twierdzi, że moim jedynym hobby są kucyki i że mam na ich punkcie obsesję.
W sumie się nie dziwię, że tak myśli.

RicoMarico - 2013-08-11 17:07:32

Taa...Pegasister na maksa...

Ipossibelka222 - 2013-08-11 17:39:10

Ja jestem Pegasister.... hmmm.... na 80%? Nie kłam! Na 90%!

Arisu - 2013-08-11 18:08:07

Taa, musi się przyzwyczaić. Córką szefa jestem ;D
A Pegasister jestem, coraz bardziej się do tego publicznie przyznaję.

Mr. Julius - 2013-08-11 21:38:26

Alice napisał:

Pracowniczka twierdzi, że moim jedynym hobby są kucyki i że mam na ich punkcie obsesję.

A wiesz, że obsesja to coś złego?

Ipossibelka222 napisał:

Ja jestem Pegasister.... hmmm.... na 80%?

A ja na 0%. Zgadnijcie, dlaczego.

Nie żeby co, ale to już offtop.

Arisu - 2013-08-11 21:43:46

Mr. Julius napisał:

A wiesz, że obsesja to coś złego?

Nic o tym nie wiem.
A co, przeszkadza ci to?

DerFeind - 2013-08-11 22:07:29

U mnie nikt nie wie, że jestem pgst. Może nie do końca...ale w klasie jestem jak pinkie pie, wszystkich rozśmieszam z czego mnie lubią xD

Angie Kowalski - 2013-08-14 09:03:52

My, śmiać mi się chce...
Temat o tolerancji miał być o Pom-ie ,ale jak wszystko został opanowany przez MLP
No cóż...
Chyba tu nie pasuję xD

Moją miłość do Pom-u bardziej tolerują rodzicie, niż koledzy.
Oni się z tego śmiali xD
Ale mi to nie robi.
To ich problem xD

Arisu - 2013-08-14 09:19:43

Ehh... Zastanawiam się, czy moi rodzice nie nabijają się ze mnie...
Tata co i raz mówi "A co na to Julian?"
Taa... lubi, czy nie lubi, oto jest pytanie...

RicoMarico - 2013-08-15 19:27:27

Może Twój tata przywykł do tego że lubisz (lubiłaś) PZM i teraz jest nieprzyzwyczajony że wolisz MLP.

Gdyby mówił do Ciebie Applejack, to byłoby dobrze ?

Arisu - 2013-08-15 19:40:47

Tak... Ale woła "szarlotka"
Powoli zapomina o PzM. Na szczęście.

RicoMarico - 2013-08-16 13:37:10

Mi mówią po imieniu :-) Nie muszę się martwić.

Arisu - 2013-08-16 14:03:50

Ta, fajnie. Tyle że ja nienawidzę mojego imienia.
Mogliby zrobić mi tą przyjemność i zwracać się do mnie AJ, albo Applejack...

RicoMarico - 2013-08-17 16:19:12

Poproś ich :)

Ipossibelka222 - 2013-08-17 16:49:03

No, to w sumie najlepszy pomysł. :) Poproś.

Arisu - 2013-08-17 17:19:53

Prosiłam. Twierdzą, że nie będą do mnie tak mówić, bo "Nie jestem kucykiem".
Jak twierdzę, że jestem, to pada tekst "A gdzie twój ogon", "a kucycza grzywa"?
Mam tego dość!

RicoMarico - 2013-08-18 13:36:21

Ale lemurem też nie jesteś. Nie masz ogona jak lemur i korony (Julian).

Arisu - 2013-08-18 15:42:18

Ta, no wiem... Ale rodzice się pół roku przyzwyczajali do Juliana, że teraz im jest się ciężko odzwyczaić.
Już ja im dam śmianie się ze mnie w Tesco z mojego dylematu, którego kucyka do czesania kupić... I nie daruję "Szarlotki" "Jabłuszka" i "kucyka" w parku. I ile razy muszę powtarzać, że kapelusz noszę, by nie dostać udaru słonecznego?!!!

DerFeind - 2013-08-18 22:19:47

Masz problem, Alice :/
Ja tak dniami myślę co by tu zrobić żeby gościu z klasy się ze mnie nie nabijał...

Arisu - 2013-08-19 07:51:56

Ta, wiem. Czasem czuję się nietolerowana przez to.
Niby żarty, ale ranią.

Mr. Julius - 2013-08-19 08:48:00

Pie***enie o Chopinie, za przeproszeniem. Sama to powiedziałaś - żarty. No błagam... Ze mnie CAŁY CZAS się tak śmieją i jakoś nie narzekam.

Arisu - 2013-08-19 09:11:10

Taa... Do rówieśników można się przyzwyczaić, przynajmniej w pewnym stopniu.
Ale rodzice? Mogliby przynajmniej udawać, że im to pasuje. Też miałabym się z czego u nich nabijać, ale tego nie robię. I to chyba błąd.
Haha... O Chopinie... Ja jęczałam tydzień temu, żeby zabrać do dworku Chopina moją koleżankę. Nie zgodzili się... A byłoby tak fajnie...

RicoMarico - 2013-08-19 15:11:04

Mr. Julius napisał:

Pie***enie o Chopinie, za przeproszeniem. Sama to powiedziałaś - żarty. No błagam... Ze mnie CAŁY CZAS się tak śmieją i jakoś nie narzekam.

Są różni ludzie. Może na Tobie nie robi to wrażenia, ale są osoby które wkurza naśmiewanie się i przesadzanie z wygłupami :)

Mr. Julius - 2013-08-19 16:05:18

RicoMarico napisał:

Są różni ludzie. Może na Tobie nie robi to wrażenia, ale są osoby które wkurza naśmiewanie się i przesadzanie z wygłupami :)

I właśnie takie osoby często to wyolbrzymiają. "Ojeju, on/a raz nazwał/a mnie kucykiem, przecież to nietolerancja, a ta osoba się ze mnie naśmiewa!". Trzeba nauczyć się z tym żyć i zamiast na to narzekać, śmiać się z tego. Można jeszcze spróbować przemówić takiej osobie do rozsądku, ale zazwyczaj - cytując Pokémona - It's not very effective.

Ipossibelka222 - 2013-08-19 17:43:09

No. Ja się nauczyłam.
W pierwszej klasie wszyscy się ze mnie śmiali, bo miałam kilka różowych przedmiotów. Ignorowałam to, czasem stawiałam na swoim (dość często), ale było to gadanie do ściany. W drugiej klasie zaprzyjaźniła się ze mną taka jedna, bo była w podobnej sytuacji co ja. Przyjaźń ta przetrwała do dziś. W trzeciej klasie było coraz lepiej. Grono moich znajomych, a czasem nawet przyjaciół było coraz większe i większe. W czwartej klasie nadal przyjaźniłam się z tymi samymi osobami. A przecież wciąż byłam taka sama. Po prostu nie chcieli mnie poznać bliżej z powodu różowego koloru. (Wiem, dziwne.) Myśleli, że jeżeli dwie różne osoby mają różne zainteresowania to nie mogą być przyjaciółmi. Koniec przekazu.

Angie Kowalski - 2013-08-20 06:49:31

Jejku, jakie to wszystko dojrzałe i poważne xDD
A już bardziej na serio...
Mnie w klasie przezywali zoofilką i pinwinomaniaczką
Bolało, ale z czasem przestałam się przejmować opinią tych, którzy nie potrafią zrozumieć czyiś odmiennych zainteresowań.
I sądzę, że każdy Fan <czegokolwiek> powinien taką postawę przejawiać.

Katie - 2013-08-20 07:40:05

Ja jestem zbyt nieśmiała, żeby przyznać się do PoM-u... Może spróbuje w nowej szkole.

Angie Kowalski - 2013-08-20 08:00:49

Może...
Mam nadzieję ; p
Będę cię w tym wspierać ;>
A to chyba najważniejsze

Katie - 2013-08-20 08:07:36

Ja ciebie też <3

Arisu - 2013-08-20 08:19:51

Ja może też spróbuję zmierzyć się z hejterami z klasy. Może to coś da, a może nie. Zobaczy się po wakacjach.
I tak muszą żyć w zgodzie ze mną, bo co i raz przynoszę cukierki do szkoły. Kto hejter, nic nie dostanie. kto fan, może brać, ile chce.. Wredna ja.

RicoMarico - 2013-08-20 13:20:24

Ja już nawet przestałam zwracać uwagę na moją klasę. Poobgadują i tyle. Czasami mnie to wkurza, ale ostatnio coraz mniej...

Ja w porównaniu do mojej klasy to...inny świat. Na ich tle wychodzę na jakieś ufo. I dobrze

Buczek - 2013-10-06 15:04:43

Mnie nikt nie toleruje, a ja toleruję wszystko... prawie. Homoseksualizm, biseksualizm, drag queens, in vitro, to wszystko toleruję. Natomiast nie toleruję niepoprawnej polszczyzny, głupoty ludzkiej i Justina Biebera. Ot, wsio.

histeryczka27 - 2013-10-07 19:04:50

Ja akurat homoseksualizmu nie toleruję za dużo yaoi
No bo nie mogę sobie wyobrazić, jak dwaj faceci robią do siebie słodkie oczka.

Buczek - 2013-10-07 21:06:38

A sądzisz, że tak to normalnie wygląda? Yaoi to żałosna parodia zdrowych związków homo. Normalne relacje miłosne osób o tej samej płci wyglądają tak, jak u osób o różnej płci. A podział na stronę dominującą i uległą nie zawsze jest wyraźny. Polecam ci blog "Miłość po trzydziestce", pisany właśnie przez geja. Gość świetnie pisze i doskonale przedstawia związki homo na tle hetero.

DerFeind - 2013-10-07 21:15:07

Buczek! Masz jakieś problemy z wzrokiem?

Histeryczka27 napisał:

Ja akurat homoseksualizmu nie toleruję za dużo yaoi

Powiedz...skreślony tekst nic ci nie mówi?

Buczek - 2013-10-07 21:21:55

Słonko, o moje oczka się nie martw, a pomartw się o poprawne odczytywanie moich postów. Panienka histeryczka napisała, że homoseksualizmu nie lubi, bo czytała/oglądała za dużo yaoi. Skreślenie nie zawsze oznacza żart, sama poniekąd owe stwierdzenie rozumiem. Aczkolwiek mówię tylko, że związek yaoi nie jest prawidłowym odzwierciedleniem związku homoseksualnego, ot, taka opinia, którą można wyrażać. Chyba, że się mylę, a na tym forum obowiązuje jedna opinia, z którą wszyscy muszą się zgadzać?

histeryczka27 - 2013-10-08 14:21:59

Buczek napisał:

Słonko, o moje oczka się nie martw, a pomartw się o poprawne odczytywanie moich postów. Panienka histeryczka napisała, że homoseksualizmu nie lubi, bo czytała/oglądała za dużo yaoi. Skreślenie nie zawsze oznacza żart, sama poniekąd owe stwierdzenie rozumiem. Aczkolwiek mówię tylko, że związek yaoi nie jest prawidłowym odzwierciedleniem związku homoseksualnego, ot, taka opinia, którą można wyrażać. Chyba, że się mylę, a na tym forum obowiązuje jedna opinia, z którą wszyscy muszą się zgadzać?

Dobrze, po pierwsze:
Nie lubię homoseksualistów nie z powodu yaoi (choć to trochę wzmogło tą niechęć), ale dlatego, gdyż nie jest to naturalne (no chyba, że dwoje ludzi tej same płci odbędzie stosunek i urodzi się dziecko- wtedy nie będę miała nic przeciwko).
I domyślam się, że pary przedstawione w mandze typu yaoi nie odzwierciedlają prawdziwego życia.
A co do opinii- oczywiście każdy może mieć inny punkt widzenia, proszę bardzo, rozumiem, że chcesz go chronić. Nawet mi tym zaimponowałeś- przedstawiłeś argumenty etc.

Tak więc- zwracam honor. :D

Buczek - 2013-10-08 14:52:08

Firstly - jestem kobietą, tak swoją drogą. Ale możesz wobec mnie używać rodzaju męskiego, mi to tam rybka.
Dalej - argument, że to nie jest naturalne, akurat dobry nie jest. Zacytuję pewnego kwejka: "Homoseksualizm istnieje w 450 gatunkach, a homofobia w jednym. I co teraz jest nienaturalne?".
Czy geje i lesbijki mogą mieć dzieci. Otóż - mogą. Dziecko mogą spłodzić z surogatką lub zaadoptować. Choć mówi się tyle o pedofilii wobec dzieci wychowywanych przez osoby homo, nie można też zapomnieć, że i pary hetero tego się dopuszczają.
Dziękuję za zwrócenie honoru <ukłon> i przemyślany post, będący wypowiedzią w dyskusji, nie hejtem. Również jestem pod wrażeniem, panienko.

sebaxo1995 - 2013-10-08 14:54:22

A ja powiem tak, jeśli geje i lesbijki uważają że ich orientacja jest naturalna to niech naturalnie zrobią sobie dziecko :) Mam dość tego całego bajzlu, osoby homo były od zawsze i nikomu to nie przeszkadzało ale nagle od jakiegoś czasu zrobiło się o nich głośno, w końcu czymś trzeba odwrócić uwagę od problemów gospodarczych i politycznych :)

Buczek - 2013-10-08 15:01:36

Czyli pary hetero, niezdolne z różnych przyczyn do urodzenia dziecka, są nienaturalne? Tak wynika z twojego toku rozumowania.
A pary homo od zawsze istniały, tu masz rację. Problem w tym, że bano się ujawniać swą orientację. Teraz jest większa wolność, to i ludzie są sami ze sobą szczerzy.

sebaxo1995 - 2013-10-08 15:05:06

Słuchaj, pary hetero które nie mogą mieć dzieci przez impotencję czy inną chorobę, mogły próbować. Widziałaś parę homo próbującą zrobić sobie dziecko ? To niemożliwe z biologicznego punktu widzenia. A jeśli chodzi o marsze równości w których tak wychwalają i prezentują swoją orientację, to po prostu krew mnie zalewa jak widzę i słyszę to zbiegowisko na które patrzą też okoliczne dzieci. Oni nie muszą tego robić. Dlaczego to robią ? Widziałaś marsze heteroseksualistów na ulicach ? Po co to wszystko ? Wytłumacz mi. Chyba że publiczne obściskiwanie się dwóch facetów lub dziewczyn na oczach dzieci im służy i poprawia ich samoocenę. Mi nikt nie wmówi że to normalne, bo to nie jest normalne. Jest wymysłem Unii Europejskiej takim samym jak ślimak-ryba czy marchew-owoc.

histeryczka27 - 2013-10-08 15:05:45

Buczek napisał:

Firstly - jestem kobietą, tak swoją drogą.

Wybacz, zmylił mnie avatar ^^

Buczek napisał:

Dziękuję za zwrócenie honoru <ukłon> i przemyślany post, będący wypowiedzią w dyskusji, nie hejtem. Również jestem pod wrażeniem, panienko.

Dziękuje, trochę nad nim pomyślałam. :D

Buczek napisał:

Dziecko mogą spłodzić z surogatką lub zaadoptować.

Tylko tu właśnie chodzi o to, bnie stosować takich metod, lecz urodzić dziecko naturalnie.

sebaxo1995 napisał:

A ja powiem tak, jeśli geje i lesbijki uważają że ich orientacja jest naturalna to niech naturalnie zrobią sobie dziecko

No właśnie o tym mówię. :P

Buczek - 2013-10-08 15:17:14

Raz - czy w miłości chodzi tylko o dziecko? Mam parę dorosłych już przyjaciół, są zaręczeni i deklarują, iż dziecka mieć nie będą. A parom homo nie tyle chodzi o dziecko, co o... zwykłą, prostą, ludzką miłość, której im się zakazuje. Dla mnie to chore. Miłość to miłość, niezależnie od płci. (Proszę mi teraz nie pisać o pedofilii, to nie jest miłość, a zwykłe pożądanie).
Dwa - marsze nie zawsze są tak ostentacyjne. Często są całkiem normalne... ale nasze kochane media przedstawiają je jako paradę dziwolągów, którymi i niektórzy homoseksualiści się brzydzą.
Trzy - normalne marsze są po to, by pokazać światu, że homoseksualiści to też ludzie, którzy po prostu chcą mieć prawo do miłości. Ot, tyle.

sebaxo1995 - 2013-10-08 15:21:24

Cóż, co kto lubi. Ja nie toleruję homoseksualistów i nie będę tolerował. Od nowego roku mają o tym że homoseksualizm jest normalny nauczać  w podstawówkach. Będą wciskać dzieciakom że to normalne. Rozumiecie to ? Nie będę się znowu rozpisywał. Niech są jacy chcą, ale niech ta j**ana Unia odwali się od integrowania w szkolnictwo i ogólne zasady krajów które do niej należą. To że w jednym kraju ślimak to ryba nie znaczy że reszta też ma tak uważać. To że homoseksualizm jest tolerowany w pewnym kraju nie znaczy że kilkadziesiąt też ma go tolerować !

histeryczka27 - 2013-10-08 15:31:46

Dobrze, rozumiem, choć zdania nie zmienię. :)

Może źle się wyraziłam, lubię homoseksualistów ( w końcu wszystkich ludzi trzeba szanować i chcieć ich dobra), ale nie lubię tego, co robią, bo to nie jest naturalne i w pewien sposób... złe.

Nie zrozum mnie źle. To nie tak, że chcę, by nie zaznali miłości czy coś, ale chyba mogą kochać kogoś innej płci?

No nie wiem, może moje założenie jest błędne, ale mimo wszystko będę go chronić. :)

sebaxo1995 - 2013-10-08 15:41:05

Najważniejsze to bronić swoich poglądów. Chyba że są kompletnie bezsensowne, ale twoje nie są :) Ale pewnie niedługo i tak Unia uzna że to heteroseksualiści są nienormalni :)

histeryczka27 - 2013-10-08 15:42:14

I będą pochody: Precz z hetero!!! :P

A w Rosji mówienie dzieciom, że istnieją ludzie homoseksualni jest nielegalne...

Mamo!!! Nauczysz mnie rosyjskiego??!! :D

sebaxo1995 napisał:

Najważniejsze to bronić swoich poglądów. Chyba że są kompletnie bezsensowne, ale twoje nie są

Ludzie zawsze bronią swoich poglądów, nawet gdy są bezsensowne. Niektórzy później to rozumieją, a niektórzy nie. :)

sebaxo1995 - 2013-10-08 15:44:14

Ja umiem :) A w Rosji od niedawna nie zadają zadań domowych bo dzieci w szkołach mają się uczyć, a w domu odpoczywać :)

histeryczka27 - 2013-10-08 15:48:15

Tak jak w Finlandii (no, może czasem). I nie ma tam dużo testów, a nauczycielom płaci się dużo. :)
...

K***a, w końcu nie wiem, gdzie wyjechać! :P

sebaxo1995 - 2013-10-08 15:50:17

Ja tam zostaję w Polsce. Żadna siła mnie stąd nie ruszy. No, chyba że Tusk znów wygra wybory :)

histeryczka27 - 2013-10-08 15:53:13

Nom, niestety, wtedy zacznę wędrować po świecie (od Rosji przez Finlandię do Kanady).

Dzięki, hetalia :)

sebaxo1995 - 2013-10-08 15:56:35

Fajnie, krzyżyk na drogę :)

histeryczka27 - 2013-10-08 16:01:39

:D Wyślę ci zdjęcia :P
...

Jak tylko uzbieram pieniądze :(

sebaxo1995 - 2013-10-08 16:04:10

No to jeszcze sobie na te zdjęcia poczekam :)

Ipossibelka222 - 2013-10-08 16:04:36

Mi też! Ja podobnie jak Sebaxo planuję pozostać w Polsce. No chyba, że rząd będzie coraz bardziej podwyższał cenę wszystkiego czego się da. Wtedy IS pojedzie sobie do Hiszpanii, ewentualnie do Brazylii, by troszkę poopalać brzuszek. :)

sebaxo1995 - 2013-10-08 16:06:42

Ja, jak już by Tusk wygrał wybory, wyjechałbym do Rosji. Wódka z kranu ! :)

Gad - 2013-10-10 10:42:39

histeryczka27 napisał:

A w Rosji mówienie dzieciom, że istnieją ludzie homoseksualni jest nielegalne...

Serio? Trudno uwierzyć. Tabu w najlepszym wydaniu. Co za psychoza. Tak jak wyobrażenie homo zwalczających hetero. Jak można chcieć zwalczać inności jak samemu jest się innością, zwłaszcza w takim nieszkodliwym aspekcie?

RicoMarico - 2013-10-30 22:03:40

Też tak sądzę.

BTW, czy to prawda że w Danii dostaje się kasę za chodzenie do szkoły? Gdzieś to wyczytałam i nie wiem czy w to wierzyć...

histeryczka27 - 2013-10-31 14:33:49

Też coś słyszałam, ale tu chyba chodziło o oceny.

RicoMarico - 2013-10-31 18:48:37

Coś takiego jak stypendium?

Zoffijka - 2013-11-15 18:33:26

Hmm... Znowu jestem spóźniona z powodu mojej późnej rejestracji, ale postanowiłam, że jednak wypowiem się w tym temacie.
Przez większość podstawówki byłam tolerowana, lecz o lubieniu nie było za bardzo mowy. Często zdarza się, że osoby, które wyróżniają się wyglądem, są odrzucane przez pozostałych bądź ignorowane. W młodszych klasach miałam sporą nadwagę, lecz choć w wieku 10 lat bardzo schudłam i poprawiłam swoją kondycję, przez co teraz jestem w normie, łatka pulchnej niezdary zdążyła do mnie przylgnąć, przez co część osób, nawet takich, które w piątej klasie były tęższe ode mnie, trzymały mnie na dystans. Poza tym, zawsze uczyłam się najlepiej z klasy, a niewiele osób wierzyło mi, że nigdy nie wkuwam, a jedynie pamiętam wiadomości z lekcji. Jedynymi osobami, które naprawdę lubiłam, były moje cztery przyjaciółki, dwie koleżanki i jeden przyjaciel. Pomimo tego, iż w szóstej klasie, czując, że nasze rozstanie zbliża się wielkimi krokami, zintegrowaliśmy się i praktycznie cały czas trzymaliśmy razem, wszystko wydawało się jakieś mdłe. Między nami istniały pozory przyjaźni, lecz w rzeczywistości była to jedynie uprzejma tolerancja.
Teraz, kiedy jestem w gimnazjum, widzę, jakie mam szczęście. Cała moja klasa zgrała się ze sobą już po pierwszym tygodniu; widać też, że nie jesteśmy jedynie "oswojonymi" znajomymi, ale naprawdę dobrymi kolegami. Wszyscy tolerują moją pulchną kumpelkę i pozostałe osoby, które w czymś się od nas różnią. Jestem lubiana i nie muszę wstydzić się moich pasji, ponieważ nikt się z nich nie wyśmiewa. Z moimi starymi przyjaciółkami spotykam się regularnie, lecz nie mogę ukryć, że moja obecna klasa jest najlepszą, jaką mogłabym sobie wymarzyć. :)

RicoMarico - 2013-11-21 17:12:13

Kurczę, Zoffijka, zazdroszczę Ci takiej klasy. U mnie totalna masakra.

DerFeind - 2013-11-22 14:58:22

Czas leci, a klasa się zmienia. No i tolerancja. :p
Tolerancja - koniec z PzM, poczatek z anime. Zbytnio tolerują, bo większość je lubi. Więcej śmiechu i zabawy na historii z kolegami. ;)
Klasa - radośna bardzo często, tolerancyjna, pomocna, czasami drażniąca, ale rzadko. I bardzo dobrze przypomina się z nimi stare czasy. Jak np. przypały. A zamiast szóstoklasistów, nazywamy się hetalią. Dlaczego? Otóż dlatego, że w klasie są ludzie kompletnie podobni do postaci z hetalii. Najlepsze było to gdy Rosję (mnie) na lekcji, gdy zostaliśmy sami klasie, wyrzucali z Europy. :D

RicoMarico - 2013-11-22 17:30:39

Moja klasa już taka fajna nie jest. Banda snobów, lansiarzy, tylko "fajni" mają pozycję. Reszta się nie liczy. Mam szczęście, że już za 8 miesięcy kończę moją szkołę.

tajemnica mroku - 2013-11-23 09:39:23

U mnie też nie jest zbyt fajnie. Większość osób z mojej klasy zajmuje się tylko siedzeniem na facebooku ,  szpanowaniem drogimi rzeczami takimi jak Converse'y, robieniem "sweetfoci" i oglądaniem głupich zdjęć. Razem ze mną jest tylko 5 osób normalnych. Z 30.

DerFeind - 2013-11-23 19:14:15

Tajemnica Mroku napisał:

Większość osób z mojej klasy zajmuje się tylko siedzeniem na facebooku ,  szpanowaniem drogimi rzeczami takimi jak Converse'y, robieniem "sweetfoci" i oglądaniem głupich zdjęć.

U mnie tym się zajmują jedynie gimnaziści. Zwani gimbazją.

www.mc-rpg.pun.pl www.ptcg.pun.pl www.sancygniow.pun.pl www.kibicebukowna.pun.pl www.varkland.pun.pl