Bo moim Król Julian

Skipper oczywiście, ale dałam Marlenę ;)

Dałam Marlenę, bo to, że lubię Skippera, mam wyświetlone przy profilu po lewej stronie. Gdyby można było wybrać kilka postaci na raz, z pewnością zaznaczyłabym również Skippera.

Heh,ja bym zaznaczyła wszystkich,bo wszystkich kocham,chociaż i tak Skipper z Marlenką rządzą!

Ja oczywiście Skippera ^^

I brawo! Szlachta lubi Skippera!

U mnie to wiadome.
A jak nie wiecie to wyczytajcie sobie z kontekstu :P

Można wyczytać sobie ze zdjęcia ;)

Buhaha,albo z nika :P
A jak ktoś ze mną piszę lub rozmawia,to wyczyta to z całej mnie :D
Ale dla niedomyślnych....
K O W A L S K I   JAK JA CIĘ UWIEEEEEELBIAM! :D

facepalm -,-' a zresztą:
S K I P P E R ! RZĄDZISZ! JAK JA CIĘ KOCHAM, NORMALNIE JAK PIES STEK !

Buhahaha,
a ja kocham Kowalskiego tak jak eeeee.... on swoje wynalazki i plany...
Lepiej!Jak on kocha Doris!!!Wowwwww :D >3
<Wariatka> :P

Nie no,spoko ! Ja kocham Skippera tak jak Rico explozje,Szercio słodkorożce,a Kowalski wynalazki!

A ja Skippera kocham jak Julian samego siebie :P Kto pobije? ;)

ja kocham tak króla Juliana jak on samego siebie razem z kopaniem Morta

Kocham Kowalskiego jak:
*on kocha Doris
*Szeregowy jednorożce
*Rico Ka-boom i Perky
*Skipper militaria i sushi
*Julian samego siebie,kopanie Morta,błyskotki,swoją koronę,Lemiego,JJ,Arlenę wraz z Marleną i inne rzeczy,które to on miłuje
*Mort mango
*Maurice święty spokój
*Marlenka hiszpańską gitarę
*Alice taniec w rytm muzyki ze swojego odtwarzacza
ZADOWOLENI? :P

I zdołowani... Nic lepszego nie wymyślę, przegranam! Po prostu kocham Skippera i tyle!

Buhahahaahha!
Znaczy?Co ja wygrałam?
To tu był jakiś konkurs?!
Ja to pisałam na serio :P

a j tak lubie króla Juliana jak
Rico-lalke perky i Wybuchy
Mourice-kiedy król Julian daje mu święty spokój.
Król Julian-Jak on samego siebie kopanie morta i rozkazywanie i poniżanie innych.
Mort-Jak lubi mango i tykanie stopy króla Juliana.
Skipper-Jak skipper żeby pod koniec świata były pustynie po których chodzą małe grupki mutantów, żeby był koniec świata jak militaria odwage i męstwo.
Kowalski-Doris nauke większy mózg pisanie listów dla doris i Ryby.
Słoń-Jak słoń kocha orzeszki.
Marlenka-Jak Marlenka hiszpańską gitare.
Szeregowy-Jak on słodkorożce i czułość i zero obleśności.
Edek-Bałaganić.
Druga małpa-Czystość.
Koniec tak kocham Króla Juliana

Oto jeden malutki ułamek, tego jak kocham Skippera (wszystko co wypiszę poniżej proszę zsumować ;) )
Kocham go jak:
- Rico kocha wybuchy i swoją lalkę
- Skipper militaria i swój oddział i Marlenkę :D
- Kowalski naukę i Doris
- Szeregowy słodkorożce
- Julian samego siebie, jak mu się usługuje, jak go się uwielbia i kopać Morta
- Bolo i Lolo banany i dawać wycisk
- Joey swoją piłkę i dawać wycisk
- Edek bałaganić
- Manson sprzątać
- Burt jeść orzeszki
- Maurice święty spokój
- Alice święty spokój i tanczyć
- Marlenka hiszpańską (g)itarę
- Mort tykać stopy Juliana
- Savio zżerać innych i się mścić
- Hans bić się na ryby
- Bulgot mścić się na ludziach
- Rhonda pływać
- Lulu nosić kwiatek na głowie
- Komisarz wyzywać gołębie
- Gołębie brudzić garnitur pana komisarza
- Maks jeść ryby
- Oficer X łapać pingwiny
- Karaczany jeść
- Szerszenie kłuć i przypominać o swoich żądłach
- Kitka Skippera
- Żeluś jeść owocki i rosnąć :3

Wow... No wicie,wow! Ja po prostu Skippera kocham i tyle xD

a ja tak Króla Juliana jak-
Skipper lubienie dawania plaskaczy militaria i koniec świata.\
Jak Moris spokój.
Mort stopy.
Król Julian siebie i kopanie Morta.
Doktor X zemsczać się na pingwinach.
Alice nie lubienie noszenia ryb.
Rico ka boom i lale perky.
Bolo i lolo dawać wycisk jeść banany i bujać się na oponie.
Jak hans bić się na ryby i jak nie lubi Skippera.
Joey jak ktoś nie lubi gdy jest na jego terenie lub przrjmujie jego robote oraz piłke.
Jak savio jeść ssaki i nie spotykać słoni.
Jak bart orzeszki.
Szeregowy słodkorożce i słodycze.
Małpy rzucać kupami i jak Edek śmiecić i jego kumpel sprzątać.
żeluś jeść wszystko przypominające owoce.
Max boi się schroniska i lubi ryby i ptaki.
Rhonda śpiewać zabierz mnie na kręgle.
Kitka technike skippera.
Szerszenie kłuć przypominać o rządle i ro bić gniazda.
Jak bulgot nie lubi skakać przez okręgi.
I Kowalski Doris i zazdrość kasy bulgotowi
i jak wszyscy forumowicze swoich bohaterów.
i to tylko 1/10

Wow! Lisek,nie spodziewałam się takiej elokwencji po tobie! Szacun! Ja po prostu lovam/kofam/liebe/love/kocham/amo/liubliu Skippera i tyle!

Nom, ja go też ;)

I spox!

:D Skipper rządzi! XD

Ehh,papugujecie po mnie i tyle :P
A Rhonda kocha chodzić na kręgle i być obleśną...FUUUU!!!
Ja Kocham Kowalskiego o TAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAK
I jeszcze dajcie to do potęgi bilionowej! :D

A ja sSkippera tak jak Angie Kowalskiego... tyle że 1000000000000000000000000000 razy bardziej!

A ja Kowalskiego kocham tak mocno jak wielki jest wszechświat!
(Buhahaha,mam was wszechświat jest nieskończony):P

no to ja tak ja ty XD no i tak jak wszehświaty równoległe xD

I inne wymiary... I inne rzeczywistości... ;D

ja kocham króla Jualiana jak pięć wszechwświatów i nieskończoną liczbe wieków
a to już 2/10

Ehhh,muszę was zmartwić:wszechświat jest tylko jeden.
Ale wymiarów może być kilka...
A więc ja go kocham tak jak wielki jest wszechświat i tak jak złożoną nic przestrzenną tworzą wszystkie możliwe wymiary. :D

Ok,więc wszyscy kochamy naszgo wybranka równie mocno i nieskończenie,spox? Troszkę już gupi ten konkurs xD

Nom, popieram XD
Rzeczywiście, taki trochę dziecinny już ten konkurs. Bez urazy ;)

spoko

Ehhh ja zawsze jestem dziecinna :P
Nom,więc wszyscy ich kochamy po równo!
I jest sprawiedliwie :D

I gra muzyka.
Spoko,też jestem dość dziecinna-oglądam kreskówki i nie piję kawy, a moi koledzy to horrory i piwska... Masakra...

Mój tata się o mnie martwi, że jestem taka dziecinna XD Ale ja siem z tego cieszem :D

Moi rodzice też się troszkę martwią,ale jak wstanę o szóstej i zrobię sobie śniadanie oraz kolację,to na kilka dni luzują xD

Hehehe,ja wczoraj gadałam z moimi i tata do mnie:
-Ciekawe kiedy ty wyrośniesz z tych pingwinów?
-A co jeśli nigdy(odpowiadam).Może będę starszą babcią,która rozmawia z inną i mówi "Sorki Elżuniu(tak wymyśliłam),muszę lecieć,bo w TV leci 49 sezon PzM",a ona ściąga koszulkę,a tam Skilene 4-ever "No to chodźmy!"
A potem rozmawialiśmy jak by się wszyscy postarzeli w pingwinach.Zdziwiłam się,że moi rodzice tak dobrze je znają...
ALE SKORO JA CAŁY CZAS JE OGLĄDAM,NAWIJAM O NICH I PISZĘ TO SIĘ NIE DZIWIĘ :P

Wow,nieźle! Masz dobrze,mnie kumpela dziś walnęła za to,że ciągle słucham muzyki z Pingwinów...

E tam,ja tam ich olewam totalnie.Ważne jest to co ja sądzę :D

Heh, a ja CENZURA ADMINAram na saksofonie altowym i zawsze próbuję zagrać czołówkę jak mi się nudzą zwykłe ćwiczenia XD
Umiem już nawet do tego, jak narrator wymienia imiona pingwinów <duma> ;)

GRASZ NA SAKSOFONIE!
<SZOK>
Jejciu,gratuluję!Widzę,że wy tu wszystkie zdolne jesteście :)

A ty to co? Skoro ty napisałaś "wy wszystkie", to ja nieskromnie napiszę "my wszystkie" :P

Na saksofonie? Nie no,szacun,ja tylko na flecie xD

Heh, a w przyszłym roku będę MUSIAŁA być jeszcze bardziej uzdolniona ;) Dojdzie mi pianino... :O

Ło matko! Szkoła muzyczna,tak?

Gratuluję!
Ja tam nie posiadam żadnych cudownych zdolności :D
A tak z innej beczki,widziałyście nowy trailer Madagaskar 3?
WYMIATA!!!

Tylko stary.

Nom, muzyczna. Klasa 2/4.
Nie przesadzaj, każdy ma jakąś cudowną zdolność :D Talent to się nazywa ;)
A co do zwiastuna, to Julian był niezły na koniec "Ale kobita!" XD
Albo Alex do Marty'ego: "Ty nie umiesz prowadzić! Umieją tylko ludzie i pingwiny!" - czy jakoś tak. Mocne :D

właśnie oglądam
wow! jeju...no wicie,no...jeju...

Ciekawa reakcja ;)
Ale Julek najlepszy XD

Moja mama jak zobaczyła to powiedziała,że idziemy do kina!
Hhehehe :)
Pingwiny w swoim żywiole jak miały Martiego wysadzić.Buhahaha :P

Ja pójdę do kina na premierę! Rozbiję namiot przed kinem i będę koczować i jak tylko otworzą,to się rzucę jak piranie na mięso!

Ja to samo.Ale jak już moja mama zapowiedziała,że idzie,to znaczy,że film jest dobry :P

A ja nie mam kina w mieście :cry: . Najwyżej pojadę na wycieczkę do Kielc, do Multikina :P

Mamę spytałam właśnie,czy idziemy na premiery i TAK! Pierwszy seans,a na nim ja z kubłm popkornu i litrami sprite'a, białego frugo i coli...

Uuu... białe frugo jest dobre :P Dużo osób uważa, że jest za słodkie, ale według mnie jest pysznościowe :P Mnie się nie da zasłodzić XD Raz zjadłam kumpeli 9/10 słoika dżemu jabłkowego. Resztę 1/10 zeżarła inna kol, ale się przesłodziła i mi dała resztę XD

Hehehe :)
Ja najbardziej lubię zielone,nie czarne!
Nie zielone...Ehh sama nie wiem,ale białe też jest dobre:)
Ostatnio piłam z granatem i także niczego sobie :)
Współczuję,że musisz dojeżdżać..Moje miasto też nie jest super ogromne,ale kino w nim mamy... :O

Nie no,też współczuję . Moje miasto jest duże,mamy w nim kilka kin ,także problemu nie ma xD

Ja tam mam jedno...Ale jest spoko ;D

Ja miałam jedno, ale zamknęli, bo ludzie woleli czekać na premierę na DVD i chodzić do wypożyczalni ;) Przynajmniej tak mi się wydaje O.O A co tam, wycieczka do kina WEEE!!! ;D
A co do frugo, to mi smakuje każde, tylko zielone i różowe tak nie bardzo :/

Mi smakuje każde oprócz pomarańczowego. A najlepsze jest czarne!

Albo czerwone... Mmmm... :)

Ooo,też! Albo żółte czy białe...

Nom ^^ Ogólnie wszystkie smaki frugo są dobre. Wiesz, że podobno mają zrobić jeszcze niebieskie i fioletowe? O.O

Fioletowe to z winogron,ok,ale niebieskie? Z czego to zrobią? Z smerfów?

Możliwe XD

Albo z tych z Avatara,jak im tam? Na'vi

Albo z... tego niebieskiego gumisia... jak on miał? Tami? ;)

Niebieskiego co? Znowu ocenzurowało.

Fakt, zapomniało mi się ;) Chodziło mi o CENZURA ADMINAumisia.

A,Gumisia! No tak. A może zrobią to frugo z niebieskiej farby...

Albo z niebieskich kwiatków...
Albo wezmą wielką drabinę do nieba i wyrwą g.o kawałek? ;)

O.O Niebiański smak... WEE!!!!!!!!!!

Mmm... Będzie musiał być pyszny ^^

78% azotu,21% tlenu i 1% świństw... Pyszotka!

Ale tlen!! Jakiś niskoprocentowy XD

Normalnieprocentowy,ale jeśli skołujesz pół tony roślin,to będzie 25% ;)

Eeee pewne zrobią z tego...no tego...
GUM DO ŻUCIA!!!
Często to jest niebieski smak!
Będzie pycha :D

Oooo...Aaaa.... SUPER!

Frugo o smaku gumy balonowej... Z prawdziwej gumy! XD Bez sztucznych barwników, tylko naturalne aromaty ;D

Mniamniuśne!

Uwielbiam gumę balonową... ahh... Jest taka dobra i słodka! I się z niej świetnie robi balo... Ups! Rozmarzyłam się ;)

Spoko,no problem.

Wiem ^^

Spoxik oksik

Stwierdzamy... ee... rzeczywistość ^^

Super.

Ja zawsze kupuję gumę Orbit dla dzieci i robię takie wieeelkie balony.
Raz mi pękła i musiałam ją ściągać z okularów :P

Mi raz oblepiła okulary tak mocno,że musiałam je myć xD A jakie raz były jaja,jak włożyłam ją siostrze we włosy...Krzyk,piski,bicie... :)

WOW!
Ja tam mojej siostrze się nie psocę,bo ona jest,eee...Rico w ludzkiej skórze.
Jak z nią zadrę,to bije,drapie,krzyczy a nawet gryzie.
Bestia z niej jak nie wiem :P
Hehe :)

Moja to piszczy,krzyczy,bije,gryzie,kopie,drapie ,skarży i kłamie :) Jest trochę jak Joey...Tylko gorsza ;)

No moja tak samo,tyle że nie skarży....
Ona nie mówi,tylko krzyczy!!!
Masakra,ale no cóż trzeba umieć żyć z chorymi osobami :(

Nom :)

Tyle,że moja siostra naprawdę jest chora :(
Ja tu nie mówię tego w zgryźliwych żartach :O

Ojej,co jej jest?

Ma taką chorobę,którą nazywają autyzmem.
To znaczy,że żyje we własnym świecie i zamyka się w sobie.
Ma 12 lat,a jeszcze nie potrafi mówić,co również ją frustruje...
Biedna,jednak mimo tego,że ogół ludzi uważa,iż nie potrafi samodzielnie myśleć,my widzimy,że ona jest bardzo inteligentna :)
Staramy się więc jakoś wspierać,jako rodzina,bo to jest podstawa :D

A,słyszałam o autyźmie. Przykro mi ,że twoja siostra to ma. Kurczę,nie wiem ,co napisać,żeby nie napisać nic glupiego i nietaktownego .

Nie szkodzi :)
Najważniejsze,żeby nie osądzać takich ludzi i umieć się wczuć w ich położenie.
Czasami nie trzeba nic mówić,bo czyny działają lepiej niż słowa :D

Mnie też przykro, że twoja siostra to ma :( Podobnie jak Marinka nie wiem co napisać...

Najważniejsze,że w ogóle się czymś takim interesujecie.
Już samo to pomaga :D
Myślę,że cała ta sytuacja z moja siostrą wpłynęła tez na mnie i dzięki temu jestem kim jestem.
A nie stałam się pustą,rozkapryszoną lalunią dla której najważniejszy jest wygląd.
Chociaż szczerze,z moją buzią,nie dałoby to rady ;P
Jednak jeszcze raz dziękuję za wsparcie i zainteresowanie :***

Możesz na nas liczyć :) Jak gdzieś tam napisałam, jesteśmy jak rodzina :D :*

A,napisałaś! Jesteśmy skilenowa familia!

Albo po prostu pingwinia familia :3 :D

Kilka maniaczek :)

Niby kilka maniaczek,a jednak rodzina :)
Jak to zainteresowania(czy.manie) mogą łączyć ludzi :D

Nom :) Myślałam,że jestem jedyną świruską pingwiną,a tu masę takich znalazłam :)

Ale to chyba dobrze,co nie?
:D

Bardzo dobrze!

Hehe, u mnie w okolicy nie ma nikogo tak świrniętego jak ja (są tylko tacy, co po prostu lubią pingwiny i tyle) i myślałam, że nigdy nie znajdę ludzi, którzy by mnie zrozumieli :3 A tu... WY!!! :D

Mam identiko! Koleżanki lubią,ja jedna wielbię pingwiny ponad życie!

Woje maniactwo wkurzało wszystkich,którzy tylko byli. Żeby więc dać im troszkę spokoju,zaczęłam szukać ludzi takich jak ja.
I znalazłam! :D

Ja miałam podobnie - ciągle gadałam o pingwinach,a potem was znalazłam :)

Odnalazłyśmy się nawzajem... XD

I teraz jesteśmy szczęśliwe,bo możemy gadać z kimś kto nas rozumie :D

Nom xD

Ehh... Koleje losu... O.O Hehe, skojarzył mi się odcinek ;D

Mi też.

^^

:D

Aleśmy rozgadane XD ;)

Lalka Perky:)))
Fajny to odcinek :D

Nom

Jeden z moich ulubionych ^^

To pierwszy,który widziałam,więc nazwę go moją pinginicjacją *_*

Mój pierwszy to "Pernamentna Inwigilacja" odcinek ten zaimponował mi skomplikowanym nazewnictwem.

Ja sobie oglądałam Madagwiazdkę,potem z ciekawości odpaliłam Pingwiny i włala- przepadłam :) Skipper mnie zaczarował swoimi tekstami,Kowalski inteligencją, Szercio urokiem,a Rico - no, wszystkim :)

A ja na początku nie lubiłam Kowalskiego!!
Rozumiecie?! Nie lubiłam go!!!
Sama się siebie boję...
Uważałam,że się za bardzo wymądrza i w ogóle...
Ale potem,jak zaczęłam oglądać późniejsze odcinki,to mi to minęło,ba teraz go uwielbiam!
A Skipper,ma naprawdę bombowe teksty!

Ja ZAWSZE najbardziej kochałam Skippera,choćby i gadał głupoty. A Kowalski jest przesłodki z tym gadaniem bez zrozumienia :)

Nom ^^ Popieram :D
Wszyscy są słodcy :3

Na swój sposób są przeuroczy :3

O TAAAAK!! >3
A Kowalski ciągle mówi coś czego w żaden sposób nie rozumie :P

Ale wydaje mu się, że rozumie :) A najdziwniejsze jest to, że niektóre jego wynalazki i tak działają... :O :D

No i nie wybuchają :)
Jak na przykład azotowy schładzacz do napoi :D

Albo gemetrator i ten promień co zamienił Skippera w pisklę :P

Albo machina czasu.

No właśnie! I ten miłosny promień! Działał, dopóki się nie uszkodził ;)

Nom :) I szkoda,że Kowalski nie znalazł Doris-może przestałby smutkować...

Nom... :) Ale z kolei jakby przestał smutkować, to może też przestałby pisać wiersze :O Albo wręcz przeciwnie... :D

Zacząłby pisać romantyczne wiersze i piosenki ;)

Nom... O to mi chodziło ;)
Ale bym nie wytrzymała, gdyby przestał budować wynalazki, bo wolałby spędzać czas z Doris! Aaaa!! :O

O.O Nawet...Nie...Mów....

A czy ja coś mówię? Raczej piszę ;)
Nie no, żart. I tak nie wiem co jeszcze dopisać ;)

Nawet nie pisz o przestającym wynalazkować Kowalskim... Toż to by była HEREZJA!!!

No wiem... -.-' Dlatego już nie piszę :D

Wooow,ja sobie tak właśnie rozmyślałam,że Kowalski olał by naukę,bo by łaził wszędzie z Doris...
I dlatego stwierdziłam,że wolę inną dziewczynę,która będzie kochała naukę jak on i go nie porzuci.
A Doris to bym chętnie w ogóle do serialu już nie wpuściła!
Tylko Kowalski by smutkował :(
A dla niego zniosę nawet tę podłą kreaturę :>

I dobrze :)

Byleby Kowalski był szczęśliwy :D

To jest priorytet !

Emmm,paczka dostarczona priorytetem ?! :P
Według pani zamówienia! :D

Dziemkam.

Tylko nie wiem czy scenarzyści się zgodzą ją rozpakować ? :O

Teoretycznie muszą... hm... Zastosujemy podstęp i napiszemy miły początek, a potem bum! Hehe ^^

I rozwali im studio :P
A my przejmiemy władzę :O
Buhahahahah :D

BUAHAHAHAHAHAHAHA!!! Ah... Jak ja lubię mieć evil plans... ^^

Przeraziłyście mnie...Ale idę z wami!

Hehe ^^ Lubię przerażać ;)
A tak na serio - WEE!!! :D Im więcej nas, tym lepiej ;)

Będzie cały oddział!

Wojna! BUAHAHAHAHAHAHAHAHAHA!!!!
Skipper byłby z nas dumny ;) ^^

Nooo! Właśnie,trzeba by wyznaczyć role,kto jest którym pingwinem! Angie jak nic weźmie Kowalskiego, czyż nie? Fajnie by było być Skipperem...Ale Rico też spoko ;)

Hehe ^^
Nie, ja chciałam być Skipperem, ale ty zajęłaś, a potem wywnioskowałam, że ty lepiej udajesz ^^ Poza tym jestem Rico! Mam prawo być bardziej świrnięta niż zwykle i mam wszystko pod ręką ;)
Trochę mi tylko nie leży, że nic nie mogę mówić (dobra, przesadziłam - że mało mówię ;)), ale się przyzwyczaiłam i jest git :D

OPk,fajnie! Dzięki,chciałam byc Skipperem bardzo bardzo! Bo czasem mówię jak on,chyba że jak Szercio po cuksach ;)

Ustępuję ci :) Fani muszą się wspierać, a jak to są fani Skippera, to już w ogóle ;) Będę Rico! BUAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA!!! KABOOM!! Hehe ^^

Rico,żołnierzu,przynosicie wstyd wszystkim nielotom tym zachowaniem! Spokój!

Hehe...Sorry..Już się wczuwam :)

Hehe ^^ Nie ma sprawy :)

Dzięki :) ^^

:)

Ale się rozgadałaś :)

Zaklepuję Kowalskiego :)

Hehe ^^ To było do przewidzenia ;)
Nom, czasem się tak rozgaduje, że wychodzi właśnie taka ściana tekstu ;)

Nom :3

Hehe ^^ Po prostu tak mam :)

Eeem a Flutterlie zabije Kowalskiego w swoim opku :(
Aż tren żałobny tam napisałam :P
SMUTAM SIĘ :(((

Spoko,doskonale cię rozumiem :D

Ja też... Przeczytałam nawet ;)
Uuu... A udostępnisz ten tren? ;)

Tak! Znaczy,tak że tren,nie że Kowalski...

Heh, na filmwebie jest :3 Bo to ten, tak? ;) Pod tym opkiem Flutterlie :)

Widziałam i z krzesła spadłam ;) Angie mnie powaliła....

Heh, ma dziewczyna talent ;) :)

Zwłaszcza do szokowania mnie ;D

Hehe, nom :3 Mnie też ^^

Ona nas do zawałów doprowadzi... Tak samo opka Flutterlie ;)

Hehe ^^
Byle ten zawał przeżyć :D I do następnego zawału... XD

Nom :D I do następnego opka :D

Nom ^^ A potem jeszcze do następnego... A jakbym umarła na zawał, to bym wstała z grobu, żeby przeczytać :P

Hehehe :D
Do zawału Was doprowadzam?
To może nie będę pisać.
Co w tym takiego SZOKUJĄCEGO?
marł to mu napisałam,chociaż...JA SIĘ NIE MOGĘ Z TYM Pogodzić
AAAAAAAAAAAA
Dobra koniec wariactwa :P

Spoko,spoko,każdy tu wariuje :D Ale ja też się nie mogę pogoooooooooodziiiiiić!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
:( :-( ;( ;-( :'-( :'(

Smutam :(
Bardziiiio :(((

Też smutkam i to baldzio baldzio :(

Ale zobaczymy,może zmartwychwstanie :D
Trzeba mieć nadzieję :)

Może...Ja planuję też małe zmartwychwstanko ;)

Uuu... Wpływ Wielkanocy? ;)
Dlaczego?!?!?! Ko... Wal... Ski!!!!! (płaczę)

Mnie już oczy bolą od łez wypłakanych.
Ale przynajmniej przeżył w Cupcakesach Flutie :D
Za to tam zginął Skipper :)

O.O Gdzie?! Co?! Jak?! Aaaaa!!!

AAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!! NIEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mdleję...Nie,jednak nie...O,niestety tak...........Uff,już dobrze.
AAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!NIEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!
Serce przebite włócznią bólu
I cierpienia jest full
Ja umieram
BO GO NIE MAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!! Jak... To... Możliwe? :cry: :cry: :cry: (płaczę) Aaaa!! (mdleję... :()

UMIERAM!!!!!!!!!!!!
SKIPPEEEEEEEEER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
NIEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
CZEEEEEEEEEEEMUUUUUUUUUUUUUUUU?!?!!!!!!!?????????????!!!!!!AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
(Mdleję)

Jak to dobrze, że tylko tak się skończyło... Uff... :D Ale i tak:
NIEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!! (mdleję, budzę się)
JAK TO MOŻLIWE?!!?!?!?!?!?!? AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!
NIEEEEEEEEEE!!!!!! (wszystko to mówię szlochając i płacząc)

Ale to była tylko historyjka na Halloween,przecież.
Nie smutajcie...
Ale przynajmniej wyznał jej miłość :D

ALE CZEMU ODSZEEEEEEEDŁ????????!!!!!!!!!!!!!!???????????????!!!!!!!!!!!!!!!!
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ŁEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
:cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

Też płakam z tego powodu :cry: (jestem ubrana jak wdowa :P)
Pozostały nam już tylko łzy... i wspomnienia... Ulotne chwile, które tyle dla nas znaczą przetrwają w naszych sercach, nawet jeśli zatrą się w pamięci...

Ach,z tego smutku gusta muzyczne i ubiór aż zmieniłam...Papa,wesołe kawałki i kolorowe ciuchy,cześć, metalu i podarte dżinsy zestawione z glanami...

O.O Metal? Ja się przerzuciłam na wszystko co smutne... te takie "melancholijki" ;) A ubiór zmieniłam na żałobny... ;)

Metal,metal...Ostry :(  Przedtem to wiesz,Rihanna,LMFAO,Katy Perry...A teraz Morbid Angel i Machine Head.

Serio? O.O

Serio,serio :( I rock też- Evanescence,Linkin Park,Bon Jovi,Guns'n'Roses...

Wow... Jak to opowiadania zmieniają ludzi... Ja pewnie też bym się zmieniła, ale wpłynęło na mnie to, że koniec jest taki, jaki jest :P I dobrze :D

Mnie totalnie to zmieniło...I opka o kucykach...I mój pomysł...

Ten pomysł, który opisujesz w "antenie"? Bo fajowy jest :3

Tak,ten :3 Fajowy,ale zaczynam wątpić w swą normalność :(

Eee ja także w swoją wątpię :D
Zwłaszcza co mam zamiar opisać w tamtym opo.
I po tym kto zabije Doris...
I w ogóle po wszystkim :D
Buhahaha! :>
JUTRO PREMIERA!
OBEJRZĘ! JESSSS :D

Hehe ^^
Spokojnie Marinka :) Jeśli chcesz, to zrobimy ci pingwino-terapię, żebyś powróciła do swego poprzedniego stanu :D

A po co?!
Nienormalność jest fajowa!
Kowalski te jest nienormalny i czy ktoś go leczy?
NIE!To po co ja mam się poddawać bezsensownym terapiom?
Buhahahaha :D

Nie no,fajnie być rąbniętym! Np. fajnie jest widzieć,jak ludzie się na ciebie zszokowani gapią :)

Hehe ^^ Nom, wspaniałe uczucie... Dzisiaj mi coś odwaliło i tak:
Na matmie cały czas mi się chciało śmiać, bo moja kol. miała na przemian czkawkę i kichała :P
Na religii się prawie z nią biłam o jogobelle, którą dostałam z obiadu, a ona znowu kichała i czkała na przemian XD
Ale chemii (ostatnia lekcja) dopiero było... Ona nadal czkała i kichała, mówiła o różowej zebrze, która się do niej uśmiecha, o śpiewających salamandrach, a ja plotłam coś o zielonej owcy grającej na ukulele, mózgożernej włosienicy i różowej zebrze, która się na mnie gapi, co chwila się chichrałyśmy, a jeszcze na przerwie wymyślałyśmy objawy do alergii na szkołę :P
W szatni było coś takiego (ja - ja; kol. 1 - k; kol. 2 - j):
Ja: A zielona owca gra na ukulele!
J: (śmiech)
K: (sarkastycznie) A nie na banjo?
Ja: (poważnie) Ja na początku myślałam, że to mandolina.
K: (nadal sarkastycznie) Ta... Od razu na harfie!
Ja: Nie... Harfę rozpoznaję (udaję, że gram na harfie) A poza tym, na harfie gra fioletowy smok :P
K: (powtarza to J, do mnie) Ty jesteś chora!
Ja: No wiem... Uciekłam z Morawicy ;)

HAHAHAHA!!!Padam ze śmiechu!
Dziś podobnie miałam na niemcu -śmiałam się z niczego :D W pewnym momencie to pani się na mnie patrzy, (siedziałam kolo niej) przytula mnie i mówi:
P: Masz,tu jest strefa dobra,ucieknij od zla Karola(Karol -klasowy głupek, akurat siedział kolo mnie i gadał o tym,jak to jedzie do Berlina i jaki tam będzie szpan ;)) .
Po tym na fizyce to pani mówiła o gaszeniu światła, kradnięciu kiełbasy i takich tam... No to cały czas się śmiałam ;)

Hehe ^^ No to nieźle... :D
A, przypomniało mi się jeszcze:
Na ławce za mną i kol. (chemia) leżał ołówek wciśnięty w tą taka obudowę od długopisu i się upierałam, że to przenośna prądnica :P A jak sobie przypomniałam w szatni, to powiedziałam, że to na pewno była prądnica, a kol. na to się w końcu poddała i też zaczęła żartować:
K: Ale że żadnych kabelków nie było widać...
Ja: No bo to była bardzo zaawansowana technologia XD

Hehehe!!!!!!! Fajne! Przypomniało mi się,że dziś na polskim to rozmawialiśmy o naszej planowanej wycieczce do Krakowa, konkretnie o noclegu,a tu nagle Karol:
K:Pani Aniu(tak się nasza polonistka i wychowawczyni nazywa:) ) ,pani mieszka koło Krakowa?
P:Tak.
K: A ma pani płaski dach?
P:Co?!
K:Bo moglibyśmy o pani przenocować,wie pani,50 złotych od każdego,namioty w ogródku,ja na dachu...
I dalej leci w tych klimatach,pani zszokowana, klasa się śmieje...

Hehe ^^ Mocne  :) My z wycieczki jaj nie robimy, bo nie mamy o czym ;) :(

My planujemy mnóstwo wycieczek,ale żadnych jakoś nie było ;)

Hahahahhaha, ale się uśmiałam :D
Dziś na fizyce:
Kolega 1 (K) gada z Kolegą 2 (P), zauważa ich nauczyciel (N), który jest... pozytywnie rąbnięty :P. Zwraca się do K:
N: Czy ma pan jakiś problem?
K: Nie, wszystko jest w porządku...
P: Ja myślę, że trzeba go wysłać do pielęgniarki (aluzja do pewnego razu gdy P robił sobie jaja z N i pukał w ławkę i mówił, że ktoś puka, a N wysłał go do pielęgniarki, twierdząc że to nie jest normalne, gdy ktoś słyszy głosy, których nie ma)
K: Mówiłem, że wszystko jest dobrze...
N: A ja jednak myślę, że ma pan jakiś problem
(i tak z pięć minut. Po jakimś czasie zastajemy P, który siedzi pod ławką [?] na klęczkach)
N: Co panu jest? (warto dodać że P i K przed chwilą gadali)
P: A bo ja się uderzyłem.
N: To niech pan się przesiądzie na pierwszą ławkę, to nie będzie się pan uderzał.
P: Ale dlaczego?
N: Bo się pan uderzył.
P: Ale ja nie chciałem się uderzyć!
N: Ale się pan uderzył. Proszę usiąść obok koleżanki. Zaraz panu zrobię tak, że nie będzie się pan uderzał.
(N odsuwa ławkę, tak, że trzeba się bardzo mocno wyciągnąć, wręcz położyć, żeby na niej pisać)
N: Proszę, już się pan nie uderzy.

Może tu nie brzmi to tak śmiesznie, ale wyglądało to komicznie, zwłaszcza że N mówił to z kamienną twarzą :D

Hehe,fajne :D
Mi się przypomniał tekst mojej nauczycielki fizyki,kiedy Karolek nasz świrował. Pani stanęła pod tablicą,uniosła ręce ku niebu i powiedziała z poker facem:
P:Kosmitów nie ma wśród nas,kosmitów nie ma wśród nas...
Wszyscy sobie z tego robiliśmy jaja cały rok :) Np. ja kiedyś,jak pod naszą szkoła autobus trąbił,to ja do Karola:
J:Karol,statek matka po ciebie.
Nie brzmi to pewnie zbyt śmiesznie,ale było wtedy śmiesznie :D

Hehe ^^ Też niezłe... :) A u nas Mateusz przezywany jest Tusiu i w podst. to nawet nauczyciele na niego tak mówili XD

U nas ksywkę ma Tomek,na którego wszyscy mówią Roman, nawet ma tak na koszulce reprezentacji naszej szkoły,na Miłosza czasem wołamy Miłek albo Majlosz ;) A do Karola to Kirol,Kejrol lub Ochkaroldwa ;)

Na Robercika wołamy Gracjan bo się tak przedstawił zastępczej babce od ruska :P
A ja mam rożne przezwiska:
Andzi,Andzia,Adźa,Angie,Angela,Andrzej,Wolna Europa,Yeti i mój ulubiony
KOWALSKI:P
Hehe :D

O,fajne :D Na mnie kiedyś wołano Marcia i Tusia, a pani z angielskiego -Marteczka :) Ale teraz wyłącznie po imieniu :( Moja koleżanka ma ksywę Janusz :)

Hehehehe nieźle :P
JAKIM CUDEM JEJ SIĘ UDAŁO ZDOBYć TAKĄ KSYWĘ?

Ścięła sobie włosy na superkrótko,to stąd ;)

A na mnie czasem wołają Dżulka/Dżulia :P Kiedyś z koleżankami nazywałyśmy się męskimi odpowiednikami naszych imion i ja byłam Julek!!! :D

Fajne :) Ja byłam kiedyś Zdzisiek,nie wiem czemu ;)

Ja jestem Andrzej. Też za bardzo nie wiem czemu.
Chociaż mój tata ma tak na imię.

O.O Okeeej... Ja mam żeńską ksywkę :P Ogólnie u nas w klasie nieliczni mają ksywki O.O Dziwnee... ;)

U mnie w szkole jest 50 osób,ok. 10 ma ksywki,więc dość sporo :)

U nas to różnie.
Ja mam baaardzo dużo :P
Za to inni nie mają wcale,dziiiwne :P

U mnie dużo osób miało,a teraz nie ma ,np. moja kumpela Gosia była Grabi,Grabosz i Gola ;)

Aha,faktycznie z czasem się zmieniają ;^^

Nom :)

Ja nie mam żadnej ksywki. Marina, u ciebie strasznie mało osób jest w szkole. 50? To u mnie jest właśnie tyle na roczniku. A w naszej klasie to nikt nie ma ksywki, mają za to charakterystyczne nazwiska. Za to w innych klasach to jest ksywka na ksywce :P Szeherezadaa, masz podobną ksywkę i takie męskie imię, jak mój kolega (brony) :P

Nom ,fajna :) U mnie jest i podstawówka, i gim, czyli mniej niż 100 osób :) Przynajmniej na apelach jest w miarę cicho ;)

Hahaha u mnie jest sporo
Całe 1-6 i Gimnazjum!
Masakra! :O

U nas zebrania są całej szkoły, a cicho jest w miarę... ;)

To u nas dzisiaj na "Żywej lekcji biologii",była cała nasza klasa(około 20 osób) i z 5 osób z innej klasy,a hałasowaliśmy jak cła podstawówka!
Hahaha,co zrobić :P

My czasem robimy takie dżampry, że nas na kilometr słychać ;) Np. wigilia klasowa.... Rozwalona choinka, darcie się na cały głos, godziny filmików i wściekli nauczyciele ...Czad ;D

U nas jest gim + liceum. Fajnie, jest mało osób, ale szkoła też niewielka. My (klasa jedenastoosobowa) potrafimy drzeć się na całą szkołę :P Na biologii jest super, bo pani jest naszą wychowawczynią, i ma słabe nerwy. Jak moja kol. pytać o wszystko, bo nie rozumie, jeden z chłopaków wchodzić na okno, a drugi pod ławkę, trzeci udawać Jacka Sparrowa (przewrócił ławkę, stanął na niej i krzyczał "JESTEM KAPITAN JACK SPARROW), czwarty zacznie się śmiać (razem z dziewczynami, których łącznie ze mną jest 5), a piąty z szóstym czytać suchary z komórki, to... jest ciekawie :P Gorzej niż w żłobku, ale na nudę nie narzekam :P

My czasem mamy takie jaja... Kolega gada, inni grają na fonie, ja wkurzam kolegę obok, inny się bulwersuje, a pani grozi uwagami... Jest nas zwykle ok.15 osób,ale głośno za 40 .

Nom u nas zazwyczaj z piętnastu?
A największy hałas robimy my,dziewczyny w liczbie pięć
Masakra!
Ostatnio wbiegłyśmy do klasy,a koledzy zaczęli klaskać,a my na to dziękujemy plebsowi,za taki szacunek dla magnaterii!A im,aż szczęki opadły!Buhaha :D

Heh,szczere...U nas sam Karolek starcza za 20 osób. Puszcza disco-polo,wkurza nauczycieli,bulwersuje się i szczerzy jak idiota... :)

Wszędzie się znaczy taki IDIOT :P
U nas jest Robert,ale zawsze też mamy Benka,który zachowuje się jak baba :P
Hehe :)

Nasz Karolek to dziś zrobił aferę,bo inny kolega palił jeździł samochodem,a Kaarol zrobił mu zdjęcie,choć nie wolno...Słowem,jaja ;)

Łoł, to u mnie prawie każdy ma ksywkę... xD Niech pomyślę... mnie nazywają Szania (od nazwiska), mamy Żabę, Kijka, Małpę, Fistaszka, Milorda Antosia, Wiaterka (żeńska część klasy) oraz Barbie, Kena, Marka (w klasie nie mamy nikogo, kto miałby to imię wpisane w legitymacji), Zająca, Prządkę. Nie ma to jak ksywki ;P
U nas w klasie 13 dziewczyn i 9 brzydali... Haha :D A w szkole mamy klasy do F, klasy po ok. 25 osób.

Wow sporo!
U nas tylko do "c"
Ja tam wypisałam swoje ksywki.
Najczęściej to Angie,Kowalski i Andzia :D

Heh, my mamy greckie litery,np. pierwsza to pi,my to omikrony,a trzecia to ksi :)

Heh, ja mam samo gim. i będzie z 500 osób :3
Klasy pierwsze są do E, drugie do D, a trzecie do F i w każdej tak ok. 25 osób ;)

U nas podst i gim,łącznie >100 osób, po 1 klasie na jednym poziomie... Mało nas :)

Mało nas... do pieczenia chle-ba! XD
Odwala mi... A jest dopiero wtorek O.O To co w piątek będzie?... Już się boję... ;) :O

Spoko... Spokojnie, moja droga,bez świrzenia...

Łatwiej powiedzieć, trudniej zrobić :P

Wiem ^^ Sama świram lekko ;)

Ja ciągle się muszę hamować!
Już dzisiaj zaczynałam gadać o Kowalskim!

Ja dziś cały czas się szczerzyłam,cóż,dwa razy widok płaczącego Skippera słonia by rozczulił :)

Jak by nim był Burt, to pierwszy widok nawet :P
Ale rozczuliłby... eee... Bola i Lola... I Joeyego :D

To ja się dziś na WOSie nudziłam xD Nie ma to jak słuchać pani gadającej o związkach i "chodzeniu" ze sobą... Tfu. Za to machnęłam takie ło, co zacnymi komentarzami opatrzyły moje koleżanki z ławki i nie:


Pełny rozmiar: TUTAJ

Widzę te komentarze
Hehe,niezłe
A rysunek po prostu...
Brak mi słów.
Wymiatasz dziewczyno!
Ja nigdy nie narysuję czegoś takiego :D
Czekam na dalsze prace i życzę wenki :>

Popieram Angie :D
Cudnie rysujesz :) Też bym tak chciała... ;)

Ja także :D
Wygląda zupełnie jak z Neta :P
Gratuluję :D

Aha, jasne... To jest "fuuu" xD Nie cierpię moich rysunków, są jak psu z gardła wyjęte >.<

Jasne :0
Kiedy twoje rysunki są śliczne !
Po prostu mucha nie siada :)

A tam! Dużo ludzi uważa, że ich rysunki są beznadziejne, a najczęściej wcale tak nie jest :)

Nom!
Mika ciągle tak twierdzi.
Ja także uważam,że moje rysunki są straszne,ale w tym wypadku to najprawdziwsza prawda :P
Hehe :D

Nieprawda! :)
Wszystkie rysujecie b. ładnie :)

Jasne :P
Mi się moje rysunk nie podobają :P

Nie będę się z tobą kłócić! Mi osobiście moje rysunki też niezbyt odpowiadają... ;)

Hehehe,twoje są bardzo ładne...
A ja cierpię na chroniczne niedocenianie swych prac :P
Opki też nie grzeszą pięknem.

A tam,świetne opki :)

Nom :)
Żeby nie było wszystko wyjaśnione: WSZYSCY świetnie piszecie, rysujecie itp. :P

Hehehe najbardziej asekuracyjna odpowiedź!
Szeherezada gratuluję opanowania podstaw dymplomacji :P

Ja też :) Twoje opka też są świetne :)

Eee przesadzacie...
Znowu! :P
Ale dziękuje :D

Spoko loko ;) Świetne rysunki mamcie, opki również :D

No no
i wzajemnie :)

Ależ dziemkam ^_^ Ostatnio zhumanizowałam Kowalskiego,Rico,Szercia i Marlenkę,to może wrzucę :)

Spoko : >

WEE!!! :D
Ja się zastanawiam jak by mieli wygladać - do rysunków :3

Hmhmh,ja nie wiem...
Nie będę ich humanizować...
Bo i tak nie wyjdzie :P

Aj tam, "nie wyjdzie"! Na pewno ci wyjdzie :) Przecież ładnie rysujesz :D Ja mam zhumanizowane: Marlenkę, Lizzie, Susy i Ivenne - nową postać z rozdziału 7. ;)

Oooooo :)
Fajnie....Mam kilka rysunków dziewczyn
Jakby podciągnąć to mogłaby być Issy i Charlotta(nowa)
Chcecie je? :O

Zgadłaś :D
Czy dobrze pamiętam... A nie... ;) Chodzi mi o to, że w "wszystko albo nic" jak Julek zabrał Rico lalkę, to powiedział: "Od teraz będziesz mieć na imię Carlotta" i mi się skojarzyło ;)

Słuchaj ona jest Charlotta(jak Szarlotka),ale Julian będzie na nią mówił Cherlotta i tak się przyjmie :)
Zaraz dam :)
Charlotta(Cherlotta)
http://i44.tinypic.com/2rypls9.jpg
Isabella(Issy)
http://i40.tinypic.com/35k4jy9.jpg
Proszę :D

Wow! Śliczne :D
Aż mam przez te oczy kompleks niższości ;)
Ale cudnie ci wyszły :) A masz zamiar jeszcze narysować kogoś? Np... Nie wiem... Florę/Doris, albo Marlenkę? :)

Doris mniej więcej widzę jak Charlottę...
Marlenkę?Może ;)
Są jeszcze dwie inne nowe :>

Mmm... Me gusta (kapusta/langusta) ;)
A zdradzisz choć ich imiona?
Ja mam zamiar zrobić jedną epizodyczną w dalekiej przyszłości o imieniu Vivienne :D
Dlaczego moje wszystkie nowe mają końcówkę imienia -enne? ;) :O

Nie wiem :)
Siena
Rosalinda(Rose)
no i właśnie Charlotta

Cudne :)

Dziękuję
starałam się :)

Widać :D

Nom,bo na projekt z Biolii,jeszcze raz dziękuję :)

Projekt z bioli? Ok. Ładne :D

Nom... O nie paleniu :)
Blondie miała papierosa,a ciemna nie :)

Aha :) Spoko :D

A ja jestem za Kowalskim <3 Moja ulu postać

Nie no,kolejna ;) ? Fanki Skippera,przybądźcie!

Ja jestem wielką fanką Skippera :D

Super :D Fanki Ski kontratakują ;) :D

WOHO! XD
Nas MUSI być więcej! XD Nie no... żart ;)

Spoko :D Poprosimy kogoś o klonizer i się sklonujemy ^_^

WEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!! :D:D:D:D
Jedna ja bd odrabiała lekcje w roku szkolnym, a druga grała na kompie : >
A w wakacje jedna bd gotować (rodzice w pracy więc ja bd musiała ;P) obiad, a druga na kompie a trzecia na telewizji! :D

Hehe.
A ja wołam tonem. Ludzie przybądźcie na naasze forum!
Niezależnie od płci, wieku, wykształcenia, religii i pochodzenia! Ważne że Pingi lubimy i Skilene sobie cenimy!

Anom :D Właśnie to mam jedną chętną do przyłączenia się tu :)

O! To fajnie :D

Już się przyłączyła - to moja młodsza sis :D

Aha :D To fajnie :D

Ano :D Tylko że dopiero za tydzień będzie mogła wejść :/

Ou... Szkoda :/
To może wrócimy do tematu?... ;)

OK :D A więc wiadomo... Skipper 4-ever ;D

Dokładnie :D
I Skiiiiiiippeeeeeeeereeeeek! :D :3 <333 :D

K
O
W
A
L
S
K
I
~!
I wielkie YAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAY na końcu ;D
<3 <3 <3 <3

Kowalski 4--ever ;D
My z Angie trzymamy z Kowalskim.
Ale Skipper jest u mnie już na samym drugim miejscu, między tymi dwojga jest cieniutka linia. Która może się w każdej chwili zmienić, zależnie od odcinka ;P

Skipper i tylko on. Kowalski, Rico, Szeregowy też są super, ale to Skipper zawsze będzie na 1 miejscu :)

A ja Kowalskiego kocham jak Mort stopy Juliana ;P
Hehhee

Skipper forever. Kowalskiego,Rico i Szercia kocham , ale Ski zawsze będzie zajmował więcej miejsca w moim serduszku :3 Kiedyś Kowcio był bliziutko pierwszego miejsca, ale po Littlefoot Ski znowu się wybił ;D

Ciekawe jak się zmieni to po odcinku z Doris ;P

Się zobaczy ;D Będzie Skilene - będzie Ski bardziej kochany.Bedzie Koris - Kowciu bardziej :D

;P Hehehehe. Takie wachadełko. ;P
U mnie podobnie
Też się roztrzygnie, oby tylko w następnej serii nie zrobią znów pingów takich twardzieli jak byli w 1

Ano :) Znaczy, czasem to mogę, ale chciałabym, tak bym chciała, jakąś fajną scenkę Skilene typu: Ski się rozkleja, a Marlenka go pociesza :3

Nom ;)
Hehhehe. A ja chcę


Stefan z Piekła Rodem

Przepraszam, ale że co?
Chociaż...Nie było by złe...
Ale i tak chcę Skilene :D

;P Nie wiesz kto to Stefan? To ta jaszczurka z Madagaskaru.
Niezła była, a jak tym językiem mlaskała to było świetne. ;P
Więc Stefan z piekła Rodem.

Wiem, kto to Stefan, ale raczej nie jest z piekła rodem :p

XD
To skoro nie jest z piekła rodem, to co?
Może z grilla rodem? Powiedz mi.
Albo powinny być osobny serial o Stefanie
Stefan i Sczęki 2
Stefan smaży jajecznice
The sims 2- Stefan i historie z życia wzięte
Stefan- Trudne sprawy.

LD... Plis -.- :/ :)

Ok. Spoko, spoko. ;)
Już przestaję.
;) I jak było na Madagaskarze 3?

Cóż...Bosko :D Śmieszny, ale i przy paru scenach prawie się popłakałam :3 I muzyka...Wow :o

Czyli opłaca się iść. Ja dzisiaj nie mogę pójść. Może nad morze pójdę.
Ej! A opłaca sie iść na ten film w 3D? Czy w 2D?
I w jakich kinach?
Czy było dużo efektów 3D? Czy to kolejny tom w cyklu Dawać więcej kasy za 3D?

3D...Nawet niezłe było :D Opłaca się iść :)

;D Super. Może jak mi się uda to skosztuję dawek emocji Madagaskarskiej w 5D ;D
oczywiście jeśli znajdę kino.

Byłam dziś o 12.00 na Madagaskarze :D
Cóż, fajny film, ale... najgorszy z całej trylogii. Akcja za szybka, nie pokazali jak uciekli z tej Afryki, mało treningu w cyrku na pokaz, ta Dubois niepotrzebnie się ciągle wpieprzała, Skipper gadał nawet dużo, ale nie miało to znaczącego wpływu na akcję, a ponieważ słyszałam nieraz polski dubbing w MLP, to w filmie zamiast Gii słyszałam Applejack (Pani Pikuła użycza głosu obu) O.O (moja reakcja na pierwszą wypowiedź Gii: WTF!? Applejack, skąd tyś się tu wzięła?). A poza tym to fajnie :) 7/10. Zapomniałabym - nie było polskiego "Wyginam śmiało ciało"! (tylko I like to move it, która wg mnie jest gorsza, i to dużo). Ale... dostałam kupon na bilet za 10 zł w poniedziałki, więc się chyba wybiorę 2 raz ;)
Bym zapomniała: u mnie 3D było dosyć kiepskie, poza scenami cyrkowymi. W poniedziałek przekonam się (najprawdopodobniej) jak wyszła wersja 2D.

To ja nie wiem czy iść,
w moim kinie trzeba płacić 17, 50 zł. -.- Za jakiś efekt 3D
A jak ja jeszcze pójdę z koleżanką to 35 zł? I już masz płytkę DvD.
Muszę się zastanowić.

Idź ja zapłaciłam dziś 35 zeta (bilet na 3D + popcorn + cola), ale co tam ;) Potem będziesz żałować, że nie widziałaś trójki na wielkim ekranie (ja dziś tak żałuję, bo nie widziałam 2 w kinie).

Oki, pójdę ;D
Mam nadzieję że wiem co robię ;P
Hehe
Ale z drugiej strony, bardzo chciałabym iść. :D hehe

Idź, mówię ci. Madagaskar 3 to wg mnie najgorsza część, ale to nie znaczy, że jest to kiepski film :)

Oki, pójdę.
Ale do jakiego kina waszym zdaniem najbardziej opłaca się iść?
Jakby co idę do 3D

Jak to do jakiego kina? Idziesz do najbliższego :P

Idź,LD,bo warto :D
Też się nieco zdziwiłam, słysząc Gię - pierwsze skojarzenie?Fretka z FiF/London z Nie ma to jak statek.Potem AJ. Troszkę mnie dubbing jej rozczarował,bo Vitaly i Stefano świetni byli :D A z filmu rozczarował mnie brak wyjaśnienia, jak dostali się do MC (przecież nie przepłunęli morza :/), brak rodziców Alexa i krótkie ćwiczenia (jasne, musieli się zwijać, ale czemu później się nie zatrzymali).Dobre strony? Ogólny dubbing,przedstawienie, piosenka DuBois, retrospekcja o Vitalim... Ogólnie udany film :D

Wyraziłam, jak i dlaczego rozczarował mnie ten film na filmwebie. Marina, nie każ mi tego powtarzać...

Czemmu nie było rodziców?
No, aktor grający Zubę zmarł.
A twórcy uznali, że jego głos jest niezastąpiony.
I tyle.No ale się zobaczy.
Kurde, jeszcze się dowiedziałam, że w moim kinie nie grają Madagaskaru -.-
Muszę specjalnie jechać do Zakopanego.

O, współczuję :( Zgadza się, Bernie Mac zmarł, ale czytałam ,że był plan, iż inny aktor go zastapi, a mama będzie taka sama... A w końcu nie dali - szkoda, fajni byli ci rodzice :/

Byli zarąbiści :D Ogólnie dwójka była najlepsza, potem jedynka, a najgorsza trójka.

Nom nie którzy mówią że 2 jest najgorsza.
Ale u mnie jest narazie tak:
pierwsze: 2 a potem 1.
Co do 3 nie wiem, bo muszę wybrąć się do Zakopanego.

Haha! Masz konkurentkę! :D
Witaj! Ja też najbardziej lubię Kowalskiego, a tuż za nim Skippera. ;)
Uważaj, ale takie okazywanie uczuć do Kowalskiego w publicznym forum na którym udziela się jeszcze jedna taka użytkowniczka, która bardzo nie lubi gdy ktoś staje pomiędzy ją a Kowalskim, jest bardzo ryzykowne i niebezpieczne. Także, nie budź wilka z lasu. xD

Spoko, ona żartuje ;)
Ja najbardziej lubię Skippera, ale między nim a Kowalskim jest bardzo wąska granica :)

Hej nowa :D (Jaj, regulamin wprowadzony dopiero co, a już się stosują... :D ) Oj, uważaj, bo jedna z nas kocha Kowalskiego tak bardzo,że po jego (fikcyjnej) śmierci napisała tren... Ale spoko poza tym :D

XD Przecież ja prawdę mówię! XD Lepiej zakop swój post, bo jak tu wpadnie...
Ale tak to spoko :D

Ha! A to gratka! Dwie mega-fanki Kowalskiego. ^^
Ciekawe która z was wie o nim więcej, i która go bardziej uwielbia. ;D Jestem bardzo ciekawa.

Cóż...Oby tylko spokój był :D

(siedzę przed komputerem, w ręku trzymam popcorn i colę) COOO??
(szybko je chowam) A no tak. Żeby był spokój, to najważniejsze. :)

Oj, LD... Z Tobą NIE DA się nudzić :) OK, off-top stop, back to the temat, bitte ;D

Za spokojnie tu było jak przyszłam, więc musiałm wprowadzić starą LD-elską atmosferę i trochę klimatu. ;D
Nie martwcie się, pomysły na nowe zwariowane sytuacje, przychodzą mi regularnie, kiedy z wami piszę.
To jest jak dostawa pizzy, tylko że tu zamiast pizzy dostajecie humor LD na tacy. :P Taka to logika!
Ale wróćmy do tematu.

Świetnie :D A więc...
Skipper !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Koooooooooooooooooooooooooooooooooooooooocham gooooooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Uwielbiam o taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Popieram przedmówczynię i tyle w tym temacie ;P

Moja tabelka 3 ulubionych bohaterów w Pingach których najbardziej lubię:
1. Kowalski
2. Skipper
3. Król Julian
Kolejność nie ma znaczenia ^.^

Moja lista:
1. Skipper
2. Cała reszta

Nie potrafię rozdzielić tej reszty. Lubię Kowalskiego, Szercia, Rico, Juliana i Maurice'a na tym samym poziomie. Morta mniej, za Marlenką też nie przepadam. Co do postaci drugoplanowych i epizodycznych... Większość lubię.

No to teraz moja lista:
1. Hans
2. Kowalski
3. Skipper/Private/Blowhole/Maurice
4. Rico
5. Reszta

Jakich postaci ja zbytnio nie lubię?
Rhondy wprost niecierpiałam.
Za Marlenką tak zbytnio nie przepadam.
Mort czasami mnie wkurza swoją głupkowatością.
Owszem, napoczątku śmieszy, ale później już denerwuje.

O właśnie, Rhondy nie cierpię. Jeszcze Clemsona nie lubię. I braci Wezuwiusz, ukatrupiłabym ich na miejscu.

Całkowicie się z tobą zgadzam.
Wkurza mnie jeszcze ta Shelly.

TAK, zapomniałam o niej. Strasznie mnie wnerwiała. Była taka... głupia. Jeszcze tego gołębia nie lubię.

Nom, tego gołębia też.
Ale ta Shelly mnie wnerwiała, taka tępa że szok.
Jeszcze robi z siebie totally idiotkę.
Albo te osy też tak wkurzały, ale to nic.
Najbardziej nie cierpię Rhondy, Shelly i braci Wezuwiusz.

Dokładnie. I Clemsona, jego też nienawidzę.
Czyli ostatecznie:
1. Skipper
2. Reszta niewymieniona przeze mnie w pozostałych punktach
<średnia przepaść>
3. Mort, Marlena, szerszenie (nie osy ;P)
< ogromna przepaść>
4. Shelly, gołąb (wnerwiają mnie bardzo, ale nie aż tak jak ci niżej)
5. Rhonda, Clemson, Wezuwiusze.

Prawie identycznie mam jak u ciebie Flutterlie rozpisane.
Ja jakoś tak nie lubię oglądać jak idą odcinki z Braćmi Wezuwiusz,
oni tak jakoś rujnują odcinek. Aż ciężko patrzyć jak znęcają się nad tymi zwięrzakami.

O ile pamiętam, to pojawili się tylko w Pets Peeved i Zamaskowany Wichrzyciel. (i tak ich nie cierpię). Coś przegapiłam?

Albo jeszcze ten Piszczuś Pan, bo był w Słoniowa Pamięć i innych, jako postać trzecioplanowa tyle że dorosły.

On mi jakoś specjalnie nie przeszkadzał.

Piszczuś Pan - znośny.Wezuwiusze - jak wyżej. Może i sadyści, ale dali Ski perukę, w której wyglądał słodko :p

To może tobie damy perukę w pastereczki? Żebyś wyglądała ciutkę słodziej ;P
Zobaczymy czy to się sprawdzi..

XD A ja miałam dzisiaj dni miasta i paczyłam na tych stoiskach czy nie mają kolorowych peruk - chciałam sobie kupić fioletową - ale w ogóle nie było peruk :<

Zezarli ci perukę! A to łotry. A chociaż walczyłaś o tą perukę? Ciągnęłaś w dwie strony? Cokolwiek robiłaś? Odczyskałaś swój cenny nowy nabytek?

Nie martw się, Szeh - mogę Ci wysłać taką różową, słodką :3 ;) :p

XD Nie dzięki ;) Wolę fioletoooooową :3 <- mój ulubiony kolorek :D Po prostu jak jeździłam z kuzynką i jej chłopakiem i rodzicami to gdzieś widziałam taką. Ale już wcześniej na coś mamę naciągnęłam i by się nie zgodziła :/ Bo ja ogólnie nie biorę kasy na takie wycieczki. W końcu mam rodziców, nie? ;)

NOM <33
Zaś ja kocham kolor błękitny i zielony.
Moje dwa ulu. kolorki <33
Najmniej lubię biały.
Kojarzy mi się z pustotą.

Ja bardzo lubię biały (byle nie białe kozaczki, czy coś w tym guście), ale najbardziej zielony, żółty i czarny. Najmniej różowy i fioletowy.

Ja zaś nie lubię żółtego, szczególnie tego ostrego. Różu też nie lubię.

Lubię zieleń, pomarańcz, granat i czerń... A nie lubię ostrego żółtego, brązu (chyba że czekoladowego ;)) i brudnego różu lub ostrego. Bo mam jedną różową bluzkę, ale w fajnym, ciemnym odcieniu , to i do moro pasuje ;)

A ja lubię fiolet, błękit, czerń, biel, czerwień, pomarańcz nawet... Różowego nie cierpię. A kiedyś go uwielbiałam... O_o

Różowy toleruję w trzech przypadkach:
a) kiedy jest to sierść Pinkie Pie
b) kiedy jest to grzywa Pinkie Pie
c) kiedy jest to grzywa Fluttershy

Jak i ja. Dochodzi jeszce jeden - gdy to różowa Luna w Pony Castle :p

Hmm... Nie. Różowa Luna nie przypadła mi do gustu :P
Ale, ALE. O Kredensie zapomniałam. No i kurczę też ma ciemnoróżową grzywę ;)

XD hehe. Ja biały za to toleruję gdy:
1. Jest to pingwin
2. Jest to Kowalski
3. Jest to Skipper
4. Jest to Szeregowy
5. Jest to Rico
6. Moje OC

A śniegu nie lubisz? Albo lodów śmietankowych? Albo... jak będziesz brać ślub, to pójdziesz w czarnej kiecce? ;)
Mój pies jest biały i jest śliczny: http://www.dogbreedinfo.com/images15/We … lGrown.JPG (ok, to nie jest dokładnie mój pies, ale mój jest bardzo podobny - w końcu ta sama rasa ;)).

A maliny nie lubisz? Albo lodów truskawkowych? Albo... jak byłaś w przedszkolu na balu przebierańców w stroju motylka, to motylek był czarny z białymi trupami?
Odpowiem ci: Śnieg jest fajny, lodów śmietankowych nie lubię, a suknie chcę mieć kremową xD
Mój pies jest czarny i jest śliczny: http://i.pinger.pl/pgr58/1d07e86b000538 … 76/d_2.jpg
(ok, to nie jest dokładnie mój pies, ale mój jest bardzo podobny - w końcu ta sama rasa :)).

1. Maliny... średnio ;)
2. Lodów truskawkowych nie lubię (inaczej: Lubię wszystkie lody, ale truskawkowe i orzechowe najmniej).
3. Nie chodziłam do przedszkola, a na pewno nie ubrałabym stroju różowego motylka (już jako dziecko nie lubiłam różu) ;).
Śliczny pies! Owczarek belgijski Groenendael, jeśli się nie mylę? Powiem ci, że moją ulubioną rasą jest Flat coated retriever, czyli duży, czarny (albo brązowy, ja wolę jednak czarne osobniki), długowłosy pies, ale mam małego, białego szorstkowłosego psa ;). Aczkolwiek go uwielbiam i jest to moja druga ulubiona rasa.

Ty też masz fajnego psa. :)
Rasowe są ogólnie wszsytkie śliczne.
Jedynej rasy jakiej nie lubię to bulldog.
Na serio, śliniące psy, to dla mnie za dużo.

Ja kiedyś też ich nie lubiłam, ale już je lubię ;) Teraz kocham wszystkie psy (oczywiście niektóre bardziej ;)).
I wiesz, nie mam nic do kundelków, niektóre są naprawdę urocze, grzeczne i mądre, ale nie wiem, dlaczego niektórzy pałają taką nienawiścią do rasowych psów. "Kundelki kochają bardziej", "Kundelki są bardziej odporne na choroby", "Kundelki są wierniejsze", "Kundelki są mądrzejsze".
1. To czy pies kocha właściciela i czy jest mu wierny, to zależy od sposobu w jaki właściciel go traktuje, a nie od rasy (czy też jej braku)
2. Odporność kundelków to, za przeproszeniem, g*wno prawda. "A bo biega sobie taki kundel po ulicy i żyje". Ile psów się rodzi w miocie? Powiedzmy że 5-8. Ile z nich przeżywa? Na ulicy góra 1. "Dziko" przeżywają tylko najsilniejsze osobniki, te słabe umierają. A hodowla psów rasowych wyklucza choroby (mówię tu o dobrej, rodowodowej hodowli, gdzie pies, by być dopuszczony do reprodukcji, musi być w pełni zdrowy).
3. Mądrzejsze? To dlaczego w policji czy innych służbach pracują głównie retrievery i owczarki? Albo w filmach są przeważnie psy rasowe?

Nom, właśnie.
Wiesz dlaczego tak mówią?
Bo ich nie stać na kupienie sobie rasowego psa,
więc próbują wychwalać swoje kundelki,
a te rasowe postawiać w gorszym świetle.
Ot, taka to logika!

Mi się wydaje, że oni chcą zrobić z siebie takich "dobrych ludzi", którzy ulitowali się nad kundelkiem, a z nas, posiadaczy rasowych psiaków tych "złych". Jak mówiłam, niektóre kundelki są fajne, ale wiele z nich ma po prostu takie wady psychiczne, że nie można ich wziąć do domu. A kupno rasowego psa to zabezpieczenie się od wszelkich nieprzewidzianych reakcji (w końcu wiesz, czy rasa jest agresywna, czy lubi dzieci, czy szczeniaki szybko uczą się czystości, czy toleruje inne zwierzaki itd. - w przypadku kundla nie masz niczego, nie wiesz nic. Rosyjska ruletka).

Może wróćcie to tematu bo nowi nie będą szukać postu o tym temacie Xd
wiec moim bohaterem są trzy Skipper Kowalski i Skilene XD :D
i to tyle na dziś
a pamiętacie skipper na was patrzy

Każda z nas już kilka razy się wypowiedziała nt. swego ulubionego bohatera ;) Poza tym, każdy wie, że na pierwszych stronach tematu jest temat właściwy, a potem to się robi offtop ;).

No właśnie.
Gdyż nie ma później o czym pisać

Król Julian,Kowalski i Mort:)

No to ja napiszę też: Kowalski <3 zdecydowanie :D

Niech żyje Juliiiiijaaaaan... Szlachetny Juliiijaaaan... Jaśnie pan!

Tak, to znaczyło, że król Julian :)

Hue hue hue, Julian, Julian, on twardy jest jak głaz.... :D

No tak, w końcu on.... Wygina śmiało ciało, wygina śmiało ciało, wygina śmiało ciało, dla niego to mało! ;)

No właśnie ;)

Brakuje mi tej piosenki w serialu...

Jest w jednym odcinku :) Tylko kawałek, ale jest :) Mianowicie "Król jest sam".

Ee tam, to wcale nic nie znaczy... Tylko se podśpiewał trochę i tyle... To nie to samo, co w filmie....

Nie to, ale jak się nie ma co się lubi...

... to się lubi co się lubi :D
Julian śpiewa najlepiej w "PZDB"
Ale ja uwielbiam Skippera jak w odcinku "Królem być" śpiewa kręcąc hula-hopami:
-Kto wymiat-a?! Kto wymiat-a?! Ja tu rządzę! Nie ma bat-a!
:) :D :) :D

Najgorszy śpiew w serialu to Marlenka w "Gorzkiej prawdzie"... Ych, aż kiszki skręca :/

Bo, chcąc nie chcą, o to chodziło przecież :/ Żeby fałszowała....

Wiem. I spełnia swoje zadanie w 100 procentach.

Klasyfikacja jej śpiewu:
Rodzaj: ŻAL
Klasyfikacja: ŻAL
itp. itpd.
:D

Kowalski. Po pierwsze jest fajny. Nie będę tego uzasadniała, wyczytajcie to sobie z kontekstu. Po drugie to jest dla mnie wzór do naśladowania. Wiem wiem najbardziej to ja chyba przypominam Alice...

Skipper. BO TAK :)

Ja się wypowiedziałam na bodajże 22 stronie tego tematu. I w wielu innych również. No i można to przeczytać pod moim avatarem.
A dla tych, którym się nie chciało odwrócić wzroku: Skipper.

Tak btw... dlaczego pod avatarami nie widzę już: Ulubiona postać? Chyba była taka opcja... teraz u nikogo tego nie widzę...

Ja też... Szkoda, to była fajna opcja.

Przecież jest taka opcja :)

A nie wiem, ale mi zniknęła na chwilę... O.O

Podejrzane :)

No, na policję trzeba :D

Bez przesady :)

wszystko co podejrzane trzeba zgłaszać policji :D

Albo sobie poradzić samemu. Jakby co to zawsze co pomogę :)

Kowalski na razie prowadzi... oby tak dalej

Ja na początku Kowalskiego nie nawidziłam i ted..
Bo Kowlski był troche pszemondrzały i ogólnie  ALe mi potę pszeszło jak zaczełam oglądać pingwint
Ale teraz to ja Kowalskiego Kocham jestem wice fanką KowalskiegoA LOVE K♥O♥W♥A♥L♥S♥K♥I♥.♥♥♥♥♥♥-!!!!!!!
A moje ulubione  to ' Biała dama" "Małyh ptaszek" i jak Skipper był panięką he to było zajefajne!

Ja najpierw lubiłam Kowalskiego - nienawidziłam Juliana. Potem lubiłam Szeregowego - nienawidziłam wszystkich 3 lemurów. Zbiegiem czasu polubiłam wszystkich. Dopiero niedawno poczułam moc tekstów Juliana i mądrości Kowalskiego...

yyyyy co tu mówic ?
odchodze z skien{czy jakoś tam;)} ok
czasami będze wpadać wiecie szkoła dlatego!
to jak będą walacie będe starać się wchodzić ok?
bo ma małą siostre nie taką małą ma 10 lat ja 11
idzędze wchodzić to paj paj

Ja wziąłem inne. Lubię szczury.

Wiki^^XD napisał:

yyyyy co tu mówic ?
odchodze z skien{czy jakoś tam;)} ok
czasami będze wpadać wiecie szkoła dlatego!
to jak będą walacie będe starać się wchodzić ok?
bo ma małą siostre nie taką małą ma 10 lat ja 11
idzędze wchodzić to paj paj

Na serio piszesz tak w wieku 11 lat? W takim razie nie wracaj tutaj.

Ja w jej wieku o wiele lepiej pisałam...
Aczkolwiek szkoda, że ktoś opuszcza forum...

Phi.. Ja mam 11 lat i uważam, że piszę lepiej od tam, wyżej wymienionej (Wiki^^XD).
A co do tematu, to wybrałam Skipcia.

Jak chodzi o pingwiny to ja chciałabym być Kowalskim.

Kowalski najfajniejszy ;)

Kowalskiego kocham !!! :heart:

To akurat pytanie chyba nie do tego tematu, ale OK...
Dla uświadomienia powiem, że jesteś jedną z kilku, z których najbardziej kocham go ja.
Mam to nawet wpisane w randze ;D
Ale to nie jest temat na takie rozmowy...
Piszą tu off-topuję ;P

ja lubię kowalskiego jak on zeluśa

Kowalski jest najlepszy !!!

Zgadzam się z tym ;)

A ja się zgadzam z tym < :lol: to frum to sama prawda :D >

Ka-boom napisał:

to frum to sama prawda :D >

Aha... Nie wiedziałam, że jest takie słowo...

kowalski ma 45%

Kowalski ma najwięcej głosów - zagłosowało na niego 14 użytkowników.

I dobrze :rock: jest moc :D

Tak...
I fajnie.

Jest moc kur*e :D

Jak to było na fb?
Jest, moc, ***** :D

Jest moc kurde !!!!!!

Taa...
Rozumem...
Jak każdy tutaj...

Ok, ogłaszam oficjalny KONIEC :offtopic: - u

Dobra to jeszcze raz Kowalski :heart:

I jeszcze ja again:
Kowalski :heart:

No to teraz powiedz czemu Kowalski ?
Bo jest naukowcem ( najmądrzejszy z oddziału :D ).

Tak...
I niesłusznie Szeregowy jest uważany za najbardziej uroczego.
Przecież to Kowalski jest najbardziej uroczy...
I też dlatego, że to naukowiec (podobnie jak ja)

Jesteś naukowcem , serio ? Nie wiedziałam , ale to prawda , że Kowalski jest uroczy :heart:

Tak...
I taki mądry... Jak ja (choć nie mogę się z nim równać)

Mądry... Tak , to mój ideał :*

Mój też...
Ja + Kowalski = Zniszczenie całego świata

Ja + Kowalski = nie mogę tego napisać , poprawna wersja to raczej :
Angie + Kowalski = :heart: :*

Tia...
Razem byśmy "przez przypadek" wyrządzili wiele szkód w domu pewnej osoby...

Tak , to "para idealna" :D

O kim mówisz?

Kowalski + ... Dokończ :D

Hmm... Może ja?
Wtedy bym się pozbyła pewnego problemu raz na zawsze.

Kowalski jest mój !
I nie oddam go nikomu...
Zamówione, nie kradzione ;p

Hehe, jak chcecie się łączyć, to mi to wyszło jakoś tak :

SS + Marlena = krwawa plama na podłodze.

Bo jak nie Skipper to kto? :lol:

Tego nie wiem...
Łączenie się jest zabawne, nie?
Może założyć taki temat?

Super ! Zakładam go w "Gadamy o wszystkim" !

RicoMarico + Rico = Wielkie wspólne kaboom !

RM: Rico ! Masz ten dynamit ?
R: Bleblebleble...mam !
RM: Więc co mój ukochany ? Kaboom ?
R: Kaaaaboom !

>boom<

A ja się dziwię tematu w wiadomościach: "Niewiadoma eksplozja, która wysadziła w powietrze połowę Polski"...

Ale nie zaczniemy off-topu co nie? No więc-chciałam zaznaczyć Kowalskiego, ale mój brat zapomniał się zalogować i zaznaczył Skilene...

Kowalski, Kowalski, Kowalski, bo inteligentny :heart:

Rico ! Rico ! Rico !


Mój wybuchowy pingwinek ! <3