Chyba nie muszę przedstawiać najpopularniejszej i najlepszej gry planszowej :)

Czy ktoś gra... i jak? Hobbystycznie, czy na turniejach? Ja to drugie ;)
Mogę pograć z kimś na FICS - mój nick to MacMercury.

Eee... ja raczej nie gram. Tak naprawdę nigdy nie grałam. Po prostu nie znam zasad i nie gustuję w tego typu "rozrywce"...

No to w takim razie żałuj ;)

Tylko dlaczego rozrywka w cudzysłowiu? :[

Ja gram, raczej hobbystycznie. Komputer i słabszych graczy pokonam, ale z mistrzami nie mam szans. Kiedyś grałam naprawdę dużo i byłam całkiem niezła, ale wyszłam z wprawy.
Alice chyba uważa, że to nie jest rozrywka i dlatego w CUDZYSŁOWIE! (a nie w "cudzysłowiu". Mercury, jak ty, pan i obrońca języka polskiego, mogłeś popełnić tak karygodny błąd?). Ja się nie zgadzam, szachy to świetny sposób na wykorzystanie wolnego czasu. Nie dość, że fajne, to jeszcze człowiek ćwiczy umysł.

Flutterlie napisał:

Alice chyba uważa, że to nie jest rozrywka

Wiem o tym, to było pytanie retoryczne.

Ponieważ to zniewaga. Więc się zdenerwowałem.

Flutterlie napisał:

CUDZYSŁOWIE!

Ajj... faktycznie :/ Cóż, zdarza się ;P

Ja gram hobbystycznie, ale gram. Fajna rozrywka, ale tylko jak gram z kimś na moim poziomie. (Spróbujcie grać z ośmiolatką. Katastrofa.)

Szachy? Są w porządku. Niespecjalnie je lubię, ale jeśli mam jak, z kim, kiedy i gdzie pograć, to z chęcią to zrobię.

Ech.. dla mnie szachy to nie rozrywka...

Kocham szachy, ale słabo gram, zasady znam, zawsze graliśmy z kolegą na kole informatycznym, a gram raczej hobbynistycznie.

Kiedyś grałam w szachy z dziadkiem, i to dużo, byłam całkiem niezła, ale teraz... Teraz jest gorzej, ale mogę pograć :D

Ja się czasami zastanawiam nad tym, jak się w to gra (i po co)
Ja kiedyś grałam z komputerem (przegrałam).
Potem na 2 graczy (przegrałam)
Jak to możliwe? Tego nigdy nie uda mi się wyjaśnić...

Szachy to cudowna gra. Planujesz po wybijać wszystkie figury nawzajem, tylko po to by "zabić" króla pionem. Ale i tak najlepsza jest analiza i przewidywanie ruchu przeciwnika. Czy on wie, że ja wiem, że on wie, że ja wiem?

Aha... Rozumiem tyle, co tych ludzi od petycji przeciwko wysypisku śmieci Hetmana - czyli niewiele...
Mnie ta gra nie interesuje. Taka sobie - przestawianie pionków, podobnie jak warcaby, których też nie cierpię.
Nic ciekawego w tych grach nie ma i tyle.

Ta gra wykorzystuje najpotężniejszą kartę graficzną
WYOBRAŹNIĘ

Szachy?? Czy ktoś tu wymawia nazwę tak zafeliście fajnej gry?
Jak ja to kocham...
Niestety gram o wiele gorzej niż kiedyś... Ahhhh... Byłam wtedy tak dobra...
No, ale i tak je kocham. :P

Gra dla cierpliwych - co oznacza że nie dla mnie...
U mnie w domu nie gra się w takie gry. Nie, u nas nie gra się w żadne gry. Nikt nie ma czasu.

Szachy...lubię tę grę...choć tylko hobbystycznie. Kiedyś w nie grałam dobrze, teraz już nie...

U mnie jest dokładnie tak samo. Kiedyś wygrywałam nawet z tatą, a teraz nie mam ani wprawy, ani czasu, ani ochoty, żeby grać. :(

JESZCZE NIGDY NIC NIE NAPISAŁEM TU O SZACHACH?

Piękna gra. Byłem kiedyś na mistrzostwach Polski, ale zająłem dopiero 11 miejsce. No niby coś, ale:

- nikt w to nie wierzy
- trzeba ciężko i długo ćwiczyć
- mało osób gra na dobrym poziomie, a komputer za łatwo oddaje piony
- nikt w to nie wierzy
- gówno dostałem za bycie 11,
- nikt w to nie wierzy
- dużo myślenia, mało satysfakcji