Hejka! Chciałam się dowiedzieć co sądzicie o Pokemonach, a konkretnie o Serii gier owego tytułu. Dla niewtajemniczonych  http://www.pokemony.com/Piszcie jakie są wasze przemyślenia. Czy wam się podoba? Jeżeli tak, to która część najbardziej?

Tekst poniżej jest skrajnie niebezpieczny, dlatego został umieszczony na innej stronie.
Kliknij tutaj, aby go zobaczyć (na własną odpowiedzialność!).

Hmm... Jeśli chodzi o Pokemon, to jestem ich dużym fanem... ale tylko w kwestii gier i mangi. Wiele antyfanów rozpoznaje pokemony tylko jako denne anime. Mangę lubię, ponieważ w niej fabuły nie przeciągają na siłę i nie borykają się z takimi problemami jak "ojejku, skrzywdzony pokemon!" - jest znacznie doroślejsza niż anime, no i ciekawsza (i to zaskoczenie w serii Yellow - "Jezu mój kochany, Yellow to dziewczyna?!").
Co do gier - no jak tu ich nie lubić? Są bardzo pomysłowe, nienudne... I to nie tylko główna seria. W sumie, to najbardziej polubiłem chyba grę "Pokemon Mystery Dungeon: Explorers of Sky" - ze względu na dobry gameplay, ale też świetną fabułę i piękną muzykę ("In the Hands of Fate" - aww, to ten smutek...). Postać Grovyle'a (ale tylko tego jednego, niepowtarzalnego Grovyle'a) stała się dla mnie ulubioną w całej serii.
Z innymi rzeczami niż anime, manga i gry raczej nie miałem do czynienia. Już kiedyś chwyciłem się za PTCG, ale po krótkim czasie mnie to odrzuciło: szkoda pieniędzy.

No, z tobą się zgadzam, anime jest DENNE. Mangi nie czytałam, rzuciłam tylko okiem i muszę stwierdzić, że jest świetna. Oczywiście najlepsze są gry. Aczkolwiek nowe serie zaczynają być przekombinowane (Serio? ponad 500 poków -_- ) i właśnie w nowych generacjach podupada zasada "Złap je wszystkie." Nie zmienia to faktu, że poprzednie serie są nadal dobrymi tytułami w RPG-owym świecie. :)

histeryczka27 napisał:

Aczkolwiek nowe serie zaczynają być przekombinowane (Serio? ponad 500 poków -_- )

W pewnym sensie tak, ale nienawidzę zasady wśród niektórych "Pierwsza i druga generacja jest jedyną dobrą, a późniejsze to ZUO" + brak uzasadnienia. Takimi zasadami kieruje się przede wszystkim moje rodzeństwo... choć w sumie, ostatnio moja siostra ukończyła Black/White i była z tej gry nawet zadowolona... Ale brat jest zwyczajnym "hejterem"...
Moją ulubioną generacją jest trzecia, najmniej lubianą druga, czwarta generacja jest bardzo dobra, a pierwsza i piąta w porządku - takie jest moje zdanie.
A wyobraź sobie, że teraz będzie ponad 700 poków... Nadchodzi szósta generacja! Czy to aby nie za szybko?

histeryczka27 napisał:

i właśnie w nowych generacjach podupada zasada "Złap je wszystkie."

Takiej zasady nigdy w grach nie było (to tylko taki "wyższy cel"). Slogan "Złap je wszystkie" pochodzi z anime - główny cel Satoshiego, który i tak tego nigdy nie zrobił...
A w nowych generacjach jest to po prostu bardziej hardkorowe. I trochę bardziej bezsensowne... Ja tam jakoś nigdy nie próbowałem tego robić. Zwykła strata czasu... i nie tylko.

Pokemony podobno są fajne...
To z tamtąd pochodzi słynny Pikatchu (czy jakoś tak)?
Jak byłam mała to go uwielbiałam... :)

Tak, stamtąd pochodzi Pikachu, aczkolwiek nie przepadam za nim... w anime jest do bani (wolę Mew :))

Alice napisał:

Pokemony podobno są fajne...

No wiesz... To zależy, co lubisz.

Alice napisał:

To z tamtąd pochodzi słynny Pikatchu (czy jakoś tak)?

Pikachu. Tia... Najbardziej rozpoznawany pokemon. Moim zdaniem: niesłusznie. Dzięki anime go teraz nienawidzę. :<

Ja lubię Pikaczu (fonetycznie), dlatego, że jak byłam mała to miałam długopis z tą postacią...
A potem ten długopis zniknął w tajemniczych okolicznościach...
Podejrzane...

Powiedziałaś to jak Mort w jednym z odcinków. A to jest co najmniej....







































Podejrzane...

Tak...
Nie wyjaśniłam i nie wyjaśnię tej tajemniczej tajemnicy :cry:
To był mój ulubiony długopis...
*powracają wspomnienia*

Ja kupiłem sobie ostatnio pióro za 149.99 zł.

Zepsuło się po tygodniu.

To niefajnie...
Ja kupilam za 1.99 i sie popsuło po jakimś miesiącu (już nigdy nie popełnię takiego błędu kupując pióro)
Już nigdy nie kupię pióra!

A to sprowadza się do tego, że to off-top.

Już mówiłem, można założyć temat pokroju ,, Rozmowy w Toku "

Zajmę się tym ;)

Oby ;)

Obstawiam tam około 70 stron postów.

Może i tak będzie...
Założyłam.

SS napisał:

Ja kupiłem sobie ostatnio pióro za 149.99 zł.

Zepsuło się po tygodniu.

Zepsuło się po tygodniu? To co za g***o żeś kupił? :P
Ja mam Parkera I.M. - z pozłacaniem i grawerem kosztował mnie 68.00. Mam go od miesiąca, złoto schodzi, ale tak to jest spoko ;)


Ajj... rozmowy w tłoku.
Pokemony... jak już mówiłem, nie trafiają do mnie.