Bo tez trzeba założyć dla niego osobny temat :
M: Jestem owcą , kukuryku
M : Widzisz , Król Julian mnie przesunął .
M : CIIIIIIISZAAAAAAA ! Dziękuję.

J: Mort! Mów, jestem czy nie jestem.
Mort: Jesteś czy nie jesteś
J: Dziękuje! Widzisz! Mort przyznał mi rację.

M : Wyyykluuwa się !

B : Wiesz co my tu robimy ze złodziejami ?
M : Miziacie po brzuszku ?

Mort: Pochwalony! XD

Moris : Zaraz , koleś chce wysadzić zoo ?
Mort : Uuuu , stawka większa niż życie , przepysznie :D

Julian: Chciałbym oglądać zwierzęta na komputerze. A raczej chciałbym SIĘ oglądać na komputerze. Eee... co to jest komputer?
Mort: Ja uwielbiam komputer!
Julian: Więc wiesz, co to?
Mort: Nie. Ale nie muszę wiedzieć, żeby uwielbiać!

To też było świetne :D

M : Wielkie brawa dla Szeregowego w małej muszce !

Pamiętam coś takiego:
Mort: Schodami w lewo tak?
Kow: Nie! Pojedź windą, będzie szybciej.

M : * pokazuje menu * O , zobacz mieszkam w hamburgerze , o tutaj !

Mort:Nudzi mi się.
Julian:Masz. (podaje mu zapalony dynamit) Pobiegaj z tym koło basenu.
Mort:Uu, jestem czarodziejem! (macha dynamitem i wybiega poza kadr, po chwili ka-boom) AAA! Czarna magia...

Mort : O , złowiłem ścianę !

Albo to z tą rakietą, w Anarktydzie, jak Julian mówił że tą rekiete włożył do miksera XD

M : Dawaj mi loda o smaku loda !

Pozwól że dokończę.
Bo jak nie, to będę cię straszyć. I straszyć. (jeszcze jak on zaczął tak latać wookół Szeregowego myślałam że glebnę)

Ty też nie dokończyłaś! ;)
Aż będziesz strasznie... strasznie przestraszony!... XD

Hheheh ;D ty też nie dokończyłaś. A szeregowy na to: Och! Nie Mort! (i jakie on pozy wtedy wyczynia jak to mówi, no lepiej niż modelka na wybiegu na Białorusi, no seryjnie) :D

Hehe ^^ We 3 jeden cytat... XD

NOOoo ;3 tego jeszcze nie było :D

Nom... To może teraz inny cytat?! XD
A tak na serio: (coś takiego ;))
Uwielbiam grać w golfa... Uwielbiam latać! Uwielbiam się topić!...
:D

Albo to w returnie.
Oo, król jest w swoim własnym malutkim świecie, ale jego stopy są w moim malutkim świecie :D

Albo:

To jak spożywanie gorących lodów.

On jest crazy! ;D

Uuu...Jestem monetą prztargową, tak?

A było to z Zemsty.
Julian:Jak ty to tam wpisałeś?
Mort:Paluszkami.

Albo...
Król nasz dziwnie coś gada,mam lęk,że to może być wada! ;D

I gdzie ten popcorn? ( spada na niego worek) Dziękuję, już wiem...
I ten ton... :3

No dokładnie! ;D

Albo
Kow:Zejdź do jego żołądka...
Mort:Schodami w dół?
Kow:Pojedź windą,będzie szybciej!
Hahahahha,humor na najwyższym światowym poziomie ;D

Było.
Ej! Albo to jak w Wymarzone Wakacje.
(Mort Macha do chologramów)
Dzień Dobry! Tak to cały czas ja. Macham do was.  I troszczkę boli mnie już rączka. :)
A później jeszcze w różnych językach :P

Hahaha,albo...
To są gorące lody!
(W zemście,jak Maurice tłumaczył Julianowi niebezpieczeństwo,związane z kradzieżą baterii Kowalskiego).

Mort: A! Czyli mam porozmawiać z pszczołami.
Ski: To szerszenie, rozmowa nic nie da potrzeba ostrych działań.
Mort: Ale przytulać się można?

Albo jak w "Kici,kici" miał rozkodować miny i powiedział:
Saper myli się tylko raz!
;D

Kr.J: Plan Hy jest taki że Mort wchodzi do kanału, i przekłada kabelki. I nie wraca póki maszynka do soczku się nie naprawi.
Mort: Uwielbiaaam plan Hy.
Kr.J: Dzielnyś Mort. A teraz zacznij wkładać kabelki do innych dziurek i przekładać je do innych dziurek. I nie wachaj się improwizować.
:D

Albo co w odcinku "Niewidzialny wróg",Julian rzucił Mortem do Marlenki,a on:
BYŁEM TAM,A JESTEM TUTAJ!O.O

XD
Nom. Albo w tym samym odcinku:
J: Mo-ort! Co ci mówiłem?
M: Żebym zamknął japę?
XD

A nie 'Żebym trochę zamknął japę"?
Albo też z tego odcinka
"Lubię języki" xD

Albo to:
Mort: A ja mam kazuuuu :D

Albo
'Jestem karuzelą'.

Było jwszcze cos takiego;
Jestem praktycznie nieużywany

U mnie też była złotodajna wróżka! Mój metal się chyba roztopił... (XD)

Mort:O to nasze drzewko. Wiem, że jest nie wielkie, fakt. Ale jeśli je ktoś pokocha, to ono urośnie duże, I właśnie takie jest przesłanie hińskiego Nowego Roku.
Mau: Bożego Narodzenia.
Kr.J: Tak! To idealne drzewo. A teraz zabieraj ten modrzew bym się mógł lepiej przyjżeć.
Mau: Wow.
Kr.J: Ciachamy, ciachamy.
Tak to szło ;)

Tylko że było jeszcze po drodze:
Mau: Bożego Narodzenia
Mort: CZEGO?!
XD
I coś tam po drodze chyba jeszcze... :P
Albo: Ziemniaczek! :lol:

Nooo ;D
Zdziwienie
Szok
Lemury
Ty
Ziemniaczek xD
Woogóle w tym odcinku Mort wymiata.

Nom! XD
W ogóle to jeden z moich ulubionych odcinków specjalnych :D Jest śmieszny na maxa XD

Nooo :D
Nie rozumiem, czemu niektórzy go nie lubią i mówią że jest najsłabszy.
Jest przecież świetny :D
Albo to: piosenka Juliana w aucie wymiata.
Jadem ulicą, opony asfalt drą, pingwiny jak zobaczą drzewo, na zawał umerą. HEJ!
Julian! Julian! On twardy jest jak głaz.
:D Świetne to było.

Mort: Jedziemy panie ciut za wolno, trzeba wcisnąć gaz! XD

Albo to:
O banan! (naciska guzik i odpala się bomba) Banaaniie!!
xd

XD
Albo z tym telefonem pod koniec "Przyjaciela w pudełku" Ach ten Jeremy! Hihihi... XD

Albo to
Mau:Kradzież na pingwinach to zło. A kradzież na pingwinach to zło plus wielkie ryzyko
Mort:To jest spożywanie gorących lodów!
xD

"Hi hi, jestem siatką maskującą!"

Mort i Julian przy skarbcu Kowalskiego. Mort z łatwością otwiera drzwiczki z kodem.

-Mort, jak ty to zrobiłeś?
-Paluszkami oczywiście.
-Ale co ty tam powciskałeś?
-Doris.
-Aaaaa, ta pani pingwin która go rzuciła... tak, ciągle o niej mówi...
-O kim o niej?
-No, o Doris.
-Kto to Doris?
-To... a, nieważne.

Mort ma mega cytaty, a mój ulubiony to


M. Uwielbiam golfa! ( Julian uderza go kijem golfowym) Uwielbiam latać ( Wpada do zbiornika wodnego pingwinów ) Uwielbiam się topić!
Normalnie turlałam się po podłodze pół dnia...:-)

Albo jak mieli wysadzić zoo w stawce w grze w golfa.

- Ohohoho, stawka większa niż życie!

Dobre, dobre :D xD