Co chcielibyście żeby było w jednym takim odcinku serialu? Macie jakieś pomysły. Ja np. bardzo chciałabym aby do zoo przyjechała taka pingwinica, i wszystkie pingwiny się w niej zabujały. No i chciałabym taki film o Skipperze, albo o Kowalskim. A wy jakie macie pomysły?

Ja chciałbym tylko musieli by zrobić podrube sama stonea.
Że Kowalski robi potwora który przyzywa inne a nagle przychodzi nasza podróba z minigunem prubując go zabić
A pomagają mu w tym pingwiny.

A ja bym chciała odcinek, w którym pingwiny trafiają do świata ludzi :D No i Skileeeneee....

Mój super odcinek?
Ja w serialu!
Tak...THE BEST...
No i ślub jakiegoś pingwina ;D
Np.Rico z Perky ; )

A ja bym chciała, żeby wyjaśnili sprawę Danii i Manfrediego i Johnsona. Ale to chyba wiadomo ;)

No i Doris.
Chociażby po to bym mogła ją dednąć.
Ciekawią mnie też pingwinki w wersji dziecięcej i ich rodziny ; )

Angie Kowalski napisał:

No i Doris.
Chociażby po to bym mogła ją dednąć.
Ciekawią mnie też pingwinki w wersji dziecięcej i ich rodziny ; )

A raczej ciebie ciekawi taki jeden wysoki pingwin, geniusz całych operacji, taki jeden KOWALSKI! I jego rodzina oczywiście najbardziej. :P

Hehe ^^ A mnie drugi najniższy z płaską głową ;P
Jestem ciekawa, czemu uważa, że jego matka była niewyobrażalnie zła... O.o
Zamierzam napisać coś w stylu Silent Ponyville tylko że z PzM ^^ Tam  to wykorzystam ;)

Uuu spoko ; )
U mnie będzie coś w stylu 6 zakończenia z SP2 ;P
Mnie zawsze interesi Kowalski,zwłaszcza,że jego matka wydaje się być straaaasznie nadopiekuńcza ;P

Heh, u mnie pojawią się przelotnie rodzice Kowalskiego ;)

Oooo...! :D A zdradzisz w jakich okolicznościach? ;)

No - na ślubie Kowdzieji :D

marina1318 napisał:

No - na ślubie Kowdzieji :D

to było do przewidzenia ^^ ale czekam...

Fajnie...Bo to trochę potrwa... Ale może dam dziś nn...Może.

Fakt... :D We fragmencie przecież nawet dałaś... ;)

NN?! O.O
(Wybuchłam ze szczęśćia!!!!!! :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D)

Buhahah,niezłe!
U mnie tez będzie matka Kowalskiego...
I nie,nie przewidziało wam się.
Napisałam będzie,chociaż Geniusz twierdził,że Jest sam na świecie O.O
Ślub Kowdzieji!
Kocham śluby!
A jeszcze bardziej śluby Kowalskiego xD

Nom :D Zaplanowałam już sporo - będzie duuużo śpiewania :D A Szercio przez przypadek wypije espresso i mu odbije ^_^

Hahahaha ; )
Ahh ten Młody Szeregowy!
Kocham jak Kowalski tak do niego mówi ;D
A w odcinku "Nocny Ninja"tak słodko śpią oparci na sobie!!!
To tak fajowo wygląda!
Ja bracia O.O

Nom... A amerykańscy fani Kovate pewnie oszaleli -,-'

Hahahah,zapewne ;P
le to było takie słodkie,ale jednak braterskie ;D
Własnie mam kolejną parę dla Kowcia.
Brzmi chyba jeszcze ładniej niż Kowbella
Kowella!!!
Och,takie to cudne ; )

Nom :D Kjut end słit ^_^

A wiesz co to będzie?

Niezbyt.... Nella jakaś?

Stella.
Ale to będzie w innym opo(przecież nie rozwalę Kowbelli,która brzmi,i równie ładnie ; )
Stella to będzie i tu pauza...

I ? Mówże :D

Doris jako pingwin ;D
Zmiennokształtność to będzie jedna z posiadanych przez nią mocy ;D
W ogóle to nowe opko!
Dorisiene...
To będzie coś. O.O

Jaaj, chcieć :D

U mnie będziem ,,Czarny trójkąt " o którym była już mowa ...to odc. specialny
,,Czarny trójkąt "- coś jak w ,, Tajemnicach domu Anubisa " :)
Ale nie będem zdradzać więcej O.O
No i będziem też Kowalski+Lucy=
Będzie kartka z pamiętnika Marlenki o Skipperze
Oraz dużooooo Skilene :D

U mnie czymś w rodzaju odcinka specjalnego będzie ok. dwu-trzynotkowa relacja z ślubu i wesela Kowdziei :D Będzie śpewanie, radość i gitara... Powstanie kilka nowych par, w tym jedna ,hmmm, kontrowersyjna....

Angie Kowalski napisał:

Buhahah,niezłe!
U mnie tez będzie matka Kowalskiego...
I nie,nie przewidziało wam się.
Napisałam będzie,chociaż Geniusz twierdził,że Jest sam na świecie O.O
Ślub Kowdzieji!
Kocham śluby!
A jeszcze bardziej śluby Kowalskiego xD

l.mn?? :P

No a jak ;D
W sumie ich będzie... już trzy co najmniej ;D
U mnie będzie... dobra, jeszcze nie wiem jak XD
Uu... Cóż to za kontrowersyjna parka? Hm...? ;)

Cóż, nie będzie zbyt widoczna ... Raczej subtelna i przyjazna... A zwać się będzie... Wenda (ba dum tss) ;)

O... Cóż za Wenda? ^^

Uwaga... Wega i Lava... Ale, jak mówiłam, platoniczny pairing :)

Emm,hmhm?
Mów dalej!
O.O
A liczba mnoga,bo przecież śluby będą w różnych opkach...
Tylko u mnie będą trzy!
A nie powiedziałam stop nowym pomysłom ;P

Angie Kowalski napisał:

Emm,hmhm?
Mów dalej!
O.O
A liczba mnoga,bo przecież śluby będą w różnych opkach...
Tylko u mnie będą trzy!
A nie powiedziałam stop nowym pomysłom ;P

hue hue ;) aż trzy? Jej! u mnie będzie najwyżej 10. ;p nie no tak na poważnie to będzie u mnie 2

No 3,bo trzy opka będą i w każdym po jednym ślubie Kowcia.
A jeszcze są inne postacie ;D

Inne postacie? Mów....
A co do mojego shippingu... Czytał ktoś Trylogię Czarnego Maga? Między tamtą dwójką będzie podobna relacja jak pomiędzy Dannylem a Tayendem - przyjacielska + wspólne spędzanie większości czasu :D
Trzy śluby? Whow, najpierw myślałam,że nie tylko Kowbella będą się hajtać,a teraz,że trzy różne opka.... Nie no :(

Hehe ^^ U mnie w optymistycznej wersji bd 4 śluby ^^ Co ja gadam... Może nawet 6! XD
A w innych... (rozglądam się na boki, szeptem...) Żadnego BUAHAHAHAHAHHA!!!

Sorcia... odwala mi... jak PP po cuksach ^^

Szeherezada napisał:

Hehe ^^ U mnie w optymistycznej wersji bd 4 śluby ^^ Co ja gadam... Może nawet 6! XD
A w innych... (rozglądam się na boki, szeptem...) Żadnego BUAHAHAHAHAHHA!!!

Sorcia... odwala mi... jak PP po cuksach ^^

A jakżeby by było inaczej xd

I co?!
Nam wszystkim odwala  ;D
Nie no 3 różne śluby Kowalskiego.
Ale będą też inne ;D
NY wreszcie będzie miał Królową ;P
A Szercio stanie się szlachetnie urodzony O.O
Ale dosyć już i tak za dużo powiedziałam...

A ja załapałam ;) Julek z Sieną, a Szercio z tą królową lemurów,tak ?

Nooo ;D
O to chodziło ; )
Ale już się przymykam,bo to miało być ściśle tajne

Hehe ^^ Ale jak chcesz, to możesz jeszcze coś powiedzieć... ;)
Nie będę cię powstrzymywać ;)

Nom :D A jak nie,to wróćmy do tematu :)

Nom... To, jakiś pomysł? ;D

Hmm... Bulgot odzyskuje pamięć,łączy siły z Czerwonym,Hansem i Savio oraz atakuje pingi :)

Jeszcze Clemson!!
Lubię jego psycho-manię,chociaż za samą postacią nie przepadam ; P

On jest zuyyyy! :P Nie no to bije rekordy.

Nom :D I Rhonda ^_^

O nie! Rhondy nie.na.widzę. Tak mnie wkurza, że mam ochotę poprosić Solange aby poraziła ją prądem. :) To zabierz mnie na kręgle... TAK MNIE IRYTUJE, że szok.

Nienawidzę jej!
To naj naj naj naj  gorsza postać FEVER!FOREVER!
;P

Jak ją widziałam.
-niedość że obrzydliwa
-to jeszcze tłusta
-i głupia

I SZPIEG!
BULGOTA!
Nienawidzę fałszywych szpiegów! O.O

Nom... Ona była złaaaa....

No i obrzydliwa do tego!
Zdecydowanie trzy razy NIE!

fuj. Poprostu Fuj! Jeszcze jak ona wzięła tą szczoteczkę i wyczyściła se pachy. Blleeee

poor Marlene -_-
szkoda mi jej ...

No Marlenka była biedna!
I tak długo z nią wytrzymała O.O

Nom :) Ja bym od razu Rhondę wywaliła na zbity ryjek ^_^

Nom ^^ Albo bym przynajmniej poprosiła pingi, by mi od razu pomogły się jej pozbyć ;)

No,tak jak Marlenka!
A jaka zdeterminowana była!
Odwalało jej bardziej,niż Skipperowi ;P

NO! O.O

Skipper powinien jej pomóc ;)

I pomógł :D I było troszkę Skilenowo...

Nom... :3
Mogli nawet bardziej zaskilenkować ;) Nie miałabym nic przeciwko ^^

Ani ja ;) Ani wszyscy Skilene-fani :3

Ale wiecie jacy są twórcy na zachodnim kontynencie ;( woogóle nie przyjdzie im takie nic do głowy żeby spełnić niektóre nasze marzenia.

Mój plan na odcinek :)
Tytuł ,, Zastępstwo ''
1. Kowalski tworzy robota-pingwina na wzór swojej matki.
2. Zaprzyjaźnia się z nim , traktuje jak rodzicielkę.
3. ,, Matka '' dowiaduje się , że jest ona tylko robotem.
4. Postanawia wysadzić zoo.
5. Skipper traci pamięć , z powodu uderzenia młotkiem w głowę.
6. Marlenka korzysta , wmawia Skipperowi , że jest jego dziewczyną.
7. Kowalski niszczy potwora.
8. Skipper całuje Marlenkę , i z powodu emocji wraca mu pamięć.
9. Rano Skipper odwiedza Marlenę , daje jej kwiatki.
10. THE END Marlena rozmyśla nad jej uczuciami do Szefa.

Oo... skilene :>
Fajne! :D

Dzięki :D No bo trzeba zrobić jakiś bardziej skilenowy odcinek ^^

Hehehehe ;D
Weźmy od razu ślub ;D
PS.DLACZEGO ZAWSZE KOWALSKI MUSI BYĆ GŁÓWNYM WINNYM CAŁEGO ZAMIESZANIA? ;P

Nie , chodzi o to , że Kowalski miał złą matkę , chciał to naprawić tworząc jej altruistycznego klona. Poczuł się po prostu samotny :(

Ou :( A ja bym chciała taki odcinek w którym by się znajdowała:
Pingwinica, i o jej względy walczyliby chłopaki. ;) ciekawie by było.
Albo że Kowalski buduje jakiś taki wynalazek i się przemieszcza do naszego świata. Poznaje tutaj taką pewną dziewczynę która pomaga mu wrócić. Później razem z Kowalskim przemieszczają się do naszych Pingwinów z Madagaskaru. Coś na wzór pomysłu Angie ;D

Też fajne :D A ja chciałabym, ehem, horror :D Albo crossover... Albo po prostu Skilene ;D

Mój odcinek  :
Pingwiny postanawiają pojechać na wakacje wraz z Marleną ( która była już żoną Skippera ) .
Długo zastanawiali się gdzie pojechać  ,  Marlenka zaproponowała by pojechać na biegun południowy , bo bardzo chciałaby zobaczyć śnieg i zorze polarną . Pingwiny nie były zachwycone tym pomysłem , ale niemogli się nie zgodzic ze względu na to że była to żona ich szefa . Tak więc wyruszyli na biegun poludniowy . Gdy dotarli do tej krainy lodu , Skipper i Marlenka wyruszyli na samotny spacer po okolicy . Nagle w oddali zobaczyli coś okrągłego . Gdy podbiegli ujrzeli jajko .  Skipper stwierdził że to jajko jest pingwinie i że niebawem wykluje się z niego mały pingwin . Nie namyślając się długo wzieli jajko ze sobą , by pokazać je reszcie drużyny . Gdy Kowalski ujrzał jajko powiedział że natychmiast trzeba znalesć jego  rodziców , zaczęli szukać . Nic z tego nie wyszło żaden z  pingwinów które mieszkały w poblirzu nie przyznawało się do jajka . Niemogli pozostawic jajka samego w ten mróz jajko musi mieć odpowiednią temperaturę by moglo się rozwijać .  Nagle skipper wpadł na pomysł by razem z Marlenką zaadoptowali jajko . Marlenka z chęcią się zgodziła , aż podskoczyła z radości że będzie mamą , cieszyła się żę maly pingwinek będzie miał tak ładnego , silnego i zdiscyplinowanego tatę . Lecz z drugiej strony nie mogła uwierzyć że Skipper chciał przygarnąć pingwinka . Po przyjściu do bazy Skipper zaczął wysiadywać jajko . Razem z Marlenką nazwali je Broke . Wszystkie zwierzęta zbiegły się by powitać nowe zwierzątko w zoo  , i pogratulować pszyszłej
,,mamie ''.  Marlenka też musiała wychowywac jajko  , więc na czas przeniosla się do bazy pingwinów . Niedlugo potem z jajka wykluł się piękny pingwinek o  brązowych oczkach i małym kędziorku na glowie . Wszyscy bardzo się cieszyli z jego narodzin , a Julian miał powód do zrobienia imprezy . Mały pingwin był szczęśliwy , codzien  ogladał z wujkiem Szeregowym bajki o jednorożcach , uczył sie jak jliofilizować organizmy żywe i jak je spowrotem nawadniać z wujkiem Kowalskim , i jak wszystko wysadzać z wujaszkiem Rico . Ale narbajdziej cieszył się że miał wspaniałą rodzinę w zoo .

Potem opisze resztę przygód Broka i zwierząt z zoo . Na razie wymyśliłam tylko tyle , a i sorki za błedy i niedociągnięcia.......:)

Fajne

"Żona Skippera"
JAK TO BRZMI!! :D

Niezłe... W życiu bym się nie spodziewała...

Mam pomysł na nowy odcinek. Nic skomplikowanego- kompilacja wszystkich wrogów, walki między nimi, pod koniec jakieś badziewie, że miłość i przyjaźń są najważniejsze, bla bla bla, sratatata, i na koniec suchar od Julka.

Odcinek pewnie wyszedłby dobry

Dorzucam coś do tego odcinka. ŚMIERĆ SKIPPERA I KOWALSKI SZEF! :D

Śmierć - brutalne, aczkolwiek Kowalski szef to akurat ni się podoba

Alice napisał:

Odcinek pewnie wyszedłby dobry

To byłby największy bałagan w historii PzM. Wszyscy wrogowie? Matko Boska... Nawet nie chcę sobie tego wyobrazić.

Mr. Julius napisał:

To byłby największy bałagan w historii PzM. Wszyscy wrogowie? Matko Boska... Nawet nie chcę sobie tego wyobrazić.

W Hoboken Suprise było większość wrogów... i wyszło nieźle.

Mercury napisał:

W Hoboken Suprise było większość wrogów... i wyszło nieźle.

"Wszystkie" a "większość" to nie to samo. Poza tym... Tam właściwie nie byli wrogami.

Ale śmierć Skippera może zostac? Prosze...

Jak Kowalski szefem... na wszystko się zgodzę

Jeeeeest, Skipper zdechnie! Jeeeeeee!

Ooookkkkey... Jestem niewyobrażalnie zła... ucieszyłabum się z takiego odcinka.

A jeszcze gdyby go Kowalski albo Mort zabił... Bosko!

Tak tak! Kowalski najlepiej. I żeby jeszcze reszta oddziału to widziała, a Kowalski nimi dowodził i tekst w stylu: "róbcie co wam każę albo skończycie jak Skipper". I żęby nie mieli dowodów na to że to Kowalski. Dowództwo by z tym nic nie zrobiło, nawet by o tym nie wiedziało.
To byłby strrrasznie fajny odcinek

...i w PzM nastanie komuna, a Kowalski będzie dyktatorem.

Super.

Taaaak! Kowalski potem będzie rządził wszystkimi zwierzętami, ale będzie mu nadal mało, więc będzie chciał władać człowiekami

Uuuuu.... Komuna.... podoba mnie się...

mnie też to byłby super odcinek (może nawet lepszy od TPWLM)

SS napisał:

Uuuuu.... Komuna.... podoba mnie się...

Zapraszamy do Korei Północnej ;P

A skąd wiesz gdzie własnie jestem :D

SS napisał:

A skąd wiesz gdzie własnie jestem :D

Na pewno nie w państwie totalitarnym, bo tam praktycznie nie mają Internetu :P
Nie mówiąc już o tym, że jako swoje miejsce zamieszkania podajesz Danię :p

Poza tym: offtop, offtop, everywhere...

A ja bym chciała odcinek, w którym pingwiny trafiają do świata ludzi
ja tez

Mi by się podobał odcinek, w którym by kogoś uśmiercili, i w ogóle historia bez happy endu i takie tam...

Mi to spodobał się taki odcinek gdzie Skipper spotkał by się z Manfredim i Johnsonem i oni mieliby (oczywiście z resztą grupy) przygoddyyy

Ja chcę żeby było obprzeszłości, ale to raczej będzie w pełnometrażówce.

Do zoo mogłaby przybyć nowa pingwinica...
I wszystkie pingwiny <prócz Kowalskiego> byłyby nią zachwycone i by się do niej zalecały.
Jednak nasza nowicjuszka od pierwszego wejrzenia pokochałaby Kowalskiego i robiła wszystko, by ten rozstał się z Doris xD
Taaaa, Geniusz ; P

Ja piszę własne scenariusze odcinków. Mam pomysł na nową pingwinkę w zoo.


Lori wbija do zoo. Arrr !

Do zoo mogłaby przybyć pingwinica, która na końcu okazałaby się zła.

Albo odcinek w którym odnajdują się Manfredi i Johnson i przybywają do zoo.
Skipper by ich faworyzował a Kowalski, Szeregowy i Rico byliby zazdrośni...

Pewnego dnia pingwiny, szperając w komputerze alice, znaleźli notkę o dowozie zwierząt, ku ich zdziwieniu dodano do ich wybiegu 4 nowe pingwiny, skipper w swym paranoicznym stanie zarządził manewry powitalno / wywiadowcze. Żołnierze przez większość nocy debatują na tematy związane z przybyciem nowych
Następnego dnia, pingwiny pełne gotowości oczekiwały otwarcia skrzyni. Gdy wieko opadło ze skrzyni wyszły dwa całkiem nieznane pingwiny i dwa dziwnie znajome. Tymi znajomymi okazali się Mamfredi i Johnson. Johnson z miejsca ruszył w stronę dowódcy z widocznym zamiarem zrobienia mu krzywdy. Szef uciekając starał się uspokoić furiata. Jednak dopiero linia ognia która nagle wybuchła między nimi uspokoiła pingwina. Wszyscy obecni wlepiali wzrok w nowego, którego oczy były całkowicie czerwone ... Resztę jeszcze dopowiem

Niezłe...
*Ja powinnam na to wpaść!*
Proszę o c.d.. Jeśli możesz. Mi by się nie chciało-za dużo wciskania klawiatury...:P

Dobra to od początku... może i nie mam talentu pisarskiego ale wyobraźnia to już inna sprawa

Pewnego dnia pingwiny, szperając w komputerze alice, znaleźli notkę o dowozie zwierząt, ku ich zdziwieniu dodano do ich wybiegu 4 nowe pingwiny, skipper w swym paranoicznym stanie zarządził manewry powitalno / wywiadowcze. Żołnierze przez większość nocy debatują na tematy związane z przybyciem nowych
Następnego dnia, pingwiny pełne gotowości oczekiwały otwarcia skrzyni. Gdy wieko opadło ze skrzyni wyszły dwa całkiem nieznane pingwiny i dwa dziwnie znajome. Tymi znajomymi okazali się Mamfredi i Johnson. Johnson z miejsca ruszył w stronę dowódcy z widocznym zamiarem zrobienia mu krzywdy. Szef uciekając starał się uspokoić furiata. Jednak dopiero linia ognia która nagle wybuchła między nimi uspokoiła pingwina. Wszyscy obecni wlepiali wzrok w nowego, którego oczy były całkowicie czerwone. Nieznajomy odezwał się "wy faktycznie się znacie ! Jestem Nick  a ten tutaj to Flip, wskazując na kolesia opierającego się o skrzynie. Nick poinformował obecnych, że wysłało ich dowództwo, mają pomagać w manewrach, są oni z oddziału specjalnego . Kowalski podszedł do Nick'a i zaczął wypytywać o jego oczy i ogień. Skipper wycofał żołnierza, przedstawił oddział i poinformował, że trafią do jednostki specjalnej wraz z Rico, w trakcie rozmowy nikt nie zorientował się kiedy przyszła marlenka, witając się serdecznie z nowymi, zauważyła napiętą sytuację po między szefem a innym pingwinem.Skipper przedstawił Sławną Dwójkę. Wydra z niedowierzaniem patrzy na legendarnych żołnierzy. Johnson obwiniając za wszystko Skippera domagał się rekompensaty. W tym samym czasie Kowalski badał umiejętności Nick'a, okazało się, że sprawnie podpalać może tylko nie odległe cele, a im większy zasięg tym więcej skupienia musi włożyć w wzniecenie płomienia, chyba, że kontroluje płomień już powstały. Po osiągnięciu wystarczających informacji o czerwonookim, na cel wziął Flipa, nie mógł go jednak znaleźć, Nick opowiedział mu o największym
oszuście/mordercy/kłamcy/szpiega. jakiego kiedykolwiek poznał. Opowiedział mu o jego klaustrofobicznej paranoi, która zmusza go do zdobywania informacji, wszystkiego o wszystkich. Marlenka próbowała w tym czasie pogodzić  pingwiny, jednak argumenty leżały po stronie Johnsona. W pewnym momencie wpadł Flip oznajmiając o kłopotach lemurów ze szczurami. Dowódca zarządził manewry. Będąc na miejscu zauważyli lemury wciągane do kanału, szybko ruszyli za nimi. Po wejściu do ścieków ogarnęła  ich ciemność. Rico z miejsca wyrzygał latarkę, Flip wraz z Nick'iem patrzyli na niego za zdziwieniem, zdając sobie sprawę dlaczego są w tej samej jednostce co Rico. idąc w z dłuż tunelu, doszli do dziwnego zbiornika nad którym zwisały przywiązane lemury.szarpiąc się i błagając o litość. Szczury świetnie się bawiły dręcząc ssaki. Szef zarządził manewr uwalniający, jednak szczury stały sztywno ścianą. Nick ogłosił pełną gotowość po czym podpalił jednego z nich. Chwila nie minęła a płonące szczury biegały wśród chaosu wywołanego przez tego jednego. Pingwiny wyposażone w kije do basebolla dostarczone przez Rico, którymi odbijały ledwie chodzące, płonące zwłoki w stronę bliżej nie określoną. Powoli zbliżając się do więźniów, natknęli się na króla szczurów. Jednak po chwili padł na kolana i bezwładnie legną na ziemię, a z za niego pojawił się Flip. szybkim ruchem drużyna zdjęła lemury i wróciła do zoo.Porwanie lemurów wywołane było arogancją Juliana. Skipper spisując akta nałożył szlaban na Nick'a za wykonywanie Działań bez zgody... wszystko zakończyło się dobrze.end
dobra trochę się napisałem, mam nadzieję, że się spodoba

Skipperze9599, ten tekst jest zbyt chaotyczny!

W dodatku robisz mnóstwo powtórzeń, a to razi w oczy. Niektóre zdania zaczynałeś małą literą, a dużą dodawałeś w środku tekstu.

Poza tym... Jakim cudem King of Rats padł nagle na ziemię? Jakieś wyjaśnienia?

O kurde, wpadłem na pomysł na odcinek.
Chciałbym epizod, podczas którego tworzenia twórcy w końcu zdecydują, czy tworzą serial dla dzieci, czy dla tych trochę starszych.

Nooo...jakaś brutalna walka z wnętrznościami na wierzchu ? Julian powieszony za flaki ?

Cóż... Obawiam się, że nie całkiem się zrozumieliśmy.

Chodzi o walkę, w której będzie lała się krew?
A może o to, że to będzie serial edukacyjny dla 5 latków?
To drugie się raczej nie zdarzy... ;P

Nie mówiłem "dla dorosłych" tylko dla "trochę starszych".
Po prostu zdałem sobie sprawę, że niektórych elementów w serialu dzieci nie zrozumieją, a inne dla młodzieży i dorosłych są zwyczajnie dziecinne. Czy tylko ja to zauważyłem i/lub tak myślę?

Aaaaaa...
To o to chodziło!
Niekumata jestem... heh ;P
Zagadkę zrobiłeś, że szok... xDD

Nie zrobiłem żadnej zagadki, łatwo było się domyśleć sensu zdania. No ale coż... Jak tak to widzisz...

Mnie właśnie to się w pingwinach podoba! Że każdy ma coś dla siebie.

A mi się podoba...
Po co wymieniać!
Wszystko!
Więcej ich dawać!
YEAH ^_^

Każdy ma coś dla siebie, przy czym dzieci nie rozumieją połowy z serialu, a dorośli drugą połowę uznają za zbyt dziecinną.
Może trochę przesadzam, ale chciałem tylko przedstawić sens.

Mi się wydaje, że nie przesadzasz ani odrobinkę. To święta prawda. U mnie mój brat rzadko co kuma sytuację w pingach. Np. Oglądaliśmy TPWLM, w którym był dialog o brokułach, a on tylko zdziwiony kręcił głową...
No a z kolei moi rodzice uważają, że Szeregowy jest za duży na jednorożce. (Też tak uważam...)
Aaaaaa!
Mam pomysł na odcinek!
Oddychaj, już, spokój....
No więc:
Szeregowy z niewiadomych powodów robi się wulgarny i bezczelny. Przyjaciele nie wiedzą jak mu pomóc, więc postanawiają go śledzić. Okazuje się, że miły Szeregowy poznał dziewczynę, która jest taka jak on teraz. Kiedy Rico i Brandy-bo tak miała na imię przygotowywai się do walki na głosy (rapowania) przyszedł Julian i gdy już się dowiedział o co chodzi powiedział, że kocha rapować, więc pingwiny dały mu szansę. Zaczęli rapować i wygrał nasz król. Przed walką założyli się o to, że Szeregowy przestanie się umawiać z Brandy i będzie taki jak kiedyś-ze swoim różowym jednorożcem.

Ipossibelka222 napisał:

U mnie mój brat rzadko co kuma sytuację w pingach. Np. Oglądaliśmy TPWLM, w którym był dialog o brokułach, a on tylko zdziwiony kręcił głową...

Tak... Te brokuły były dziwne... Plantacja... Co to?
Albo teksty Kowalskiego, Skippera i Juliana. Nie rozumiem...

Off-topujesz, kretynie...
Albo odcinek, w którym Skipper wspomina Doris przez sen (znowu), a Kowalski idąc się napić to usłyszy. Rano geniusz zapyta się go o to i sekret wyjdzie na jaw... (nie wiem jaki, ale jakiś wymyślę :D)